---------- Post dopisany at 20:48 ---------- Poprzedni post napisany at 17:16 ----------
"dobra "śmiejta" sie zemnie ludziska, jednak jestem pipa :facepalm:"
Dlaczego mamy się śmiać, kto się nie myli?, Ten co nic nie robi (np mój majster)
Jak zdrowe to się ciesz, ciesz, ciesz. Gratulacje. Też byłem i jestem najszczęśliwszym ojcem (jak ty). Za parę miesięcy "przybędzie" mi syn (zięć). Jeszcze raz gratulacje!!!!!
Brzęczyk będzie milczał wówczas, gdy mikrowłącznik w zamku drzwi nie zadziała ale wtedy niema też i podświetlenia nóg. Oryginalnie to brzęczenie przypomina o pozostawieniu włączonych świateł w chwili wyjęcia kluczyka ze stacyjki tak jak pisał enzo83
Moim zdaniem autobus ruszał wcześniej lub w tym samym momencie co redaktorek otwierał drzwi. Drzwi były otwarte na maksa w czasie gdy autobus już jechał.
U mnie jest taka śruba z gumą
Dla ułatwienia szukania powiem że pasujące są przy mocowaniu agregatów w lodówkach(niemal identyczne)
Gwint tak jak pisali wcześniej koledzy M6.
U mnie zauważyłem, że przy zdjętym boczku (walczyłem z mikrowłącznikiem) drzwi zamykają się całkowicie prawie bez mojego udziału. Z założonym boczkiem muszę jednak użyć trochę siły. Puki co jest za zimno i nie bardzo mi to przeszkadza.
Z tego co wiem folia transferowa służy do przenoszenia wyciętych elementów z folii w odpowiednich odstępach a jako sama w sobie nie jest folią przylepną i można jej użyć kilka razy.
Podejrzewam, że w ASO wiedzą a nie powiedzą bo oficjalnie jak ma być "szmaciany" to ma być "szmaciany". Dlatego też kupiłem dedykowany choć może nowy byłby lepszy.
Zeszłej zimy miałem problem z podświetleniem nóg po otwarciu drzwi. Nie zapalało się a przy okazji nie działał brzęczek pozostawionych włączonych świateł drogowych. Na wiosnę rozebrałem zamek, dostałem się do mikrowłącznika i okazało się, że po lekkim podgięciu małej plastikowej dźwigienki wszystko wróciło do normy. Tej zimy problem powrócił w skrajnie przeciwny działaniu. Światełko nie gasło po zamknięciu drzwi. Znowu ingerencja w dźwigienkę i puki co jest ok. Pewnie czeka mnie poszukiwanie nowego mikrowłącznika bo nie chce mi się wierzyć by plastikowa dźwigienka odkształcała się od temperatury powietrza.
Ciekawe czy na giełdę czy do skupu biorą. U mnie w okolicy o czymś takimś nie słychać, prędzej w sezonie letnim gónia..two kradnie benzynę do swoich moblików dziurawiąc zbiornik lub przecinając przewody.
Kiedyś miałem podobny problem w innym aucie - wtyczka urządzenia nie pasowała do gniazdka. Dziwne, myślałem że są jakieś normy ale temat wtedy odpuściłem (nie był pilny - chodziło o jakąś śmieszną przenośkę chińską)