moze juz ktoś ten temat przerabiał. znajomy kupil wlasnie z niemiec a4 2000 r. i niby jest wszystko ok poza jedną rzeczą. na niewielkich nierownosciach nic nie slychac dopiero jak zapakuje sie w wieksza wyrwe slychac w tylnym kole lewym buum. jak mlotem o blache. dodam ze jak z tylu ktos siedzi to jest cisza. nie jestem w tych sprawach w ciemie bity i znam sie troche na mechanice ale z tym may problem. na szarpakach ok, tuleje w belce ok, amorki ok,odboje ok. pod amorami tuleje troche zuzyte ale raczej nie stawial bym na nie. dodam ze znajomy lata nia juz 1,5 miecha a stukot objawil sie 2 tyg. temu.
skakalem po tylnym bagazniku i takze cisza dopiero objawia sie podcvzas jazdy
czy to moze być zacisk?? łożysko ?? czy to moze tak walić ??