Albo niedokładnie czytałem, albo mam pypcia na oku, bo nie załapałem , że to mulenie jest raz na jakiś czas
Może faktycznie to problem z podciśnieniem, obejrzyj przewód vacu od tandempompy ,do grodzi komory silnika.
Może faktycznie gdzieś przełamany i jak szarpnie silnikiem w czasie zmiany biegu to podciśnienie zanika i niema jak sterować gruchą ?
Miałem kiedyś taką akcję w Golfie IV, tylko że wtedy też nie było wspomagania hampli
Dla pewności pasowało by pojeździć z podpiętym vacuometrem , (trójnik zaraz za odejściem fi 4mm i na zegar) i poobserwować wskazania
Kiedyś sugerowałem
Przy takich akcjach jak u Ciebie , trzeba się uzbroić w cierpliwość i jak najwięcej rzeczy dających się sprawdzić, po prostu posprawdzać
Tylko raczej nie ma co liczyć na pomoc mechaników, trzeba wyposażyć się narzędzia diagnostyczne i główkować samemu
Ważne że wreszcie śmiga tak jak chciałeś