piotrsob1

Pewnie, zacznij od turbiny, potem pompki, koło dwumasowe i jeszcze parę innych "drobnych rzeczy" a jak nie pomoże to dopiero załóż kryzę . A wtedy chciałbym zobaczyć twoją minę , jak się okaże że objawy ustąpiły, i ciekawe ile razy odbije Ci się szczena od ziemi I to nie jest wcale scince fiction, bo już jednego takiego gościa widziałem na własne oczy

To najprostsze działanie na początek, po za własną inwencją praktycznie nic nie kosztuje, a nie raz załatwiło problem Jak podczas płukania będziesz widział wypływające zanieczyszczenia , to po nim spryskaj jeszcze chłodnicę jakimś detergentem, i po kilkunastu minutach przepłucz ją jeszcze raz Jak masz elektryczny wentylator , to do całej operacji najlepiej go wymontować

Czyżby Twój silnik jeździł bez filtra oleju ? Nie wiem jaki masz silnik, ale w większości stosuje się filtry pełnego przepływu, które nie pozwalają na przedostawanie się zanieczyszczeń do magistrali olejowej za filtrem Co prawda przy mocno zanieczyszczonym filtrze, olej może pójść przez zawór bocznikowy do magistrali bez filtrowania

Na początek przemyj chłodnice strumieniem kranówki ( na zimnym silniku ) w kierunku przeciwnym do przepływu powietrza, w wielu przypadkach pomaga Tylko nie Karcherem, bo zniszczysz chłodnicę

Jeżeli się otwiera i chłodnica robi się gorąca, to termostat na 95% jest ok, prędzej przyczyną jest brak wydajności chłodnicy Zakładam oczywiście że pompę płynu chłodzącego założyłeś porządną, i wykluczamy że jej wirnik zaczął się obracać na ośce

Czym byś nie jeździł, jest mały problem z wydajnością układu chłodzenia Jak się jeszcze nie zagotował, to tragedii nie ma, nie mniej jednak zacznij od sprawdzenia czy działają wentylatory, i czy chłodnica nie jest zanieczyszczona śmieciami i brudem, blokującym przepływ powietrza przez nią

Po zamianie pompek widać jaja z ich uszczelnieniem, wymieniłeś o-ringi na pompkach? Podejrzewam , że na trzecim cylindrze przedostają się spaliny do szyny zasilającej pompkę w paliwo, pompka może być OK Jak wyglądały gniazda pompek?

E tam, młodsze = gorsze, starsze = lepsze bo jeszcze porządnie zrobione

No to trzeba szukać, zaczynając od najprostszych rzeczy, czyli odpowietrzenie skrzyni korbowej, kompresja na garkach, turbina na podmiankę, uszczelniacze zaworowe i jak nie pomoże to silnik na drobno i pierścionki nowe Albo sprzedać za dobrą cene komuś kto mało jeździ i odkupić swoje stare , porządne B6

Ja na twoim miejscu zmierzył bym kompresję na garkach, na zimnym i na rozgrzanym silniku . Jak jest w normie i nie ma dużych różnic pomiędzy cylindrami, to pasowało by wymienić uszczelniacze na pompkach, lecz nie daję gwarancji, że to coś pomoże bo ewidentnych symptomów ich winy nie widzę Jak nie pomoże, to wrzucić sprawdzone pompki na podmiankę , z jakością pompek po regeneracji też jest mocna loteria

Moja kobieta Jeździ A2-ką 1,4 TDI, podobnie pije oliwe, i nie dymi Doszedłem do wniosku że dodatkowe 3 złote na 100 km będzie tańszym rozwiązaniem niż grzebanie w silniku, a i olej w nim ciągle świeży, można wymieniać sam filtr co 15kkm bo olej się w tym czasie sam wymieni prawie cztery razy A jak Ci to mocno przeszkadza, albo na prawdę kręcisz masę kilometrów, to trzeba szukać , najlepiej jak by się coś konkretnie wysrało, wtedy było by prosto A tak to mogą być pierścienie zgarniające na tłokach, uszczelniacze zaworowe, turbina, a także zwróć uwagę na ciśnienie w skrzyni korbowej silnika, może jest problem z jej odpowietrzeniem ( odmą )

Czytają opinie na forach, słychać że od jakiegoś czasu producenci turbin nie udostępniają ori zestawów naprawczych do swoich wyrobów, tak że cała regeneracja turbin opiera się na gorszych lub lepszych podróbach pochodzących z kraju który wszystko produkuje U siebie turbiny nie wymieniałem, na razie nie było takiej potrzeby, mimo że ma baardzo ciężkie życie, ale gdyby zaszła taka konieczność to myślę że prędzej bym zamontował ori używkę , niż regenerowaną

Dopasuj śrubę żeby weszła na wcisk, a wężyk odmy najlepiej przedłuż tak by kończył się pod autem , z 10-15 cm nad glebą

W takim układzie zacznij od dolania oleju a potem sprawdź komprechę na garkach, podejrzewam że jak oleum było mało, to mógł wstąpić problem z chłodzeniem tłoków i nieco spuchły aż im się zrobiło ciasno w cylindrach Że jest to możliwe to już się kiedyś przekonałem na własnej skórze, moje BPW też straciło moc aż zgasło, potem rozrusznik nie miał sily przekręcić motorówką do puki nie przestygła I u mnie wcale oleju nie było mało , a temperatura cieczy chłodzącej nie podniosła się na wskaźniku powyżej 90 st. C

Z wymiarów widać że głównie brakuje trochę krzywek wydechowych, czyli tak jak u wszystkich Zużycie nie jest duże i równe na wszystkich cylindrach, tak że wałek nie powinien być przyczyną wibracji silnika. Mój wałek ma dwa razy większe zużycie i motorówka pracuje równo i nie dudni : ( Wymiary krzywek w mm ) ------------------------------------------------------- Cyl. I krzywka ------------------------------------------------------- I W : 61,10 4 I------------------------------------------- I S : 61,70 ------------------------------------------------------- I W : 61,25 3 I------------------------------------------- I S : 61,70 ------------------------------------------------------- I S : 61,35 2 I------------------------------------------- I W : 61,10 ------------------------------------------------------- I S : 61,70 1 I------------------------------------------- I W : 61,10 ------------------------------------------------------- Możesz sobie porównać, co prawda musisz wyniki odwrócić , bo u mnie 1-wszy cylinder jest na dole Wałek mierzyłem go w listopadzie zeszłego roku, jak wymieniałem uszczelniacze na pompkach, sprawa wytartego wałka mnie zaskoczyła, tak że poskładałem na starym i miałem szukać drugiego . Przypomniałem sobie o środku MILITEC1 , który stosowałem w połowie lat 90-tych z rewelacyjnym skutkiem, i zalałem go do oleju Jak do tej pory nie odczuwam żadnych niepokojących objawów, silnik chodzi tak samo jak w listopadzie Tutaj masz mój temat z wymiany uszczelniaczy, jak byś chciał poczytać : http://a4-klub.pl/index.php?/topic/295429-bpw-telepanie-motorem-na-biegu-jalowym/page-1 A tutaj info o Militecu: http://k2.com.pl/oleje/dodatki-do-olejow/product/1934-k2-militec-1-250-ml Co do wibracji silnika to występują one tylko przy przegazówce na biegu jałowym, czy czuć je także podczas przyspieszania ?

W takim razie wtryski na stół probierczy do sprawdzenia, w tych silnikach nie ma innej możliwości dostawania się napędu do oleju, jak lejące wtryskiwacze

Domyślam się że to silnik na pompo wtryskach ? Jeżeli tak ,to podejrzane w pierwszej kolejności są uszczelniacze pompek, ew. wyrobione ich gniazda, następnie pompa tandemowa

Dobre pytanie , u siebie mierzyłem jak ośki dźwigienek pompowtrysków były zdemontowane , jak są na swoim miejscu będzie ciężko z pomiarem zwykłą suwmiarką ....

Teraz to ja zgłupiałem, objaw identyczny z naszym, opisanym w zalinkowanym temacie, tylko że u nas występował przy delikatnym przyspieszaniu, a u Ciebie jak piszesz podczas delikatnego hamowania silnikiem Zrobienie kryzy to kwestia 15 minut, myślę że warto ją wykonać i zamontować na próbę, wtedy się wszystko wyjaśni

Bratanica miała takie objawy w swojej B6 2,5 tdi z 2002 r. okazało się że wyspał się program sterujący zespołem wskaźników . Ponowne programowanie szafy załatwiło sprawę. Robiła to w Radomiu, firma Digicar , tel. 601 233 858 . Nie wiem czy tel jeszcze aktualny, bo było to ze trzy latka temu

W pierwszy logu wszystko w normie, w drugim do 24 sekundy jakby brakowało paliwa, później chyba obroty powyżej 1700, bo korekcje stoją jak drut , w trzecim też podwyższone obroty, i przez większość czasu korekcje stoją a na czwartym cylindrze korekcja w górnej granicy normy Co do oceny stanu wałka to przydały by się fotki krzywek ,a najlepiej jak byś je jeszcze pomierzył suwmiarką

Na próbę na pewno można , tylko zaślep otwór w wężu dolotowym turbiny , na dłużej smród z odmy może być męczący ​

Tak jak napisałem wcześniej, wygląda to na zacinanie się EGR-a w pozycji częściowo otwartej, jak będzie się to często powtarzać, to zaślep go na próbę i napisz czy przestało. Na zaślepionym EGR-e powinien się pojawić błąd zbyt małego przepływu przez EGR, ale auto powinno jeździć bez zmian, po usunięciu zaślepki migająca żółta spirala po jakimś czasie sama zgaśnie , a błąd sobie kiedyś wykasujesz

Adaś ty się zdecyduj, bo najpierw piszesz że odgłos obcierania i przerywanie występuje przy delikatnym przyspieszaniu ok 2000 rpm, a teraz że podczas hamowania silnikiem ? To dwie różne usterki , obydwie występują u Ciebie ? Przeczytałeś chociaż temat który Ci zalinkowałem w poście nr.7 ? Żeby nie było, że wymienisz pół osprzętu silnika i dalej będziesz płakał że nie pomogło

Srawdź działanie EGR-a, bo to może być jego sprawka BDW co to za motorówka ?