
HOLMATRO
Pasjonat-
Postów
318 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez HOLMATRO
-
Zapomniałem dodać ze chodzi o ściętą kiere z TT 8J. Ta sama kiera wychodziła w A3/S3 8P. I ze multifunkcje z TT 8J tez znalazłem. Nadal się nie da?
-
Witam młode wilki - pytanie - kiera z TT z zaślepkami plastikowymi, a mam niepotrzebna multifunkcje z B8. Da radę ja wsadzić? Domniemam ze nie powinno z tym być żadnego problemu, ale nie wiem czy te zaślepki w kierownicy są demontowalne i czy sama kiera różni się czymś od tej z fabrycznie zamontowana multifunkcja.. pozdrawiam
-
Bardzo fajnie to wyszło. Mógłbym rzec ze przy tym serii to nawet można nie zauważyć..
-
Co niektórzy jak np. Imhotet zaczęli już takie śmieci wypisywać i w takim kierunku szła ta dyskusja, a raczej obrzucanie się błotem, ze odpuściłem temat pisania tutaj, bo poziom do jakiego się tu pewne rzeczy zbliżyły był dla mnie nie do przyjęcia. Kwestia turbo póki co stoi w miejscu. Auto użytkuje żona, jej kopcenie nie przeszkadza a ja mam ważniejsze i pilniejsze sprawy na głowie niż wstawianie po raz któryś auta na serwis żeby zrobić te sprężarkę. Pozostaje kupno kolejnej nowej z innego źródła bo to już dla mnie wyschło i pewnie temat będzie zamknięty. Jakieś tam mody kupiłem ostatnio, wszystko się kurzy na regale, nie mam ambicji i czasu wchodzić pod i na auto żeby to pomontowac. Póki co rozglądam się za czymś innym, świeższym, moce powyżej 300 koni, ale nie mam ciśnienia. Poza tym rozpocząłem misje budowy domu, wiec naprawdę o holmatrowozie ostatnimi czasy bardzo mało myśle. jak ktoś się interesuje i chce coś widzieć to zawsze jest telefon i skrzynka tutaj, dostaje wiele wiadomości i temat auta w jakimś sensie żyje, ale nie w tym temacie, w tym miejscu
-
Spędzam dzisiaj czas z rodzina, jutro siądę i coś odpisze, aczkolwiek widzę ze za wszelka cenę próbujesz ze mnie zrobić oszusta i naciagacza. Tylko dlatego, ze coś chce, jak nie działa. I pytam o gwarancje. Przecież to naturalne? Jakie robienie sobie podkładek? Dostaje nowy towar, czy na niego czekam dopiero, wiec pytam wprost o gwarancje bo poprzednia nie objęła. Ja jestem Geremi zwykłym uczciwym facetem, który ma takie a nie inne hobby. Za każda rzecz miałeś zapłacone od razu ile powiedziałeś bez zająknięcia. Za jedno nie, bo nie chciałeś. Nie życzę sobie insynuacji jako bym był oszustem i naciągaczem, bo nawet do spożywczego wracam jak braknie 10 groszy a Pani grzecznie, „ ze następnym razem”. Jak przychodziło turbo i działało, to na MSG wypisywałem ci zachwyt i zadowolenie, wysyłałem kreski po strojeniu. Jak nie działało, to pytałem i szukałem pomocy. Jeszcze raz mówię - nie rób ze mnie osła. Wspolczuje zabiegu, tez mnie to czeka i odkładam. Miłej niedzieli, pozdrawiam
-
B7 2.0T QUATTRO avant/sline/manual/szyber/bix/rnse/bose/avus/ulter
HOLMATRO odpowiedział(a) na qruku temat w Audi A4/S4/RS4 B7
Rób teraz ruda to jeszcze logicznie to będzie zrobione i uratujesz te błotniki. Auto ładnie wyglada ale faktycznie musi pójść w dół. -
Do spania wszyscy, koniec tematu bo te teorie już się tak mnożą ze dajcie spokój bedzie co będzie, nie ma sensu wody mącić bo nic to nie da a kurz już opadł. Za dużo zostało powiedziane z obu stron. Mnie już generalnie wszystko jedno, wywieszam białą flagę i idę dalej. Jak to mówi mój kolega - „ żeby ludzie tylko takie problemy mieli”
-
Napisał przecież ze zna przyczynę, błahą, dlaczego turbiny piją olej, ale tego nie zdradzi bo to jego tajemnica. K03 się rozleciało i przyjąłem na klatę brak uznania gwarancji w tym przypadku, dla mnie to przeszłość i mam ją głęboko. Bolą mnie problemy od początku z nowym turbo, problemy które nie powinny mieć miejsca, nawet przed jakimkolwiek uruchomieniem turbiny. Boli mnie sposób reakcji na to i wciskanie mi rzeczy z kosmosu, uchylanie się od odpowiedzialności i zganianie wszystkiego co złe na wszystkich dookoła. A turbinę brałem od jednej osoby, nie wszystkich dookoła. Podejrzewam ze z tym również będę musiał sobie poradzić sam, minie jakiś czas, autem mało jeżdżę, stoi w garażu, będę miał chęci i siły i forsę to zrobię to jeszcze raz porządnie bez niedomówień i spekulacji.
-
No gdzieś kolega @Paolo1988 popłynął z argumentacja bo jest cichym wielbicielem Geremiego, teoretyzuje i kombinuje jak go bronić gornolotnymi frazesami z ja piszę o faktach i rzeczach które zostały zrobione, powiedziane i dostarczone. A to że zrobił turbo komuś wsadził od niego i zrobiło 50 tys to dla mnie żaden wyznacznik, bo mi zrobił 3 turbiny, każda się rozsypała. Ponadto teksty o złym grzaniu, chłodzeniu i użytkowaniu turbo to polecam pisać w dziale "nowicjusz" a nie tutaj, w moim temacie, bo to nie poziom na którym mam zamiar w ogóle dyskutować. A tobie kolego @DivaynEays gratuluję tego że znalazłeś swojego mechanika za którego rękę oddasz, w żadnym momencie nie negowalem jego talentu do remontu, budowania mocnych silnych jednostek, bo znam go z tej strony także. I tobie polecam wstrzemięźliwość jeśli chodzi o ocenianie tych u których ja serwisuje i stroje samochody, bo mało wiesz, nie znasz a oceniasz. Podjechwlbys swoim b6 pod garaże to by ci było za swojego trupa wstyd, tak jak było mi, patrząc na auta jakie robią i jak to robią a czym przyjechalem ja. Ja do swojego jeżdżę prawie 200 km, to też o czymś świadczy, jeśli to dla Ciebie wyznacznik. Pozdrawiam i trochę zimnego lodu na kark
-
Dokładnie. W motorsporcie nie ma gwarancji, ale to nie motorsport tylko Daily i turbo seria a nie jakieś Borgi. Po akcji z rozsypanym K03 dzwoniłam do Vagtune żeby sprawdzili program czy może nie było tam jakiegoś błędu - pół godziny na telefonie z mirasem, czytał mój Soft liczba po liczbie, stwierdził że wszystko wzorowo ale że program był pół roku temu to po poskladaniu mam podjechać i robi Full diagnostykę I hamowanie żebym byl spokojny. I takie podejście reprezentują sobą ludzie którzy szanują klienta, ja nie wymyslam, on się od wejścia nie wykręca tylko grzecznie szukamy problemu. Tego tu czy tam... Nie ma, jest darcie ryja i wyzwanie. I w tym jest cały problem i ta dyskusja. Tylko przez to.
-
1. Stare K03 Kwestia żeliwa k03 które ci wysłałem w zeszłym roku - jaki złom, jakie za drogo ? Wysłałem Ci na zrobienie hybrydy przy okazji kapitalki silnika, polecano cie ze robisz dobre hybrydy, zadzwoniłem do Ciebie, do kilku innych turbiarzy w Polsce. Powiedziałeś że zrobisz środek k04, każdy inny kazał się puknac w czoło - myślę, chyba wie co mówi, chce robić to wysyłam. Rozebrales, wyczysciles, dzwonisz że pęknięta. I teraz nagle to ja Ci mówię, co masz i jak robić ? Nie gościu. Mówisz ze jest słabo, żeliwa nikt nie ma, żaden bolec, kolec czy stolec. Że można zamówić ale to będzie z miesiąc. Dla mnie to abstrakcja, nie mam takiego czasu, mogę zacząć szukać sam ( tak jak to sie miało teraz z k04, gdzie wypominasz mi, że szukałem na własną reke, ale o tym zaraz) moge oddac komuś innemu, finalnie mówisz, że spróbujesz pospawac. I koniec gadek gościu - dzwonisz po dwóch dniach że zrobione i będziesz składał. Pytanie - kim ja jestem, żebym tobie turbiarzowi, gość który się absolutnie nie zna na robieniu turbin, mówił co i jak masz robić? I słowa nie powiedziałeś że nie dasz mi na to żadnej gwarancji wtedy, bo gdybyś to powiedział to nie byłoby dalszego tematu i zabrał bym, oddał do białych ludzi. I jakie za drogo ? Jakie 950zl ? Napisałeś mi że nowe żeliwo, gdyby było, kosztuje 650 zł, ale nie ma i nie będzie. Czy mój projekt, auto, to co w nie wsadzilem (dziesiątki tys zlotych) świadczy o tym, że przestraszyłbym się kosztu 650 zł za nowe żeliwo ? Gdybym usłyszał że musi być nowe, że inaczej nie zrobisz, że czekamy miesiąc dwa bo inaczej się nie da - albo bym czekał i posłuchał, albo oddał komuś, kto ma graty. Też mam wszystkie wiadomości, i wszędzie ja cały czas pytam co robimy, co postanawiasz, co wkładasz, czy masz żeliwo, sam szukałem gdzie się dało. Turbo hefnięte w środku muszli, dalej pytam czy wsadzisz to czy coś innego masz, nowego - odpowiadasz że poszło to, części mocniejsze mi dasz będzie latało. Muszla popeka ale będzie latało. Znowu pytam - kim ja jestem, żeby to podważać? Gościu to twój sprzęt, twój towar, ty to wykonujesz, pieniądze bierzesz. I masz teraz pretensje, że się zgodziłem, ja zielony w tym temacie kompletnie, na to co mi dajesz ? Turbo przyszło, kasa poszła, jeździło, ładnie wystroilo. Ja człowieku nie myślę o takich rzeczach czy to napewno dobrze, czy będzie działało, bo mam inna branżę i za brak wiedzy płaciłem tobie, żebyś zrobił. Części i sprzęt kupuje, wsadzam, bo mam takie hobby. Nie znam się na tym biegle dlatego płace innym za doradzenie, zrobienie, sprzedanie. I oni za to że biorą kasę biorą też na siebie odpowiedzialność. Mniejsza z tym. Turbo się rozlecialo, napisałem że wysyłam na gwarancji, bo na niej było to oczywiste. Oglądałeś, oceniales, czy ja coś słowem powiedziałem jak stwierdziles że na klate nie bierzesz ? Powiedziałem tylko że tak myślałem, bo wszędzie we wszechświecie tak to działa. Z turbinami nie. W porządku, powiedziałem nie to nie, róbmy nowe, trudno. Nie wymyślaj i nie ściemniaj , bo ja to co do mnie się mówi biorę jak jest. Powiedziałeś że to poza gwarancją szkoda i ja nic więcej w tej kwestii nie powiedziałem. Tylko żebyś po ustaleniu ze wpada nowe K04 policzył mnie przez wzgląd na wiele czynników. I tyle. I się zaczęło.... 2. Kolektor i terazniesze K04. Kwestia przerabiania flanszy pod stary DP - to tylko i wyłącznie twoja inwencja twórcza, nie wiem co ma na celu opisywanie tego i płakanie, że ktoś się wnerwial przy przerabianiu na wzdłużny. Ja od początku szukałem albo gotowego DP pod mój wydech i K04, obdzwonilem kilka większych firm, łącznie z Mirasem, Frogiem, Gregorem - kazdy chciał auto na lawecie żeby zrobić na miejscu bo wzornikow nie mają i kazde jakie robili, robili na aucie. Nawet tutaj na forum założyłem dwa tematy w poszukiwaniu flanszy, dP albo magika który mi to wykona. W między czasie udało się skontaktować z Tobą i ty krótko - "ogarnę ci to". No to temat do wora i wiem że jakoś to będzie. Zrobiłeś, działa, pasuje, ja pretensji nie mam, to czego tu narzekasz że musiałeś się narobić ? Kwestia wsadzenia tego syfu do auta - stara uszczelka ? Gdzie, co jak ? Wszystko nowe, wszystko z miłością, jak cały samochód. Nie wymyślaj na siłę. Krzywy kolektor - tak, 3 razy turbo wsadzane, wyciągane. Po pierwszym wypierdzianym odpaleniu od razu ci zadzwonilem i pytałem co to jest i o co chodzi - kazałes wyciągnąć i przyłożyć do szyby, albo suwmiarka. Wyciągnięte, sprawdzone, równe, leży jak trzeba, nie tańczy. Obrocona uszczelka, znowu to samo. Mówię że może uszczelka shit, niech zamówia katalogowo z S3 - przyszło po weekendzie, znowu to samo. Dzwonię, mówię grzecznie że dalej nie bangla - kazałes albo odesłać tobie albo oddać firmę żeby sprawdzili profesjonalnie. Zdjęcie które wrzuciłem ja i ty teraz jest sprzed wiezienia do firmy planujacej. Tak to wyglądało. Zawiozłem, sprawdzili, powiedzieli że krzywo i czy planujemy. Ty oczywiście telefonu nie odbierasz, po miesiącu czekania aż zrobisz i tygodniu od pierwszej próby wsadzenia turbo do auta - nie czekałem aż łaskawie sie odezwiesz za dzień, dwa trzy. Kazałem robić. Pytanie zasadnicze - mając turbo świeżo od Ciebie, na "gwarancji", przed jazda do firmy zajmującej się takimi tematami, przed całym warsztatem ludzi, ja - wyrwany z pracy wyzwiskami pracowników przez to "gowno, którego się nawet nie da wsadzić", w garniturze, z kiepem w ryju - planowałem sobie kolektor szlifierka na kolanie a po tym dumny z siebie wysłałem Ci zdjęcie swojego dzieła ? Ja, ktory wszystko wsadza albo oem, albo najwyzszej polki, seewisujacy auto u Mirasa, Froga itp, gosc ktory nierozsadnie niemilosiernie duzo forsy wsadza w samochod - robie taki manewr ???!!! Gosciu, pytam grzecznie - z Kononowiczem żeś się na czapki pozamienial ? A to że ty zacząłeś porównywać kolektory z innymi gdzies u kogos i to jest twoj argument ze moj napewno musi byc prosty i wymyslam mało mnie interesuje - moje było krzywe i koniec tematu. Tylko to się liczy. A to że mijał 6 tydzień roboty i turbo dalej poza autem, to że wszyscy rzucali mięsem na hasła Turbo, Audi Grzeska, Geremi spowodowalo, że jak nie odbierałes telefonu - kazałem planowac na nowo. I jakie odzyskiwanie kasy ? Za takie jaja i kabaret, jedyne co ci powiedziałem to ze chce zwrotu kosztów planowania, jednej uszczelki i dołożenia się 200 zlotych za 3 niepotrzebne szarpania turbiny z samochodu, bo nikt Mikołajem nie jest i nic mi za darmo nie robi. Zamiast akcja na 2 GODZINY wyszła na 6 dni i za 1400 zł, i nikogo nie obchodziło, że to nie twoje, ze inne są dobre i o co mi chodzi. Odmowiles z krzykiem, darciem się na mnie i obrażaniem. I ja jestem bardzo cierpliwy i opanowany w tej kwestii, bo spokojnie Cię uspokajalem, a mogłem się zachować co najmniej jak ty. 3. Golf GTI i IHI Jaki był układ? Pamiętasz ? To ci przypomnę. Wziąłeś turbo zdrowe, całe, że świeżego golfa z nalotem 30 paru tys. Taka fanaberia, bo moja zrobiłeś mocną, dobrze wystroila i pojawił się apetyt żeby w osce golfie zrobić 300. Auto wcześniej wystrojone, 280 koni, wzór, mało które w serii tyle osiągnęło. Silnik out, turbo w karton i na Piotra Skargi do Białegostoku. Oczywiście po tygodniu smsy że tego się nie da, co to za gowno, nierealne.. (przed wysłaniem dostałeś zdjęcie tabliczki z turbo i zdjęcie dowodu z Vinem, żeby sprawdzić, czy się podejmiesz - nie ma problemu, bierzesz). Mijają kolejne dni, kolejne narzekania ale finalnie telefon - Zrobiłem ! Ale jedno małe ale. Na moje pytanie ile się należy, odparles że narazie nie chcesz $$ bo nie wiesz co będzie.. każdy oczy po sobie, o co kaman , kumple do mnie co to za koleś, co to będzie. Mówię, biorę na siebie, będzie dobrze! Powiedziałeś że jak turbo będzie grało to płace, jak nie, to będziemy gadać dalej. I nie wymyślaj, nie zaprzeczaj, to twoje święte słowa. Turbo wleciało, zrobiło trochę km ale coś nie halo - olej znika. (Przypominam nowe auto, grama nie brało, silnik pozbawiony wady olejowej, wpadło turbo - olej spada.) Dzwonię zgłaszam, że nie halo, kazałes jeszcze pojeździć, żadnego patentu nie sprzedawales na uciekający olej, widać trzymasz nowo odkryta tajemnice dla siebie. Ja w tej chwili jechałem do Chorwacji, golf poszedł w pokrzywy i małego go gdzies . Wracam, minął miesiąc, golf dalej bierze olej, pojechał do Mirasa na badanie jak się to turbo ma, wjechał na rolki - 260 koni i ani osła więcej. Dzwonię, mówię co i jak i padaja magiczne słowa - "Ja nie pamiętam, żebym coś w ogóle do golfa robił".. Łapy mi opadly, tłumacze, przypominam, może to ja sobie wysnilem ze golf stoi pod płotem. Wkurzyłem się, zadzwoniłem do mirasa, bo było chwilę wcześniej auto i niego - " tak, był Golf, byl "fuckup" , niech Geremi do mnie dzwoni, wytłumaczę dokładnie co jest ". Zadzwoniłem do Ciebie, dałem numer do mirasa jakbyś jakimś cudem nie miał i miałeś dzwonić. Do dzisiaj nie dzwoniłeś, o golfie w ogóle nie wspominasz, miras się nie doczekal telefonu więc dogadslismy że wezmie golfa i zrobi. Od nowa. I ja jestem bardzo w porządku co do Ciebie w kwestii kasy za turbo do golfa - nie chciałeś kasy, nie płaciłem. Teraz masz amnezje czy robiłeś, to i ja zapominam że coś ci mam zapłacić, Bo I Za Co?! Zapłacę mirasowi za ponowne wywalenie silnika na dół, zrobienie turbo i wystrojenie. Zgodnie z twoim życzeniem. A o gwarancji na IHI też mogę zapomnieć jak na każde turbo, o czym się tu ładnie wysprzegliles, więc o czym tu rozmawiać. Miejmy oboje amnezje od płotu i będzie kino. Bo widzę że to ci pasuje najbardziej.
-
Ja osobiście z hybrydy jaką dla mnie wykonał byłem bardzo zadowolony, bo z 220 fabrycznych koni dmuchnęła mi 340 PS na RON 98 przy 1,3 bara, pomijając poruszany tu spadek boostu do 1 bara. Druga kwestia to żywotność, która się skończyła po 17 tysiącach km. Trzecia kwestia to oczywiście brak wzięcia na klatę gwarancji, ale ok, wyszedłem z przekonania, że i tak nic nie udowodnię więc brałem sprawy tak, jak mi je przedstawiał. Czwarta to oczywiście chora i niespotykana chyba nigdy i nigdzie sprawa jaką jest krzywo splanowany fabrycznie nowy kolektor. Ok, to się może zdarzyć, hipotetycznie, ale wypięcie się na to, olanie jakiejkolwiek odpowiedzialności, kazanie szukania winnych na własną rękę, "bo to nie moje" to zachowanie conajmniej niebywałe.. tym bardziej, że turbo nie pracowało, po prostu nie dało się go wsadzić poprawnie, a po odpaleniu momentalnie wydmuchiwało uszczelkę. No i piąta sprawa - 50 km i auto dymi jak wściekle, dziś sprawdziłem - olej znika, wstyd na miasto wyjechać, auto odebrałem w sobotę z Detailingu świeci się jak psu na zakręcie, ludzie się oglądają, ruszam ze świateł - łzy w oczach się kręcą..
-
Zobaczymy co to za historie się tu pojawią. Ja czekałem cierpliwie bardzo długo z każdym tematem i problemem, miesiącami. I słowa nie powiedziałem złego, nawet po dwóch uwalonych sprezarkach. Żyła mi pękła teraz, powody znacie bo opisałem szczegółowo. Czekam z niecierpliwością, jak opiszę to On, i jak to się będzie miało do prawdy.
-
Ja zawsze jestem daleki od oceniania, obmawiania, opiniowania. Sam @black4 czy @daglas wie, że ponad pół roku wstrzymywałem się z opisaniem jak potrafi 'obsłużyć' McGiver. Ale po 3 zesranych sprezarkach, po wypinaniu się za każdym razem na mnie, gdy grzecznie kulturalnie zgłaszam że jest shit i chciałbym to sensownie załatwić, po wysłaniu mi nieskontrolowanej, krzywej nowej turbiny i finalnie po tekstach typu 'ja tego nie produkowalem, więc mam Cię gościu gdzieś', gdzie turbo nie zdążyło jeszcze nawet być wsadzone do auta i uruchomione - sory, musiałem się wysprzeglic i to opisać, tym bardziej że wiem o wielu innych osobach tak samo potraktowanych. Ja nie jestem niczyim wrogiem, ale na takie traktowanie mnie jako klienta nie daje zgody. I ja rozumiem że on może się czuć poszkodowany, bo przecież nie jego części, ale sory, on z tego zyje, za to mu płace grube tysiace, ktoś dał mu coś trafnego pod czym on się podpisuje, więc na jego garbie to wisi. Łatwo jest spijac śmietankę jak wszystko dziala i ludzie chwalą, i równie łatwo przychodzi zrzucenie winy na wszystkich w koło jak coś się sypie. On ma mieć 40 lat ? Po glosie , po gadce, po podejściu do problemów nie dam mu 20 lat.
-
Będzie dobrze. Raczej, wielu tutaj ma turbo od niego 8 raczej się głośno nie słyszy żeby były problemy. Ja osobiście miałem problem z każdą turbina od niego, a jeszcze większy problem jest z załatwianiem nieprawidłowości. Praktycznie jest to niewykonalne. Gwarancja do bramy i się nie znamy. Będziesz zadowolony, a jeśli będzie się turbo chrzanic, to zapomnij o wsparciu. Wysyłaj gdzie indziej. Mi się jedno zesralo po 17 tyś, drugie po 200 km, a teraz po 50 km.
-
Audi S4 B7 LIMO / 2.7 BiT Black Vader by Pro Performance
HOLMATRO odpowiedział(a) na DarekS4 temat w Audi A4/S4/RS4 B7
Co z tym twoim autem ? Dzieje sie coś czy odpuściłeś temat ? Bo zapowiadało się mega fajnie ale coś cicho tu -
Raczej daleko mi do takich kroków, może jestem naiwny, ale moim celem jest jeżdżenie w pelni sprawnym ponad 350 konnym autem, bo po to kupowana była ta sprężarka. To że poczuł wiatr we włosach - tak, też jestem tego zdania. Po tonie rozmów i rodzaju argumentów jakie wyciąga Geremi ciężko wyciągnąć inny wniosek. Mlody jest, krew jeszcze gotowana, brak poczucia odpowiedzialności i strachu przed konsekwencjami plucia w twarz ludziom, którzy dają na chleb i do chleba.. Idealnie oddał to @daglas Chyba każdy myślący biały człowiek wie, że jeśli coś sprzedaje, jest ostatnim sprzedającym przy kupującym, to on odpowiada przed nim za wszelkie nieprawidłowości. Zarabia na tym, jako pośrednik, najwięcej, ale kosztem jest odpowiedzialność, jaką na siebie musi wziąć, bo sprzedaje nie swoje. Hurtownie części samochodowych też nie produkują tych części, tylko pośredniczą w sprzedaży, kasują niezłą prowizję za to, ale jak przyjdzie reklamacja, muszą wziąć na klate i załatwić wszystko za i dla kupującego. Inaczej rzecz się ma z Geremim - na moje słowa, że kolektor krzywy, ze źle fabrycznie splanowany, że od wyciagniecia z paczki minęło 6 dni a nadal nie udalo się go wsadzić do auta - to nie jego sprawa, nie jego części, jego jest tylko wałek ( gowno prawda, bo nawet to sprowadza, sam się przyznał, jak atakowalem go kiedy turbo wyśle, mówił że czeka na wałek i wysyla) i jak mam jakieś pretensje to on mi da namiary na ludzi od poszczególnych części od których je brał i mogę się kłócić. I czego nie rozumiem, to chyba logiczne, że jak części składowe brał od różnych osob to on za to nie odpowiada..
-
Pierwsze odpalanie i było oczywiście niebiesko za samochodem, turbo było całe w oleju po przesłaniu, ale chwilę pochodzilo, kawałek przejechalo i był spokój. Objechałem z jakieś 50 km i się zaczęło, trwa do dzisiaj. Zawsze na ciepłym, tylko po postoju, przy ruszaniu, albo jak jadę długo z góry i dodam gazu na równym - chmura blekitnego dymu za autem. Auto absolutnie nie upalane, wsadzone, odpalone zgodnie ze sztuką. Silnik kompresja wzór, zresztą po kapitalce, na nowych czesciach, uszczelniaczach wszelakich, więc ciężko szukać czegokolwiek. Póki co zrobiłem 400 km, ubytku oleju nie widze jeszcze ale się pojawi, bo znikąd niebiesko nie jest. Dolot sprawdzony, czysty. Gdyby zaciagalo z coolera to dymiloby cały czas, a dymi jak pisałem wyżej.
-
@bartez90 zapomniałeś dodać, ze jak już sprzedasz i zarobisz i przyjdzie reklamacja, to mówisz "sory, ja tego turbo nie robiłem.. " W sumie nie kłamie, jak wszystko zlecasz innym to faktycznie , można później kupę w czoło wcierać naiwnemu klientowi. A już level BOSS, to tak jak w moim przypadku - wyprzeć się turbo, gdy golf zrobił 200 km.