To ja Ci coś doradzę - odezwij się do tej kobiety która tez została oszukana.
Napiszcie do człowieka maile że nie jesteście zadowoloni bo zdjęcie jest używane - na pewno napisz Ci że nowe. Niech ona za jakiś czas zrobi to samo.
Zachowaj sobie wiadomość i niech ona też to zrobi, później napisz do kolesia że nie wystawił Ci faktury/paragonu na sprzedaż nowej rzeczy i powiedz że jak nie dostaniesz tego w ciągu tygodnia chcesz zwrot pieniędzy bo nie masz żadnego potwierdzenia na zakup nowej rzeczy i podejrzewasz że jest kradziona. Jeżeli Ci odmówi to powiedz że sprawę zgłaszasz do urzędu skarbowego - oni lubią allegro
Jeżeli zechcesz zwrócić towar to Ci odmówi bo powie że zaplamiłeś zdjęcie i kasy Ci nie odda - ludzie nie takie rzeczy chcą zwracać a do sądu nie pójdziesz za takie pieniądze.
Zadziałaj tak jak mówiłem zobaczysz efekt - na chytrość trzeba reagować chytrością. Możesz dodać że potrzebujesz dla kolegów 20 takich zdjęć tylko wszystkich nowych - płacisz z góry. Będziesz miał kolejny dowód a skarbówka już sobie podciągnie to pod szarą strefę i uzna że człowiek jest fotografem i działa nielegalnie.