was002

Lakier jest w tragicznym stanie (na standardy polskiego detailingu). W następnym miesiącu (jak finanse pozwolą) będzie odświeżanie powłoki i ceramika...

foty wyszły grube! Auto wygląda przekozacko!

wbrew pozorom nie wyglądają źle jak się je raz na miesiąc "przetrzepie". A jak myślicie, ilu właścicieli samochodów w Dubaju w ogóle wie jak się maskę otwiera i kto w ogóle tam zagląda pomiędzy corocznymi wizytami w serwisie? ? ? W przyszłym tygodniu dotrą filtry K&N to zrobię kilka fot tego co tam w środku jest

...a od południa dziś zaczęło wiać... teraz już rozumiecie po co mi ten pokrowiec...

4kdownload.com

czy jakaś dobra dusza mogłaby zajrzeć do ustawień 17 Instruments -> Kodowanie i podejrzeć jakie są możliwości zmiany "regionu" liczników? Poszukuję możliwości przełączenia go z trybu "middle east" na "rest of the world" celem ubicia alarmu o prędkości...

no L to mogę zrozumieć, bo Chiny są specyficzne... wygooglałem tyle: Rozciągnięte wersje kompaktowych sedanów są konsekwencją chińskiej polityki celnej. Wysokie cła na luksusowe marki sprawiają, że A8, flagowy sedan Audi jest 65% droższy niż w US (tłumaczenie włąsne na podstawie tego). + do tego dorzuć wściekłe korki i masz powód dla którego audi wypuściło A4L Co ciekawe w katalogu Audi China nie występuje obecnie wersja 35TFSI. ...natomiast te durne oznaczenia silników TFSI są już od dłuższego czasu popularyzowane na rynkach azjatyckich i tego kroku Audi kompletnie sam nie rozumiem... 35 TFSI brzmi jakby tam było conajmniej 3.5 litra, a masz zwykły 1.8T... Za to 50TFSI (3.0L) brzmi fajnie - pierwszy raz jak to widziałem na A4 (!) sedan, to się nie mogłem nadziwić, że wypuścili B8 z silnikiem 5.0 litra w erze downsizingu... ! Dopiero później doczytałem, że to fake i tak naprawdę siedzi tam 3.0... Na Bliskim Wschodzie za to każde napotkane A3 będzie (oczywiście w sedanie) miało na klapie oznaczenie 40TFSI... brzmi równie groźnie W myśl tej nomenklatury RSy powinny mieć oznaczenia 80TFSI (4.0T) albo 110FSI (dla silnika 5.2 V10)...

cuda bo L czy 35TFSI?

W lato się *nie* siedzi na plaży, bo to głupota teraz temperatury w dzień to 32-35 i jakoś się tego nie zauważa... wszystkie atrakcje, które zoferuje Ci biuro podróży (poza pustynią) będą klimatyzowane, więc raczej będziesz narzekał, że zimno, a nie gorąco... A knajpy wieczorami pootwierane, aż miło się siedzi "na powietrzu".

Kabel dotarł podmienię te chińskie cienizny (jak przestanie wiać)

podsumuję to, co wyczytałem w/s pokrowców do kombi (bo próbuję podjąć decyzję sam, a pokrowiec tam gdzie mieszkam jest cholernie potrzebny jeśli lubisz mieć lśniące auto). Poszukuję pokrowca, którego mogę używać w "pół otwartym" garażu, gdzie nie będzie wilgoci a jedynie kurz. I to przed tym kurzem chciałbym się zabezpieczyć... - OEM (indoor-only) - #8K9061205 dedykowany do A4 kombi / Allroad etc - ceny od 235 euro (ale to chyba stare dane) do ponad $470 wg. katalogu audiusa.com -> pytanie czy taki pokrowiec ma sens w zakurzonych warunkach - wystawić taki śliczny materiał na działanie piasku pustyni i po tygodniu będzie cały biały... Myć to za każdym razem kiedy się zdejmuje z samochodu się nie będzie dało, bo nie ma powłoki nieprzemakalnej... - wspomniane przez @lukaszr w wątku Pokrowiec na samochód z logo audi autopyjama to fajna laternatywa, ale z tego co widzę nie jest dopasowany, tylko się go naciąga (ceny zaczynamy od 277 euro). Do tego te same problemy co powyższy. Wersja outdoor kosztuje tyle, że szkoda gadać... - pokrowiec z kegel24 to fajna alternatywa, ale nie ma dziur na "uszy", więc będzie luźny na bokach (kurz, telepanie na wietrze). Chyba że się mylę? - allegro - ryzykuję niskiej jakości produkt niedopasowany do auta, który będzie się "telepał" na wietrze robiąc więcej szkód niż dobrego (kurz + wiatr + brudny materiał = zadrapania) Pytanie - czy ktoś może sprawdzić ten numer OEM czy faktycznie jest to do wersji kombi? Bo na Amazonie sprzedają to samo jako pokrowiec do sedana... Czy ktoś może coś polecić dopasowanego do kształtu auta z możliwością mycia tego? (kiedyś miałem taki - dopasowany do auta, myłem zawsze przed zdjęciem i składałem do "środka", żeby wewnętrzna warstwa była zawsze czysta i to miało sens...).

całe 19 stron tematu jest o "dodawaniu" ACC dla aut z tempomatem... na mój chłopski rozum powinienem być w stanie go "odjąć" Poczekam na fejsa i podziałam... ehh... kurcze, nie motywujecie...

a to tak każdy z przebiegiem 56kkm ma silnik "składany" od nowa ?

dziś wyjeżdżając z garażu... Wprawdzie poprawiłem, ale... Jutro pojadę i kupię w końcu OEM. Do listy zamówień dorzucam jeszcze: - LEDy w kierunki z alliexpress ( @komoornik gdzieś o nich pisał jak dobrze pamiętam ) - zamówiłem 2 komplety, bo ponoć pasują też do golfa MK7. - Filtry K&N (jednak tutaj trzeba zmieniać filtr raz na miesiąc... wkład który można "prać" ma większy sens niż jednorazówki... no i liczę na zmianę brzmienia!) - OBDEleven (chcę się tego durnego ACC pozbyć - chyba nigdy tak sfrustrowany nie byłem jak jeżdżąc na tym "mądrym" tempomacie po kraju pełnym niemądrych kierowców, którzy nie kumają idei płynnej jazdy). No i teraz będzie o żalach odnośnie ACC: W krajach arabskich trzeba uprawiać politykę taranu - jedziesz i dopóki nie jesteś na żyletkę od zderzaka, ten przed tobą nie kuma że ma zjechać... Ktoś wyjeżdża na lewy, ACC mnie już hamuje, później ten ktoś (zwykle azjata, w japońskim albo koreańskim sedanie, nazw nie będę wymieniał ale wszyscy wiedzą kto jest winny) jedzie swoim 7 do 10km/h poniżej dozwolonego limitu, ACC grzecznie trzyma dystans i gościu myśli, że to białe audi za nim się trzyma z daleka bo mu się nie spieszy i rozkoszuje się kołysanką przyspieszeń i hamowań za kółkiem... Po chwili zaczyna się walka z pedałem gazu, co chwila coś piszczy, kontrolki mrugają, cyrk! Jak tu być zdrowym na umyśle... Mnie to tak irytuje, że pod koniec trasy zacząłem już jeździć jak tubylec - lewy palec serdecznym na "długich", pedał w podłodze i klakson... A ja się nie da to prawym... ACC nie pozwala wyprzedzać prawym... też trzeba poganiać pedałem gazu Z tego co zauważyłem, kilka razy mnie wyhamował jak mijałem ciężarówkę... nie kumam dlaczego - cały lewy pas wolny, natomiast w każym przypadku była barierka - może to go "rozprasza", bo to się dzieje jak nie ma pasa awaryjnego po lewej tylko od razu barierka i jedzie się lewym pasem dość ciasno... I znów hamulec, znów irytacja... zupełnie nie pozwala się cieszyć jazdą Ale ja to jedno - ludzie za mną myślą pewnie, że to jakiś debil jedzie, bo co chwila hamuje mimo że nic przed nim nie jedzie i droga pusta, względnie jakiś maruder się wbił na lewo żeby coś ominąć i zaraz znika na prawo...

TLDR, panowie - czy po aktywacji zielonego menu będę miał możliwość "wyłączenia" ACC i używania go jako zwykłego, durnego tempomatu?

drobna korekta - filtry powietrza (bo są dwa) to odpowiednio: 8T0133844A i 8T0133843A (lewy / prawy)

aż z ciekawości zainstalowałem Drivvo, fajne! Bo sam też do tej pory trzymałem wszystko w excelu Trochę mi czasu zajęło wrzucenie tankowań. Reklamy są trochę irytujące, ale to wersja FREE. Potankuję chwilę żeby zobaczyć jak te wykresy wychodzą i może się skuszę na wersję PRO. Wygląda naprawdę obiecująco

dzięki!

ale to chyba innego produktu szukasz słowo klucz: lightbar albo ledbar... a to chyba będzie nawet ten sam (albo i dłuższy). Zmierz i dobierz długość. Ale jeździć na tym to wieś będzie - zaraz Cię forumowa brać pożre żywcem za ten pomysł

podpowie ktoś numery: - filtra kabinowego do RS4 B8? (wiem, durne pytanie, bo to to samo co A4, ale wolę mieć pewność, że nie zamawiam czegoś co nie będzie pasowało) - filtrów powietrza do RS4 B8? (wiem, powinno pasować od B7... ale...).

Odświeżę kotleta, żeby nie zakładać nowego tematu. Znalazłem takie coś: http://www.idatalink.com/product/product/product_id/508/vehicle_make_id/3/vehicle_year_id/2015/vehicle_model_id/904/package_type/0/vehicle_id/19083 wygląda na to, że ktoś opracował cały system odpalania zdalnego auta. Co ciekawe zachowana jest funkcjonalność oryginalnego pilota (3x "zamknij" żeby odpalić). Funkcjonalność możne nie do końca praktyczna w krajach, gdzie złośliwy strażnik miejski możne wlepić mandat za odpalony silnik na parkingu, ale na całym świecie jak najbardziej normalna sprawa (większość modeli amerykańskiego Forda ma to w standardzie, bez dopłat). Jedyny minus z tego co się wczytałem w instrukcję -> jeden kluczyk jest na stałe w samochodzie (bez baterii), żeby immo działało jak trzeba... i tu trochę mam opory, ale dla mnie to wygląda jakby robili pętlę właśnie po to, żeby kontrolować kiedy taki kluczy jest aktywny, a kiedy nie (co by nie ułatwiać komuś kto ze śrubokrętem chce odpalić auto). (przykładowy opis instalacji do A4 tutaj) Przemyślenia? Wnioski? Komentarze?

a jaka alternatywa? zabudować to się nie da, bo nie ma gdzie (chyba że chcesz mieć głośnik pokroju tego pisklaka co tam był), a skrzynia... nie wiem co powiedzieć... przecież ani tego nie słychać na zewnątrz auta, ani nie widać... a gra bardzo miło (serio, mam się tłumaczyć, że lubię mocne brzmienie?), a jak trzeba rower przewieźć, to zawsze można wyjąć. cały czas dwie torby wzdłuż wejdą, a do golfa jedna, w poprzek... i już jest problem żeby plecak wrzucić, bo się klapa nie zamknie. Wzmacniacz zamontowany... na duże trytrytki. Ale nie ucieknie już nigdzie... No i jeszcze raz widok na tą znienawidzoną skrzynię godną hondy civic... A przedwczoraj umyty golf: (co wy wiecie o kurzu... ) Na szczęście żona wraca w piątek, to zacznie dbać o autko... Zawartość dodana 29 minutes later Zamówiłem wycieraczki z aliexpress żeby nie użerać się z lokalnym dealerem, ale znudziło mi się czekanie na paczkę (od połowy stycznia) i postanowiłem ich odwiedzieć, i spytać o towar na miejscu... 132PLN (pi x drzwi PLN to samo co tutejszy Dirham) za sztukę... k... co za debile!? Ale byłem grzeczny, bo dzień ładny. Zapytałem czy dłuższą i czy krótszą... po chwili klikania skorygował odpowiedź, że 227 za komplet. W takim kraju, gdzie wycieraczek używa się dosłownie 2x do roku (jeśli nie przeszkadza wam kurz), nie dziwne, że towar drogi, a do tego nie mają namiejscu (!), a i sprzedają na sztuki. Tak mnie rozbawił, że nawet nie pytałem o tarcze hamulcowe nie chciałem mu dnia psuć... Zaginione wycieraczki czekały na poczcie bo podałem zły numer PO Box. Odebrałem, założyłem (pociąłem sobie palca przy okazji) i już wiem, że drugi komplet będę jednak zamawiał OEM, bo te ledwo się zmieściły w mocowaniach ramion. Przy okazji rozkminiłem procedurę wymiany wycieraczek i muszę powiedzieć, że o ile podniesienie ramion do góry jest dość intuicyjnym procesem, nie udało mi "się ich wrócić" do pozycji spoczynkowej. Odpaliłem samochód, otworzyłęm drzwi, napsikałem sobie spryskiwacza w oczy, nakląłem się na czym świat stoi, bo pociętym, zakrwawionym palcem zacząłem wycierać morką twarz, a wycieraczki jak były w górze, tak zostały... dopiero szybka akcja poszukiwawcza w menu pozwoliła mi znaleźć wipers maintenance position... ehh... Audi jednak komplikuje pewne tematy, ale na bank mają jakiś w tym powód. Tylko nie rozumiem (jeszcze) jaki. W Golfie klika się manetką raz (na włączonym zapłonie) - jadą do góry i zostają. Klika się drugi raz albo odpala silnik - i wracają... i tyle w temacie

no i się czepia trytrytek, a mówię, że to rozwiązanie tymczasowe do czasu zdobycia czegoś sensownego

W końcu pozbyłem się tego pierdzącego "subwoofera", który ktoś dorzucił do zestawu chyba tylko dlatego, żeby dobrze w specyfikacji wyglądało... Wyjąwszy spróbowałem posłuchać raz jeszcze muzyki - moje ucho nie stwierdziło braku. Serio, ten seryjny subwoofer można chyba tylko "poczuć" kładąc na nim rękę, bo nie słychać go wcale... Ale... było minęło: Szukanie pinoutu od wzmacniacza zaprowadziło mnie w takie miejsca: tutaj jest cała rozpiska pinów: http://www.audiworld.com/forums/a4-b8-platform-discussion-128/new-audi-owner-navi-retrofit-project-2830698/page6/#post24381999 Natomiast tutaj gościu miał niezły pomysł, żeby wpakować wzmacniacz wpakować w oryginalny stelaż we wnęce po stronie kierowcy pomiędzy oryginalnymi wzmacniaczami (?): http://www.audiworld.com/forums/s4-b8-platform-discussion-134/bang-olufsen-b-o-subwoofer-amplifier-add-diy-2822346/ - Tam jest przecież tak dużo miejsca! Tylko co z tego... postanowiłem tym razem pójść grubo (grubo albo wcale?) i zamówić coś, co ma w mostku 450W przy 4 Ohmach... GM-A5602 Price performance tego wzmacniacza krzyczał: "bierz to, idioto, nawet jak głośnik będzie trochę za mały". No i się przeliczyłem. Bo gabaryt wzmacniacza uniemożliwia zrobienia tego, co ten gościu... Nie wlazło... kombinowałem pod różnymi kątami, ale nie dało rady. W końcu poszedłem po rozum do głowy i wrzuciłem wzmacniacz na "płasko" przy akumulatorze. Póki co zrobione jest na patentach "trytrytki Tuning". Jutro postaram się jakieś porządne taśmy dorwać żeby to w miejscu umocować, póki co będzie prowizorka. Kable dociąłem na styk, idealnie się pochowały pod wykładziną. Zasilanie pociągnięte bezpośrednio z akumulatora - pod tym względem jest to super wygodne, że nie trzeba nic pruć ani ciągnąć kabli spod maski, przez grodź, pod dywanami, w progach, do tego pamiętać, żeby zasilanie puścić po jednej stronie, a sygnał z radia po drugiej ... uff... mój pierwszy samochód, gdzie montaż wzmacniacza zajął mi tak mało czasu! Remote za to pociągnąłem niestety z zapalniczki w prawym boczku (żaden z bezpieczeników w bagażniku nie pasuje jako "remote", bo wszystkie mają +12 na stałe). A sygnał radia powinienem wyrwać z oryginalnej wiązki - kolory opisane w tym linku, ale leń mnie dopadł i podpiąłem się bezpośrednio do "wysokiego" wyjścia z wtyczki oryginalnego subwoofera. Głośnik 30cm w obudowie z bass reflexem, 350W (TS-WX305B). Trochę czasu zajęło dobranie odpowiedniego miejsca w bagażniku - zadziwiające jak zmienia się akustyka w zależności od ustawienia głośnika... nigdy nie zwracałem na to uwagi, bo zwykle w aucie lądowały gotowe kit-y, a do RS4 nie ma nic sensownego na rynku. Jest więc skrzynia... idealnie wpasowana poniżej stalowej rolety, ustawiona centralnie. Po kilkunastu rundach dookoła samochodu (otwórz klapę, wysiądź, ustaw, zamknij, wsiądź, słuchaj, otwórz klapę...), najlepsze brzmienie (dla mnie) ma jednak skrzynia ustawiona centralnie z zatkanym bass reflexem (mogę sobie pozwolić, bo wzmacniacz ma górką 100W, które robią fajne ciśnienie jak się słucha muzyki z "szybkim" basem - bass reflex się do takiej muzyki nie nadaje, niestety...). Jak zakończę przygodę z RS4, to mogę wszystko wyjąć i włożyć OEM - nie będzie nawet śladu.

problemy pierwszego świata zobacz to: http://bumperpad.com/doorshox_car_door_protection.html -> zastanawiam się czy warto, czy wyjdę na przewrażliwionego dupka (żeby to jeszcze bardziej nie prowokowało jakiegoś złośliwca).