...i zaraz się zacznie,że jakby Robert miał lepsze auto,to by wygrywał jak Vettel...ale nie miał lepszego auta,teraz jest w okresie odpoczynku i nie jest mistrzem świata,a w ogóle,to nawet jeszcze nie próbował jeździć...w przeciwieństwie do Vettela,który ma za***isty bolid,team,który go faworyzuje i układa wszystko pod niego et cetera,et cetera...Lorem ipsum melius provehit
No... pewnie tak bedzie. HYHYHYCo zrobię, że nie mogę znieść chamstwa.
Tak samo jakbym zaczął używać epitetów w stosunku do Ciebie, wcale Cie nie znając tylko dlatego, bo nie wiem... masz może lepsze auto ode mnie, albo tak po prostu, bo taki mam kaprys ale ch*** wie co jeszcze.
Ktoś będzie wyzywał Vettel od krzywych ryjów, to sie będę z ni kłócił tak samo jak z kimś kto bedzie nazywał Robert wielkim kicholem...
mam prawo mówić co chcę a tobie nic do tego
Większość buców używa właśnie takiej argumentacji