Więc po mieście radzę nie wyprzedzać tłumu, wtedy spalanie spadnie może nawet do około 10l. No i oczywiście szybkie zmiany biegów - ja daje zazwyczaj 2. jak tylko się toczę, 3. przy 25, 4. przy 35, przy 50 5. Ale czy warto rezygnować z tej przyjemności jazdy slalomikiem za marne 3l/100km?
W trasie rzecz ma się nieco inaczej - nikt przecież nie będzie jechał 60-70km/h. A tyle jest najekonomiczniej (na 5. biegu of koz). Jadąc 80 na oponach 235 osiągnąłem spalanie 6l/100km. Zrobiłem to w ramach testu jadąc w długą trasę w nocy - nie blokowałem ruchu Natomiast jadąc 100-110 również udało mi się zejśc nisko. Wyprzedzanie wydaje mi się być tutaj kluczowe. Wiadomo, że jak jest mało miejsca to 3. bieg przy 80 w 1.6 potrafi zdziałać cuda. Ale kiedy nie ma takiej potrzeby można wyprzedzać na 4. albo i na 5. biegu.
Kolejna rzecz, niezwykle istotna. Operowanie gazem. Podejrzewam, że u Was jest podobnie, ale u mnie po dodaniu 10% gazu jest około 60% mocy. Przy niższych obrotach (<3,5k) przy około 30% gazu auto osiąga pełną moc. Dalsze duszenie przepustnicy powoduje tylko zalewanie silnika paliwem, żeby go powietrze nie zdławiło - w ADP nie ma silnika krokowego - jak wciśniecie gaz, to przepustnica się otworzy, komputer nie ma nic do gadania.
To wszystko są moje wnioski, do których mnie doprowadziła orientacyjna wiedza w zakresie mechaniki, jazda różnymi stworami "na chochelce" oraz już prawie 60kkm w moim ADP, które da się lubić
Proponuję na próbę zastosować moje rady i pod dystrybutorem zweryfikować moje podpowiedzi - nie daję gwarancji, że to jest najlepsza metoda. To jest moja metoda i moim zdaniem się sprawdza.