wojtek26

Moga byc żle załozone wkretki od LPG, źle zestrojona instalacja lub nieszczelnosc układu ssacego, napisz o jakim silniku mówimy. podłacz Vaga i zobacz moze cos pokaze, zrób adaptacje na PB i pojeżdzij na PB i sprawdz czy nadal beda te utrudnienia.

Tak sie własnie kończy zabawa programem jezeli sie nie ma zielonego pojecia . Na ostatniej fotce masz zakładni załaduj ustawienia i mape, wcisnij to i powinein otworzyc sie folder gdzie powinna byc zapisana stara konfiguracja. Jezeli to nic nie da to odpal na PB sprawdz czasy wtrysku PB potem przełacz na LPG i obserwuj jak zmienia sie czasy wtrysku PB, jezeli sie zmienia to w modyfikacji mapy ( bedzie podswietlony kwadracik) tam musisz wpisac wartosc +1,+2 musisz sprawdzac jezlei czasy PB sie wydłuża podczas pracy na LPG lub -1,-2 jezeli czasy sie skrócą. Tak musisz zrobic dla predkosci obrotowych 2tys,3tys,4tys. Jezeli auto zacznie juz pracowac wmiare dobrze to wyruszasz w droge ( w 2 osoby) i sprawdzasz te ustawienia pod obciązeniem. Generalnie widac ze cos sie dzieje z silnikime bo masz duze różnice w czas wtrysku miedzy stronami silnika.

Z tym Magikiem to z poczatku produkcji darzały sie awarie jakiegos tam oringa, ale generalnie jest on wart uwagi. Moim zdaniem wystarczyłby Scorpion ST a nawet Mini ( ja mam taki i daje sobie smiało rade). Przy tych dyszach to cisnienie ustaw na 1 bar ewentualnie zmniejsz nawet do 0,95bara a min na 0,6 bara

Generalnie silniki 1,8 maja to do siebie ze przy ruszaniu łatwo jest zdławic, dlatego trzeba ruszac z wyższych obrotów i niestety lekko przytrzymac na półsprzegle.

Tak sobie mysle ze to winny bedzie parownik, dopiero teraz zaskoczyłem ze cisnienie spada o prawie 0,5bara a to kosmicznie duzo i sterownik LPG nie jest w stanie nadrobic tego spadku cisnienia przez wydłużenie czasu wtrysku.

Na poczatek mozna powiedziec ze turbo bardzo wolno sie rozkreca

Zrób tak odłacz całkiem sonde reset ECU i zaadoptuj przepustnice bez Vag-a i przejedź sie. Klimatronik ma osobny czujnik temp silnika wiec ECU nie bierze z niego sygnału. A powiedz masz juz u siebie kol ssacy z reg. prze[ływu czy jeszcze bez. Patrzac na Twoje logi to ewidentnie masz na krótkie czasy wtrysku, ja u siebie na rozgrzanym silniku mam około 3,8-4ms a Ty masz 3,4ms podobnie jest na zimnym silniku mam wyższe czasy wtrysku, spróbuj jak pisałem wczesniej odepnij sonde i zrób reset ECU.

Przez błedne wskazanie map sensora moze byc zaburzony skład mieszanki i dlatego poczatkowo szarpie a potym przerzuca na PB.

Moze byc jeszcze uszkodzony MAP który podaje złe wartosci i dlatego przerzuca na PB i szarpie sprawdz co pokazuje MAP na wolnych obrotach i przy obciązeniu.

Szkoda ze masz taki lipny sterownik do gazu ( ciezkie i trudne w ustawieniu mapy), sprawdz jakie masz ustawione min cisnienie gazu do przejscia na PB oraz zmniejsz cisnienie robocze parownika do 1,0 bara ( przy dyszach 2,6mm) a min na 0,6 bara i zobacz jak bedzie sie zachowywac

Sprawdz jeszcze czas wtrysku na zimnym silniku oraz na goracym, ja u siebie mam całkiem odłaczony EVAP i nic sie nie dzieje z silnikiem, sprawdz przepustnice czy liniowo zmieniaja sie wartosci przy otwieraniu. U ciebie chyba juz powinien byc juz czujnik temp pow. w dolocie, sprawdz to tez.

Nie wiem czy w twoim programie jest mozliwosc podgladu cisnienia reduktora i map sensora. Przydałoby sie sprawdzic jak zachowuje sie cisnienie na wolnych obrotach i jak podczas szarpania.

Wszystko zależy od temp ustawionej ja mam ustawiona 32 stopnie i przełacza sie dosyc szybko ( po wyjechaniu z garazu, zamknieciu go i po jakis 300-400m jazdy nie raz szybciej zalezy od temp zewnetrznej)

Ja u siebie mam Scorpiona Mini i spokojnie daje sobie rade przy WOT spadek cisnienia o 0,15 bara i bogato do końca bez zapętleń. Co do zdjęc spod maski to jest dosyc wazne gdzie jest wpiety trójnik z czujnikiem temp i wyjsciem na map.

Padło Ci sprzegiełko na alternatorze i dlatego nie ma ładowania i stąd tez ten świst rolki.

Zapewne sprzegiełko alternatora sie rozsypało i bedzie trzeba wymienic, po rozebraniu moze sie okazac ze np. tylko nakretka sie odkreciła i zsuneło sie sprzegiełko.

Alaska dobrze sie spisuje w silniku 90KM a nie w 125KM wbrew temu co pisze producent, musiałbys wrzucic screeny z ustawieniami mapy itd oraz fotki spod maski jak to wszystko wygląda.

Sprawdz jeszcze ciśnienie paliwa oraz jaka temp widzie ECU na zimnym i ciepłym silniku, przydałoby sie sprawdzic w bolokach pomiarowych czy nie ma gdzies skoków napiecia przy otwieraniu przepustnicy, moze sie gdzies scieżka wytarła i stad takie zachowanie. Generalnie do ruszania ADR-em trzeba dawac wyższe obroty i lekko przytryzmac na półsprzegle zeby go nie przydławiło.

Przepływka jest OK ja tez mam założona QAP-a ale u mnie ciut wiecej pokazuje bo mam 103g/s przy 6tys i chyba sonda juz lekko Ci nie domaga bo wprowadza wieksze korekcje bo max czas wtrysku masz 17,7 u mnie było 18.2ms ale jeszcze zyje. Dobrze ze znalazłes nieszczelnosc ja u siebie juz jakis czas temu zrobiłem wolna odme.

Sprawdz w blokach pomiarowych na zimnym silniku jaka temp widzi ECU, sprawdz odme czy jest szczelna oraz cały dolot

Mi sie czasem odzywaja popychacze na rozgrzanym silniku i tez cichna po kilku sekundach, na razie nic z tym nie robie czekam do wymiany rozrzadu ti wtedy zajrze który to tak stuka lub stukają.

Sprawdz kont synchronizacji oraz korekcje na poszczególnych pompkach

Wchodzisz do grupy pomiarowej gdzie masz czas wtrysku i wskazanie przepływki i od 2tys but w podłoge na 3 biegu do 6tys po zapisaniu pliku z logami otwierasz program konvertCSV który przerobi na logi obowiazujace na forum.

Zrób logi dynamiczne i bedzie wiadomo czy wszystko jest OK.

Napinacz nie powinien drgać i powinien pracowac na całej szerokosci paska, jak spojżysz na napinacz od lewej strony ( patrzac od przodu) to na napinaczu masz 3 kreski a na ramieniu napinacza 1 i powinna byc pomiedzy 2 skrajnymi kreskami. U mnie napinacz działa prawidłowo ale widac ze lekko sie odgina bo nie pracuje na całej szerokosci paska. W ADR-ze nie ma sprzegiełka alternatora, ono jest z reguły w silnikach diesla.