
soolek
Klubowicze-
Postów
1952 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez soolek
-
Nie wiem jak w B7, ale w E46 czujnik deszczu włącza też światła, jak wycieraczki zaczynają chodzić z większą częstotliwością, więc może i tutaj też tak jest.
-
:shocked: lipa te audi, w starym E46 takie bajery są
-
Oj zdziwiłbyś się jak często praktyka mocno odbiega od pięknej polityki firmy. Ja już się nauczyłem, że "ori" nie zawsze znaczy najlepsze, więc nie zawsze trzeba się rzucać na najdroższe części. A te "chińskie" części w tych wszystkich zakładach chyba nie są jednak takie najgorsze, bo sporo turbin jeździ jednak po regeneracji. W moim przypadku zakup nowej turbinki to chyba ok. 3500 a regeneracja 1000-1500, więc różnica w cenie jest. Jeżeli jest gwarancja, to może być i na chińskich częściach. Mam mnóstwo znajomych którzy regenerowali turba vnt ;(, zresztą na forum wystarczy poczytać jak to z tą regeneracją bywa. w moim przypadku (turbina AWX) regeneracja 1500 nówka 2300 Dobra kończę to OT jak kolega chce to niech poczyta i się sam rozejrzy. A tą gwarancją kolego to w większości przypadków można się podetrzeć Przy różnicy 800 to faktycznie lepiej wziąć nową.
-
Oj zdziwiłbyś się jak często praktyka mocno odbiega od pięknej polityki firmy. Ja już się nauczyłem, że "ori" nie zawsze znaczy najlepsze, więc nie zawsze trzeba się rzucać na najdroższe części. A te "chińskie" części w tych wszystkich zakładach chyba nie są jednak takie najgorsze, bo sporo turbin jeździ jednak po regeneracji. W moim przypadku zakup nowej turbinki to chyba ok. 3500 a regeneracja 1000-1500, więc różnica w cenie jest. Jeżeli jest gwarancja, to może być i na chińskich częściach.
-
Jak to turbina vnt to bym sobie regenerację odpuścił szkoda zdrowia i kasy ... lepiej skorzystać z tego http://www.motoarena.pl/index.php?go=program_wymiany (oryginał od przedstawiciela Garreta) A myślisz, że jaką turbinę tu dostaniesz? Regenerowaną - po to chcą starą. A cena kosmiczna. Osobiście miałem zamiar skorzystać z AB Turbo na Modlińskiej, bo mam ich po drugiej stronie ulicy, ale okazało się, że nie trzeba. Opinii żadnych nie znalazłem, ale koleś wydaje się sensowny.
-
Yyyyyyhyyyyy.
-
OCB, bo w robocię mi nie chodzi ta strona?
-
Gwerty pisał, że jest w Suwałkach, więc może niech Ci sprawdzi przynajmniej ten adres jakoś.
-
Redżi, sprawdzić możesz, jak najbardziej, kurier ma obowiązek poczekać, ale dopiero jak podpiszesz list i zapłacisz kasę. Widocznie jesteś taki bamber dla swoich dostawców, że za wszelką cenę Ci chcieli dostarczyć towar. Generalnie takich odbiorców to zawsze spuszczałem na drzewo. Paczka wracała do nadawcy i nadawca się bujał dalej.
-
Jak kupować za pobraniem to przez kuriera. Sprawdzasz zanim zapłacisz pieniążki. Kupowałem z rok temu urządzenia za ok. 4 tys zł. Przyjechał kurier. Zaproponowałem że otworzę paczkę przez zapłaceniem pieniążków bo mam do tego prawo .. nie zgodził się więc powiedziałem , że jest "wolny" i może paczka wracać skąd przyjechała Przyznał rację, że mam do tego prawo po czym rozciął kartonik a ja obejrzałem sobie towar czy nie posiada żadnych uszkodzeń Paczkę można otworzyć dopiero po podpisaniu listu przewozowego czy delivera i po zapłaceniu. I nie pisz że masz do tego prawo. Kurier tak naprawdę ma wyjebane na to czy tą paczkę odbierzesz czy nie, a w szczególności gdy odmawiasz, bo ma płacone za próbę doręczenia a później robi sobie nadanie zwrotne i zarabia drugi raz. Więc nikt łachy mu nie robi. I tu się mylisz . W byłej pracy kierownik wrzucił mi obsługę magazynu w " czynie społecznym" i co dziennie odbierałem po 2-3 dostawy towarów na akcje reklamowe. Niekiedy była to jedna paczka metr ma metr..a niekiedy 3 palety. Przyjeżdżali z Opek i DHL. I miałem na to wyjebane czy zabierze towar czy nie.. miało byc wszystko rozpakowane i zerknięte pobieżnie czy nie ma uszkodzeń. I sami przyznali, że jest prawo sprawdzenia towaru przed podpisaniu listu przewozowego. Tak samo jak niejednokrotnie kupowałem przedmiotu na allegro gdzie sprzedawca informował iż trzeba sprawdzic towar przy kurierze bez podpisywania papieru..jeśli jest uszkodzony to spisywany jest protokół. Jeśli nie sprawdziłeś to masz w plecy na roztrzaskanym przedmiocie. Różne miałem przeboje z kurierami, ale i tak wychodziło na moje kileer ma rację, a ty miałeś pewnie farta, albo kurier nie douczony albo poprostu nie chciał się z takim krzykaczem szarpać Firma kurierska odpowiada za przewiezienie paczki w stanie nienaruszonym. Jeżeli paczka nie jest uszkodzona zewnętrznie, a już w środku będzie uszkodzony towar to odpowiada za to nadawca, ponieważ ma obowiązek odpowiednio zapakować towar. Kurier oczywiście spisuje protokół ale firma kurierska nie bierze odpowiedzialności, jeśli towar jest źle zapakowany. A już napewno nie bierze odpowiedzialności za to, ża na liście jest informacja o towarze: lampy a w środku cegła. Polecam przeczytać warunki dostawy na odwrotnej stronie listu przewozowego.
-
W jakim sensie upierdliwe?Ze dwa druczki do wypełnienia na poczcie? Jak mam iść na pocztę, to mi się źle robi. Zdarzyło mi się i godzinę stać w kolejce Ale to może ja mam pecha. A kasa na konto to memory5 po kuriera i już - wolę nawet od siebie dolożyć dychę i mieć z głowy.
-
pompon60 zalać musisz olej z LL-04 - to pewne. Ja zalałem u siebie Motul X-clean 8100 C3 5w40 - najświeższy wypust z tą normą. BMW faktycznie zaleca Castrol, ale osobiście mam mieszane uczucia do tego oleju, więc go nie leję. Dużo osób to jednak robi i jeździ, więc wybór należy do Ciebie. Oleju wchodzi 5,5L. A zakupu możesz dokonać o TOM77 - wątek w dziale promocje. Dostawca sprawdzony wielokrotnie. Co do przebiegu pomiędzy wymianą, to kasując komputer automatycznie wyskoczy Ci przebieg do kolejnej zmiany oleju. Ale ten przebieg nie spada tak jak nabijają się kilometry. Bawara podobno sama jakoś mierzy jakość oleju i poprostu wskazuje Ci przebieg do wymiany (jak to się dokładnie odbywa, to jeszcze nie wiem). Oczywiście nie musisz patrzeć na przebieg do wymiany, tylko wymienić sobie wcześniej.
-
Tak szczerze mówiąc wysyłanie za pobraniem jest trochę upierdliwe, przynajmniej dla takich okazjonalnych sprzedawców jak ja. Coś tam na forum kupiłem, coś też sprzedałem i zawsze przez "wpłata na konto" i jest OK. Takich transakcji jest pewnie na forum większość, więc 1-2 przypadki na rok nie świadczą jeszcze o niczym. Przede wszystkim trzeba prześwietlić sprzedawcę na tyle na ile pozwala forum i internet.
-
Ja od wielu lat jeżdżę do Karwicy - jezioro Nidzkie. Blisko do Rucianego Nidy, Pisza, Mikołajek. Pomiędzy Karwicą a Krzyżami masz pole namiotowe Bobrowa. Ostatnimy laty mało ludzi już tam bywa (wszyscy wylatują do ciepłych krajów ) Z miejsc do mieszkania mogę polecić (sam sprawdzałem): Wawrzyn - http://www.wawrzyn.pl/oferta.php Wenus - http://mazury.info.pl/karwica/ Luksusów nie ma, ale fajnie. Odwiedzić polecam m.in. http://www.wolfsschanze.pl/ http://www.krutynia.com.pl/kadzidlowo http://www.golebiewski.pl/mikolajki/atrakcje/park-wodny-tropikana To tyle na szybko.
-
Mają oznaczenia, ale to musisz już poszperać po forum, bo niestety nie wiem. Poza tym śledź dział sprzedam, bo coraz się coś trafia.
-
Zakładałem tego mtsa gwinty kity parę kompletów,zawsze jakiś problem powstawał a to przód na maxa do dolu i stal wysoko a tyl na maxa do gory i stal za nisko albo inne kwatki a to za mieki a to za twardy.Wiec moje teorie potwierdzone praktyka. Radze kupic na tyl cos z regulacja a na przod jakiegos kita. A może u Ciebie coś z tą praktyką nie halo, skoro ciągle masz problemy?! U mnie z montażem amorków MTS nie było żadnego problemu. Przód zakładałem dwukrotnie, bo reklamowałem jeden amorek, u dwóch różnych mechaników i żaden nie miał problemu. Kilka osób też zakładało kity MTSa i nie słyszałem, żeby ktoś miał problem. Amorki z kitu na tył mają regulację, więc można podnieść/obniżyć. Gwinty MTSa chyba nie mają regulacji twardości, więc odczucie za twardo/za miękko zależy od tego, czego ktoś oczekiwał. Ceny MTSa są atrakcyjne, jakość według mnie dobra, a napewno adekwatna do ceny. Do trwałości nie mam zastrzeżeń. Jeden amor wylał mi się po 20 tysiącach. W ciągu tygodnia załatwiona reklamacja, a kolejny amor przejechał już 40 tyś. i działa dalej, więc też się przyczepić nie można. [br]Dopisany: 20 Lipiec 2011, 15:08_________________________________________________ Jak marawel napędził Ci stracha, to poszukaj ori sprężyn 1BE czyli -20/-20.
-
No to takie sprężyny będą OK, ale nie spodziewaj się jakiegoś dużego usztywnienia poprzez same sprężyny. Przechyły w zakrętach napewno się zmniejszą ale "resorowanie" pozostanie na zbliżonym poziomie. Najbardziej za usztywnienie odpowiada amortyzator, o zmniejszonym tłumieniu lub skróconym skoku.
-
Kolego, masz kilku ubezpieczycieli Direct - telefon w rękę i dzwonisz. Nikt Ci nie poda dokładnej składki, bo za dużo czynników się na nią składa. Oferty się różnią dość znacznie. Przy dokładnie takich zniżkach jak Twój ojciec, B5 wychodziło mi najtaniej w Avivie ale już B6 chyba w Link4 (ale już nie pamiętam). Z kolei drugi samochód (Nissan Almera) najtaniej wychodził mi w AXA. Dzwonić i pytać. Ewentualnie znajdź jakiegoś brokera ubezpieczeniowego (często są w centrach handlowych) i niech si szuka najtańszej oferty. Możesz też napisać do kolegi sokolnh - oferuje ubezpieczenia lub do arielka - pracuje w ubezpieczeniach, ale nie wiem, czy także sprzedaje.
-
marawel zawsze ma jakieś swoje teorie, które ... szkoda gadać. Skeeber, zależy co chcesz uzyskach takim obniżeniem i jaka felga jest w planach. Osobiście używałem 3 lata amorków MTSa i złego słowa powiedzieć nie mogę. Co do obniżenia 30/20 to szału nie będzie, ale w stosunku do serii 1BA to różnica będzie zawuażalna i samochód będzie wyglądał "normalnie" a nie jak koza. Amorki teoretycznie wytrzymują obniżenie 40/40, ale mowa o sprawnych amorkach. Jeżeli Twoje mają już znaczny przebieg za sobą, albo czujesz, że są już trochę zmęczonę, to przygotuj się psychicznie na ich zmianę za czas jakiś. Amor na skróconej sprężynie pracuje w innym zakresie i napewno szybciej się będzie zużywał. Zakładając nowe amorki, to tego nie odczujesz pewnie. Z własnego przykładu mogę powiedzieć, że amorki ok. 60-65% na spręzynach -35/-35 wytrzymały mi 3 tygodnie.
-
Nowak, wymiękasz Rezaj rezaj, bo aż oczy bolą jak się patrzy na tą kozę :> Jak Ci zacznie w kościach strzykać, to zawsze możesz wrócić do serii
-
[INNE] Zgrzeszyłem...ale dobrze mi z tym! Audi ... KILLER!!!
soolek odpowiedział(a) na soolek temat w Inne marki
Wiem :gwizdanie: -
[INNE] Zgrzeszyłem...ale dobrze mi z tym! Audi ... KILLER!!!
soolek odpowiedział(a) na soolek temat w Inne marki
Ano Gdyby, nie cholerny brak czasu w ostatnich dwóch tygodniach, to już by były czarne nerki Może jutro uda mi się wpaść do lakiernika -
[INNE] Zgrzeszyłem...ale dobrze mi z tym! Audi ... KILLER!!!
soolek odpowiedział(a) na soolek temat w Inne marki
Mały apdejcik w pierwszym poście :gwizdanie: -
Wszystko zależy jakie masz zawieszenie i jakie koła. Sprawdź najpierw zawieszenie - oznaczenia na sprężynach i amorach (lub wrzuć zdjęcie auta z boku), potem podaj szerokość i ET felgi oraz szerokość opony. Mająć te informacje, coś będzie Ci można doradzić.
-
[ALL B6] Dystans na przód i tył do s-line 17 cali et 43
soolek odpowiedział(a) na marcin_o23 temat w Koła, felgi i opony
Sprawdź ET najpierw, bo te felgi wychodziły z różnym ET.