Skocz do zawartości

yesfan

Pasjonat
  • Postów

    207
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez yesfan

  1. j3l3n - a czy owo dudnienie zmniejsza się wraz ze stopniem napełnienia DPFu i prawie zupełnie zanika chwilę przed wypalaniem sadzy?
  2. Z drugiej strony wolałbym mięć większy przebieg i wymienione wałki wyrównoważające, pompowtryski czy turbinę. Kto wie może kolega mając 280 tys. przebiegu będzie miał o wiele mniej problemów niż ci którzy mają 170 tys. ale nic w silniku nie wymienione.
  3. antonio - wszyscy chcemy wiedzieć
  4. Tu nie o kod silnika chodzi, a o podrobioną książkę serwisową. Silnik można rozpoznać np. po osłonie. A jak ktoś jest już na tyle wtajemniczony ze operuje kodami silników to od razu pozna podrobioną wlepkę w książce serwisowej.
  5. przemekliber - a jaki masz przebieg?
  6. Ale napęd walkow to jedno (za pomocą łańcucha lub trybow) a drugie to napęd pompy oleju za pomocą zabieraka który z jednej strony siedzi w gniezdzie w walku wyrownowazajacym a z drugiej w pompie oleju. Wyrabia się gniazdo w walku niestety. Gdyby zabierak był dłuższy a gniazdo głębsze byłoby dużo lepiej.
  7. Zapytam wprost. Czemu tak drogo? Ze względu na monopol, a może technologia regeneracji jest tak skomplikowana?
  8. A możesz podać namiar na warsztat gdzie regenerują wałki? Ktoś sie kiedyś ogłaszał ale chyba admin wyciął.
  9. A tutaj gniazdo w wałku wyrównoważającym w które wchodzi zabierak (imbusik) [br]Dopisany: 12 Grudzień 2009, 18:40_________________________________________________A tu widok na zabierak pomiędzy pompą oleju a wałkiem wyrównoważającym. Zastanawiam się czy da się w miejscu oznaczonym strzałką wykonać mały spawik, najlepiej symetrycznie!
  10. Myślę że masa spawu będzie pomijalne mała więc nie ma szans na bicie. A rozbieranie - tu już gorzej, ale zespół wałków można wyjąć w całości razem z pompą oleju.
  11. Nie jest problemem gniazdo w pompie olejowej ale w wałku wyrównoważającym! To ono czasem się wyrabia. Ja chyba zaryzykuję i delikatnie przyspawam zabierak do wałka wyrównoważającego. Nie będzie luzów, nie będzie się wyrabiać ani gniazdo ani imbusik.
  12. Dziwne że z Turana, bo tam chyba nie stosowali silników w wałkami wyrównoważającymi. Mniejsza z tym. A w jakim stanie były zębatki, napinacz i imbusik (zabierak)?
  13. Ori pasek to Dayco, przynajmniej ja taki mam.
  14. leone1988 - czyli wywaliłeś zespół wałków zastępując go samą pompą oleju?
  15. vsipinio - czy mógłbyś dokładniej opisać usterkę napędu pompy? Tzn. jakie były u Ciebie objawy i co okazało się po zdjęciu miski olejowej.
  16. mech15 - na bank to 8V. BPW jest ośmiozaworowy!
  17. 2007 to już napęd pompy realizowany za pomocą trybów. Wymień imbusik i tyle, ciesz się furą!
  18. 1. Najlepiej nagrzać silnik do temp. 90 stopni, wyłączyć, poczekać kilkadziesiąt minut i sprawdzić poziom oleju, można nawet następnego dnia. 2. Jeśli wlałeś 4,4 to zdecydowanie za dużo. 3. Dodam jeszcze, że jeśli zapali się na kilka minut zimny silnik, a później sprawdzi poziom oleju to poziom będzie bardzo zaniżony, bo gęsty olej nie spływa do miski i pozostaje w silniku. Dlatego nagrzanie motoru do temp. roboczej jest kluczem do poprawności pomiaru.
  19. Nie wprowadzaj ludzi w błąd. W pasacie B6 2.0 TDI są wałki wyrównoważające.
  20. Zmieniłbym również napinacz łańcucha, bo on jest często odpowiedzialny za wyrobienie zębatek.
  21. Ja na zdjęciach nie widzę takiego zużycia trybów, napinacza ani imbusika, które mogłoby spowodować brak napędu pompy oleju a w konsekwencji brak ciśnienia. Najbardziej zużyty jest dolny tryb, ale nie na tyle żeby łańcuch przeskakiwał. I jeszcze jedna rzecz: po ostatniej literze oznaczenia na zabieraku (imbusiku) można poznać czy był wymieniany. Jeśli jest D - znaczy że był. Wygląda na prawie nowy.
  22. Tak, Passaty mają wałki wyrównoważające i te same problemy.
  23. gogosiek - 100% pewność będziesz miał jak zdejmiesz miskę niestety.
  24. Tak na marginesie: kabinowy, węglowy filtron jest doskonały, dużo lepszy od oryginalnego.
  25. H4mm3R - mam zespół wałków w domu więc dokładnie wiem jak wygląda. Zabierak napędza pompę olejową, a napęd "bierze" z wałka wyrównoważającego. Problem polaga na tym, że zabierak w wałku siedzi na głębokość ok 1,5 - 2 cm a w pompie na kilka cm. Wystarczy popatrzeć na zdjęcia - wyciera się część zabieraka która jest włożona w wałek wyrównoważający a nie ta w pompie oleju.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...