Prąd ładowania sprawdzisz miernikiem cegowym z dużym zakresem. Możesz go kupić ale tani nie jest lub podjechać do elektromechanika i poprostu poprosić o pomiar. Trwa to minute więc nie powinieneś za to zapłacić, nawet jeśli to zapłacisz jakieś grosze.
W b8 nie ma regulatora w alternatorze. Za to odpowiedzialny jest sterownik na klemie minusowej.
Jeżeli nie ma błędów w gateway to można założyć że sterownik jest sprawny. Jeśli chcesz to mogę Ci wysłać sprawany sterownik w celu sprawdzenia czy Twój rzeczywiście działa.
Ja walczyłem pół roku z uciekajacym prądem. Winnym okazał się alternator a właściwie aso w Niemczech które go podmienilo na taki z b7. Ładował napięciem 14,4 ale nie mógł naładować aku bo nie ładował odpowiednim prądem. Robiłem trasę i sprawdzałem napięcie na aku, wynosiło prawie 13V ale za 5 min spadło do 12,2V i nigdy aku nie mógł utrzymać 12,6V. W b7 konstrukcja alternatora jest inna bo cała instalacja ładowania jest inna. Nie ma gateway ani magistrali lin tak jak w b8.
Wyciągnij alternator i zawiez do fachowca. Pomierzy Ci go na stole i będziesz pewny czy jest dobry czy nie.