A ja mam wszystkie rysy na karoserii w d*pie. Mam ich juz na karoserii setki , a moze nawet tysiace i tego nie lakieruje wiec nawet jakby mi ktos przerysowal auto to tego nie zauwaze, a nawet jakbym zauwazyl to nic sobie z tego nie robie.
Traktuje swoje auto roboczo, a nie jak cos wypicowanego na pokaz. Samochod ma byc przede wszystkim niezawodny, ma mnie przede wszystkim zawiezc do pracy,na zakupy i czasami gdzies dalej