Absolutnie nie zgadzam się z w/w zarzutami.
Ramiona jak i pióra które zostały koledze sprzedane były w pełni sprawne.
Zostały zdemontowane z mojego prywatnego auta gdyż zmieniałem je na aero.
Sytuację odbieram osobiście tak - człowiek który coś sobie zamówił - następnie zepsuł i oczekuje zwrotu połowy kosztów.
Gość który ma 9 postów i jest na forum od 3 miesięcy, a sieje ferment.
Poza tym kolega stwierdził, że lewe ramię które potrzebował jest jakimś cudem sprawne, ale prawe (te które jest mu zbędne) jest uszkodzone.
Śmierdzi to na kilometr próbą wyłudzenia połowy kosztów (fajnie jest kupić coś co jest potrzebne za 35 z kw,a nie 70 ) stąd i moja reakcja.
Rozumiem gdyby kolega stwierdził, że coś uszkodziło się podczas transportu, wtedy winę mógłbym brać na siebie, ale jego pierwsza wiadomość do mnie to atak i wyzywanie mnie od oszustów etc.
Tutaj zdjęcie które ukazuje je z innej perspektywy (całe szczęście, że jeszcze mam je na telefonie), czy widać gdzieś uszkodzenia?
http://imgur.com/XCdoEJu
Panie Andrzeju miej za grosz taktu, bo jesteśmy na klubie audi, a zachowujesz się jakbyś kupował części do poloneza na auto-szrocie.
Jestem za poważnym człowiekiem żeby ktoś mi zarzucał oszustwo warte 50 złotych.
Modów po zapoznaniu się z moimi wyjaśnieniami proszę o usunięcie tych absurdalnych zarzutów gdyż są one dla mnie krzywdzące.
Proponuję odrobinę rozsądku zanim się coś napisze. Rzeczywiście "kilka" to dwa ostrzeżenia za "podbijanie wątku".
Tylko jaki to ma zwiążek z tą sytuacją?