Chyba za dużo tej pary (dymu)
Przypomniała mi się sytuacja jak ktoś pisał na forum że gość zostawił gdzieś pod sklepem auto, nastawił na rano webasto, szła jakaś babcia przy aucie i zadzwoniła po straż pożarną bo myślała że się auto pali i strażacy na chama łomem wyrwali maskę i na ślepo silnik zalali pianą
Wytłumaczenie mieli że działali w dobrej intencji
Webasto odpalałem pół roku temu więc trochę zapowietrzone było, ale to tylko przez chwilkę dymiło potem już nic
Też słyszałem o takiej sytuacji jak straż zaczęła gasić [br]Dopisany: 25 Październik 2011, 15:01_________________________________________________
Pilocik fajna sprawa, można odpalać z odległości 800m