Rozmawiałem ze szwagrem (pracował w wydziale drogownictwa w Urzędzie Miasta Zakopanego) odnośnie przejazdu do Zakopanego. Chodzi o to, żeby jakoś nam zorganizować przejazd, poblokować ulice na 15 minut itp., co by kilkadziesiąt autek przejechało w jednym "sznurze".
Ogólnie lipa bo w Zakopcu rządzą drogami 3 instytucje (miato, starostwo, województwo) i dogadać się z nimi to podobno trzeba by z pół roku poświęcić, także mała lipa...
...
...