Skoro przewidujesz szkodę całkowitą, to wycenią samochód przed wypadkiem, wycenią pozostałość po aucie i wypłacą Ci różnicę.
Co do wyceny wraku, to możesz dostać tylko kwotę albo ofertę odkupu auta z licytacji.
Być może sam wrak na allegro da się sprzedać drożej niż wycena. J
Jak dostaniesz wycenę, to wrzuć skany, to coś może da się podpowiedzieć jeszcze.
Na wypłatę odszkodowania zakład ma 30 dni kalendarzowych od zgłoszenia szkody (nawet telefonicznie).
Niektóre zakłady załatwiają to w tydzień/dwa, inne czekają do końca terminu - jak im posuszysz trochę głowę, to może będzie szybciej.
Za lawetę muszą Ci oczywiście zwrócić - przedstaw im rachunek.
Skoro Teściowie chodzą w kołnierzach, to o odszkodowanie trzeba walczyć, ale tutaj już doświadczenia nie mam, więc nie pomogę.
Wiem, że kolega moskal chodził trochę w kołnierzu, więc może napisz do niego, to Ci coś podpowie.
Oczywiście wszystkie rachunki za kołnierz czy inne niezbędne rzeczy do leczenia musicie zbierać i przedstawić ubezpieczycielowi.