opisze moze dzisiejszy przypadek ,moze nie audi ,ale silnik AFN czyli taki sam jak byly montowane w audi .
Znajomy jakies pol roku temu stwierdzil ze auto zrobilo sie strasznie mulowate ,nie reaguje na gaz ,tak jak wczesniej ,auto posiada od 8 lat ,rocznik 97 ,pierwszy wlasciciel w polsce ,sam sobie to przytargal z niemiec , w stanie naprwde fajnym,ale do rzeczy.
Po mimo tego ,ze auto zrobilo sie slabe ,doszlo do tego ,ze padl termostat i to zmusilo znajomego do podjecia sie naprawy auta , oczywiscie zaproponowalem jemu pomimo wymiany termostatu ,wywalenie kata i czyszczenie EGR i kolektora ssacego.
Zaczelismy akcje od zdemontowania ori kata ,oraz wyjeciu kolektora ssacego i EGR ,po ogledzinach kolektora i EGR ,okazalo sie ,ze jest to w naprawde swietnym stanie i nie jest praktycznie zalepione ,nagarem ,jak to czesto bywa,postanowilismy tego nie ruszac,bo stan naprawde ok .
Zastapilismy mianowicie ori katalizator ,downpipe z kwasowki o srednicy 2,5" i po pierwszym odpaleniu i dodaniu gazu z wydechu buchnela taka czarna chmura ,ze zostal slad na ziemi 0,5 X 1 m powierzchi ,a w bialy dzien nie bylo nic widac w lusterku wstecznym i wszystko to bylo na postoju auta ,po przejazdzce znajomy w niebo wziety ,mowi ze to nie to auto ,poprostu mega roznica ,a w dzwieku nie uslyszal zadnej roznicy, ze cos glosiej ,czy cos w tym stylu .
Po rozcieciu katalizatora ,stan byl nastepujacy ,przeswit byl ,co odziwo ,spodziewalem sie ze przeswitu nie bedzie ,ale jednak byl , co oznacza ,ze nawet nie calkowite zatkanie katalizatora ,zaczyna znaczaco wplywac na osiagi silnika.
po tej operacji i testach wymienilismy termostat ,zeby nie bylo ,ze to nie dogrzany silnik powodowal ,spadek jego mocy .
tak wiec jak ktos na przestrzeni czasu zaczyna odczowac spadek mocy ,to warto wywalic kata i cieszyc sie na nowo autem.