Witam Panowie,
Mam taki nietypowy problem. Mianowicie chodzi o to, że jak dolewam płynu do spryskiwaczy to wchodzi max 1-2L.
Muszę odczekać x czasu aż to zleci i wtedy mogę zrobić dolewkę tak jakby był zapowietrzony.
Problem w tym, że ani nie bulgocze ani nic podobnego więc średnio wiem jak ten temat rozwiązać.
Czasami jest tak, że jak zaleje płynu pod korek to później pod autem kapie płyn więc wskazywałoby to na jakąś nieszczelność, ale gdzie?
Oglądałem ten zbiornik przy zdjętym pasie przednim i niby wszystko z nim było ok. Jakieś pomysły?
Może ktoś miał podobny problem.
W drugim aucie wlewam całą bankę 5L i nie muszę robić tego na raty więc to mnie trochę denerwuje