Chłopak stoi przed podobna decyzją co ja rok temu. Miałem soft na 180/270 ale mało mi było (quattro i 225 r18 robiły swoje) + wtryski zaczynały pętlić powyżej 5300 rpm. Chciałem zrobić chociaż 200km. Budżet był mocno ograniczony. Miałem wybór, albo k03s i fabryczny smic albo fmic i seryjne K03. Jedna i druga opcja do d*py. Wolałem odczekać trochę i dozbierać kasy żeby zrobić wszystko na tip top. Skończyło się na fmic, k03s,dp, tip, przelot, wtryski 380 z APX i konwersji na cewkami z TSI. Do tego doszły duperele jak dv, n75, przerobienie odmy i oct, Ori napinacz + lancuch, nowe szklanki. Wszystko robiłem sam a i tak poszedł mały worek kasy. Zlecając to komuś nie dałbym rady. Większość ludzi którzy biorą się za podnoszenie mocy w 1.8t nie są świadomi wydatków jakie ich czekają. I nie mówię tu wcale o atakowaniu 300km. Albo sam soft na te 180km albo iść w k03s i wydać dużo więcej. 200km to taka moc z d*py w przypadku tego silnika. Na k03 to zbyt dużo a pakować k03s i jej nie wykorzystać to też bezsensu. No ale to tylko moje wypociny. Każdy robi jak chce.