Nie odwracaj kota - takim tokiem myślenia mógłbyś mi doradzić Malucha, bo większość części do niego nie przekracza ceny skromnego obiadu w restauracji. Wybrałem silnik 1,9 i każdemu go doradzam pomimo tego, że ze swoją pensją stać mnie spokojnie na utrzymanie 2,5 ale nie mam 18 lat i uważam, że w życiu najważniejszą sprawą nie jest to ile się ma KM pod maską czy jaki piękny pogłos ma nasz silnik. Dla mnie liczy się dom, rodzina , a auto traktowane jest roboczo. Ma jako tako jeżdzić (115KM) , mało palić , być praktyczne ( duże,kombi) , w miarę niezawodne i tanie w utrzymaniu. Zamiast łaodować kasę w drogie części do 2,5 wolę dwa razy w roku wyjechać na zagraniczne wczasy i tyle