Witam, jak w temacie. Na pełnym baku zrobiłem 670km i zaświeciła się rezerwa. Wcześniej już podejrzewałem, że coś pali za dużo, bo zaraz po zatankowaniu po sam korek, dosłownie, po przejechaniu 2 km wskazówka z poziomu paliwa spada o dobre 5l. Wcześniej zrobiłem na pełnym baku ok 850km, ale po podjechaniu na stacje w celu zatankowania, znowu do pełna to okazało sie, że w baku jest jeszcze 10l, a wskazówka z paliwa dosłownie leżała.
Nie kopci jak lokomotywa, nie butuje go jak jakiś dzieciak co ledwo auto dostał, trasy krótkie, po nie zakorkowanym, małym mieście (40%) reszta do wsi oddalonej o 6km. Czy jedyne wyjście to wymiana pływaka?