Jeśli doszło do naruszenia struktury tworzywa (widzę tam chyba miejscowe wyszczerbienie) to zderzak powinien zostać zakwalifikowany do wymiany. Wypełnienie ubytku np. szpachlą lub innymi wynalazkami nie przywraca stanu auta sprzed szkody, co jest podstawowym założeniem jego naprawy w przypadku likwidacji szkody z ubezpieczenia OC sprawcy (patrz art. 363 KC). Niestety na 99% ubezpieczalnia po dobroci nie zmieni kwalifikacji z naprawy na wymianę. Dla nich to uszkodzenie jest "zbyt małe" a samochód "zbyt stary" na wymianę. Odkształcenie, o którym mówisz zwiększałoby by szansę na wymianę ale musiałabyś je dobrze udokumentować. Oddanie do warsztatu na naprawę nie wiele tu pomoże ponieważ kosztorys warsztatu i tak musi zostać zaakceptowany przez ubezpieczalnię. Możliwe rozwiązania: Sąd - szkoda zachodu, Cesja/sprzedaż wierzytelności - sprawa niezbyt atrakcyjna, Rozliczenie bezgotówkowe - oddać do zaufanego warsztatu i niech zrobią najlepiej jak mogą, Rozliczenie gotówkowe (kasa na konto) - spróbować podnieść wysokość przyznanego odszkodowania, tj. przyczepić się do innych rzeczy, np. zaniżone stawki za roboczogodzinę, zaniżony koszt materiałów lakierniczych, brak w kosztorysie jakiś wymaganych operacji naprawczych itd. Nie widząc kosztorysu ubezpieczalni ciężko coś więcej powiedzieć.