KOval81

Pogoń Pan w końcu najlepszego z lakierników bo już bym sobie emblematy ponaklejał i autko na żywo ocenił . Efekt będzie miodzio

AdamekASZ - wyceluj sobie jeszcze w silnik ASB, który już w serii ma 233ps i będzie miodzio http://www.a4-klub.pl/smf/b7_asb_nowe_wozidlo_30_tdi_233ps_dpf_by_patrox-t98780.0.html dla większej radości z diesel'ka :> W sumie, to takie było założenie A4-klub.pl - wszyscy zrzutę robiliśmy na mody i auto miron78'a, żeby jakiś DemoCar był na drogach Śląska :gwizdanie: Tylko ciiiicho, żeby autor nie doczytał.....

Tak jak pisze Flyer - 1BE, ale lekko wytrzepane już. Nowe KONI jeszcze nie założone - zakładać będę we wtorek, więc się zobaczy. Czy twarde to się okaże Jeden specjalnie ustawiłem na twardo, to na maszynie skal zabrakło do sprawdzenia - mocny skurczybyk jak w ciężarowym jakimś Tył dla sprawdzenia dałem całkiem na miękko i charakterystyka wychodzi komfortowa z lekkim wskazaniem na twardawe (w porównaniu do seryjnych oczywiście, a nie 1BE) We wtorek zdam relację jak się będzie na tym jeździć, bo pierwsze ustawienie zrobię wszystkie na najbardziej miękko. najgorsze jest to, że regulacja jest po wyciągnięciu z auta, a to trochę zabawy i czasu

Gdzie te czasy, kiedy diesel tylko kopcił i śmierdział rzepakiem ;(

Co do mocy obu aut to widziałem, że dłubany Passat i dlatego napisałem, że dziwi mnie, że w sumie bądź co bądź o 50KM słabszym autem wykręca się praktycznie takie same czasy. Nie mówię już o różnicach na trasie, bo to wiadomo (poza paliwo-żernością oczywiście, bo R36 to smok). Ogólnie myślałem, że lepiej jeździ jak na swoje parametry

Powiem tak - niekompetencja i zatwardziałość niektórych sprzedawców i mechaników (z reguły tych starej daty, ale młodych również) są zwyczajnie porażające :doh1: Ostatnio usłyszałem w sklepie, że "miły" Pan za nic w świecie nie sprzeda mi utwardzanych amortyzatorów, bo co by nie zaproponował, to i tak będę nie zadowolony i w końcu urwę zderzak Nosz myślałem, że to żart jakiś głupi, albo ukryta kamera, ale okazało się po chwili, że Pan nie żartował :wallbash: Ogólnie stanęło na tym, że wylądowały u mnie KONI Sport i najprawdopodobniej dojedzie Pro-Kit Eibach'a. Wszystkim udzielającym się, dziękuję za doradztwo w sprawach zmiany

Auto nie będzie Ci się bujać na zakrętach jak łajba na fali Mocniejszy stabilizator powoduje usztywnienie nadwozia.

To nie klasyk tylko wiejski tunning Klasyk to oryginał a nie ten rezany dziwoląg :> Pitolisz - zaślinił byś i tak siedzenia jak większość nas

ale kolegę zabolało no objechał cię dizelek,co zrobić,bywa ...tylko na światłach uważaj na takie Aczwóreczki,bo pół życia spędzisz na szukaniu gostka w sieci,by mu powiedzieć: -zaspałem,miałem worek ziemniaków w bagażniku,a w ogóle,to sie nie ścigałem ,passacik fojowy,ale jakoś mało efektywny miron,olej grafit,tak jak jest,jest git no w sumie myślałem, że Passat się lepiej zbiera niż BKN po sofcie :gwizdanie:

No co tu dużo gadać - wzór jak wzór (ori S-Line), żadna rewelacja, jak dla mnie oklepany za bardzo już.. Felga mocna i wytrzymała, pasować będzie na pewno, jeśli ET nie jest jakieś kosmiczne (ale na ori nie powinno być).

Na oko to chłop w szpitalu umarł 13 kg to ważą moje RS618x8", ale czy 16" może taką wagę osiągnąć (chyba całe oklejone obciążnikami i wygięte w 8 ) Całkiem leciutkie aluski są owszem dostępne, ale w cenach że tak powiem zaporowych, bo to z reguły wyroby najwyższych lotów producentów. Za 1200pln rzeczywiście można kupić ładny komplet, czasem również z oponkami i to w 17"

ET56 to za dużo do b6 i będziesz musiał nadkładać pierścieniami dystansowymi. Szukaj najlepiej coś z zakresu ET35-43, ze wskazaniem na to pierwsze, jeśli felga nie ma więcej niż 8" szerokości.

Miodzio wygląda, tylko jak dla mnie, to listwy PIANO BLACK winny zagościć, a nie alu, bo ich nie widać na drzwiach. Ogólnie efekt bardzo ładny, ale z "brudną" .upą nie wsiądziesz

Napisz do SZ.P. miron78 i może da Ci namiar na człowieka od którego On kupował swoje 19". ta sama firma, może ma i 17"

Bo Wy do wozów drabiniastych jesteście przyzwyczajeni Dobrze jest

Ja Ci mogę od razu powiedzieć, że będzie miodnie wyglądać, bo sam za nimi patrzyłem do siebie, a więcej, nawet przymierzałem (niestety tylko w 17") [br]Dopisany: 21 Kwiecień 2010, 08:52_________________________________________________Gleba wymagana do tego typu felgi

wuju - a mierzyłeś z ciekawości tył od prostego podłoża do góry nadkola? Bo moja "dupcia" siedzi strasznie nisko jak na mój gust... Bartek - mam nadzieję, że wybaczysz OT pod Twoją nieobecność [br]Dopisany: 20 Kwiecień 2010, 12:57_________________________________________________A d*pa tam - zapomniałem, że Ty masz 19" :gwizdanie:

Zastanawiam się dopiero, bo chodzi mi po głowie coś -35 mm - mam obawy, że -30 będzie za mało troszkę w stosunku do tego, jak obecnie siedzi mi tył i po tym, co zobaczyłem u Bart-S'a Dodatkowo ponoć Eibach jest twardy, a ja nie będę ich zakładał do amorów 1BE :gwizdanie:

Quattro może być około 140-150kg cięższe od FWD (strzelam, więc może być pudło :gwizdanie: - oczywiście wszystkie graty) Bart - a ja potrzebuję informacji od Ciebie - jakie w naszych paździerzach jest dopuszczalne obciążenie przedniej i tylnej osi? Szukam jakichś spingów, znalazłem właśnie H&R: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=997996338 tylko są dwa rodzaje - 29369-1 oraz 29369-2 jedne są DO, a drugie OD obciążenia przedniej osi 1050kg Będzie to jakaś różnica?

Barcik - gratulacje teraz będziesz się w końcu czuł jak prawdziwy.... :gwizdanie:....modernizator Dużo zdróweczka dla całej Trójeczki i wiele wytrwałości życzę Grzesiu- jak możesz, to podaj no numery sprężyn (na pw), jakie masz u siebie, bo widzę, że to jedne z niewielu sprężyn, które stawiają autko do równego

Co do opon, to nie wiem jaki ma związek szerokość kapciocha ze schodzeniem powietrza Coraz to dziwniejsze teorie są wymyślane, albo ja się starzeję. Może być jakieś mikro pęknięcie w feldze, albo oponie, ale szerokość - ciekawe... Co do sprężyn, to albo ktoś pomalował sobie oznaczenia z 1BE, albo mam oryginalne i tak nisko siedzące (może zwyczajnie nadają się już na demobil) Sprawdzi się to zjawisko, jak założę inne amory i sprężyny. Przód ładnie Ci usiadł - na szybkich zakrętach nic nie ociera? Dupka jednak albo musi się ułożyć, albo cuś, bo jednak troszkę za wysoko :gwizdanie:

to masz na aucie Yep Startowaliśmy z seryjnymi springami dla komfortowego zawieszenia czyli BE. Pomiary przed zmianą springów: Lewy Przód: 668mm // Prawy Przód: 663mm Lewy Tył: 658mm // Prawy Tył: 653mm Zaraz po zmianie: Lewy Przód: 635mm // Prawy Przód: 638mm Lewy Tył: 670mm // Prawy Tył: 665mm Poczekam kilka dni i zmierzę jeszcze raz. Jednak wszystko wskazuje na to, że na tył muszę znaleźć coś lepszego. Dziwne jest to, że H&R jest ewidentnie krótszy od seryjnego springa do BE. A mimo to zawiesił d*pę wyżej Przód mi się podoba i tak pewnie zostanie Bart-S - teraz to rzeczywiście uroku nabrało Dziwne tylko że wywindowało "dupkę " do góry, ale pewnie za kilka dni siądzie jak należy Mnie zastanawia jednak co innego. ostatnio mierzyłem swoją furkę i mam odpowiednio: Przód: 658 mm Tył: 640 mm Nic nie ciągam, że wożę ciężarów i dupka strasznie nisko siedzi (kristof2009 na gwincie skręconym o chyba 65 mm miał 630 mm od podłoża) teraz mam traumę, że założę springi -40 mm i auto do góry pójdzie

no i bądź Pan mądry i kup sobie nowe amory Skończy się na tym, że założę jakiś używany gwint, KONI, albo zakupię SACHS Super Touring bo pieprzonego Monroe'a też klną

Myślę, że problemy mogą być jak ktoś montuje bez pomyślunku B6 do gleby większej niż -20mm. Producent podaje max -30mm. Ja mam na 1BE i póki co nie narzekam, i mam nadzieję, że nie będę musiał zrobiłem na nich już 14kkm. W przypadku Bilstein'a B6 problem jest w tym, że podnosi autko o ok 10mm ze względu na swoją sztywność.Jak założę sobie sprężyny 1BE, które mam obecnie, to będę miał autko wyżej niż teraz (64 cm tył, 66 cm przód), a to nie jest zamierzany efekt wizualny :gwizdanie: Poza tym strasznie narzekają użytkownicy na Bilstein'a spoza Niemiec , a na allegro niestety nie wiadomo, co się trafi (Zerkopol - 600pln/szt odpada)

Jestem właśnie po rozmowie z solidnym mechaniorem, mającym pojęcie w dziedzinie zawieszenia i stanowczo odradzał mi amory Monroe Powiedział, że całkiem niedawno zalała go fala reklamacji - ponoć ładnie wyglądają przez pierwsze 30-40 tyś., a później sypią się na potęgę. Pozostaje mi jakiś SACHS chyba, nowe Bilstein'y B6, KONI SPORT, albo znalazłem ofertę na 1BV (same nowe amory) za ok 1500-1600pln Jest jeszcze opcja minimalnie używanego gwintu AP za ok 1400pln (nowy 2400pln) - ponoć dość komfortowy.. Kolejna, to zestaw amortyzatorów marki FK-Automotive, wspomnianych w pierwszym poscie - sportowe z regulacją twardości - 1200pln/kpl I ot zagwozdka :gwizdanie: