Trochę odgrzeję kotleta, ale temat bardzo odpowiada temu, co chciałbym się dowiedzieć.
A mianowicie... do tej pory wydawało mi się, że sposób działania czujnika zmierzchu jest dla mnie jasny, ale wczoraj okazało się, że nie.
Mam zwykle światła ustawione na "Auto", a DRL na "1".
To oczywiście powoduje, że w dzień mam włączone światła dzienne, a jak robi się ciemno, to zapalają się światła mijania (xenony).
No i teraz zdziwienie. Do tej pory wydawało mi się, że razem z światłami mijania włącza się podświetlenie wnętrza, a navi przechodzi w tryb "nocny" (ciemne kolory). Jak w dzień padał deszcze lub pojawiała się mgła, to włączałem ręcznie światła mijania, bo myślałem, że tryb "auto" nie daje sobie z tym rady i cały czas jechałbym na dziennych. Jakie było moje zdziwienie, że wczoraj przy padającym deszczu okazało się, że w pozycji "auto" mam włączone xenony, a mimo to podświetlenie wnętrza nie było włączone. Navi też była w trybie dziennym. Gdyby nie to, że podjechałem pod inny samochód nie wiedziałbym nawet, że tak jest.
Może ktoś z Was wie, jak to dokładnie działa? Czy może jest sprzężone z czujnikiem deszczu? A może jeszcze jakoś inaczej? Najdziwniejsze jest to, że wczoraj nie byłem w stanie stwierdzić, czy mam dzienne, czy mijania.