Skocz do zawartości

soolek

Klubowicze
  • Postów

    1952
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez soolek

  1. No i stało się. Jest nowe auto. Plany były różne, ból głowy, nieprzespane noce :> itd. itp. Wczoraj w garażu zaparkowało takie cóś: Fotki jeszcze od poprzedniego właściciela - jak się ogarnę czasowo, to wrzucę jakieś lepsze swoje. Kilka faktów: 320d zwany "Turasem" 150 KM w serii rocznik 2002 przebieg realny -> książka potwierdzona z wpisami w ASO napraw blacharskich nie stwierdzono, lakiernicze bardzo drobne. Wyposażenie (trochę tego jest): - Harman/Kardon - NAVI - TV - telefon - zmieniarka na 6 CD - komputer - kiera wielofunkcyjna z M3 (alcantara do wymiany) - czyjniki parkowania, zmierzchu, deszczu - Zenon-BI - Mpakiet zewnętrzny (zderzaki, progi) - Mpakiet wewnętrzny (m.in. czarna podsufitka, kubełki, listwy itd.) - dekory AC Schnitzer (chyba bardziej podchodzi mi fabryczny czarny carbon, więc jest cel) - czarna skórka - grzane tyłki - 6 poduszek - ABS - DSC III - zawieszenie Mtechnik - koła 18' ALPINA - szyberek - szybki ściemnione fabrycznie - 4 x szybki elektrik - lustra grzane i składane - roletka, siatka, gniazdko 12v w bagażniku, szyba bagażnika otwierana, tysiąć lampek w środku - więcej nie pamiętam Plany: - na dzień dobry ogarnąć parę rzeczy mechanicznych na tip top, aby mieć spokój na dłuższy czas - obszyć kierę i gałkę (chyba będzie znowu alcantara , bo macanie tej kiery jest rozkoszne, mimo że świetność jej już minęła) - srebrne żarówki kierunków - chyba czarne nerki - polskie menu w NAVI/TV - światła dzienne (na bazie długich) - czarny carbon do środka; ori lub oklejenie - zależy od dostępności i zasobności portfela - wizyta u Rogala - zamiana kranika na prostą końcóweczkę Na razie tyle, ale dopiero zaczynam zagłebiać się w temat 3er, więc pewnie nowe pomysły wpadną. Pierwsze wrażenia po przesiadce z mojej B5: - lepiej jedzie, tylko 10 KM więcej a masa większa - lepiej się prowadzi - lepiej się siedzi - lepiej wygląda - lepiej ... wszystko lepiej No, może poza bagażnikiem. Książkowo chyba 40-50 litrów większy. Optycznie mniejszy. Praktycznie ... nie wiem, bo jeszcze wózka i rodziny nie pakowałem, ale okienko się otwiera więc ... damy radę. Miejsca z tyłu odczuwalnie więcej, można wygodnie usiąść za kierowcą. Jak na razie, jestem podjarany na maxa, chyba że ... BędęMiałWydatki (mam nadzieję, że tym razem dobrze wyliczyłem rezerwę ) A teraz w kwesti wyboru pomiędzy B6 a E46. W takich pieniądzach, tylko E46. Znaleźć ładne TDiQ to cud chyba, o takim wypasie już nie wspomnę. Aaaa, jeden ważny argument ZA (za takim autem): wracając z grodu Kraka tylko raz użyłem długich, żeby popędzić jakiegoś marudę; reszta spie... jak tylko pojawiałem się na horyzoncie UPDATE 17/07/2011 Auto nadal jeździ. Dobrze. Jeszcze się nie rozpadło, więc zakup można uznać za udany :> Mechanika ogarnięta, pierdoły ale trosza grosza poszło. Na szczęście rezerwy jeszcze nie przekorczyłem. Mody wykonane: - srebrne żarówki we wszystkich kierunkach - uruchomione światła dzienne - follow-me-home przestawione na halogeny Najbliższe plany: - nerki do malowania (mam nadzieję, że jeszcze w lipcu) - kiera do obszycia alkantarą (pewnie sierpień dopiero, bo tapicer ma miesiąc odpoczynku od kierownic) - dystanse - trochę zabawy z folią - i parę innych pierdół Niestety, okazało się, że faktycznie Będę (albo raczej) Mam Wydatki Realne spalanie to prawie 9L w mieście, gdzie komp pokazuje 2L mniej Nie wiem, jak ta elektronika to robi, bo zasieg pokazuje dobry, ale w spalaniu ściemnia mocno. Na szczęście kompa można przestawić, więc jeszcze kilka baków i poprawi się wskazania kompa. Ale biorąc pod uwagę, że but często w podłodze, to chyba nie jest źle :gwizdanie: Teraz kilka świeżych fotek. W niedługim czasie może będzie sesja 3 bliźniaków, więc wrzucę coś profi, a na razie musi wystarczyć parę zdjęć amatorskich. UPDATE 30/09/2011 Pomalutku pomalautku coś się zmienia. - czarne nerki - oklejone halo (miały być żółte, ale ten żółty coś nie halo - za mało żółty - muszę poszukać innej folii) - oklejone tylne lampy Dwie fotki na szybko z kalkulatora: UPDATE 24/10/2011 Kilka świeżych fotek. I z byłą :gwizdanie: Najbliższe mody to czarna fela z zimówką a dalej ... zobaczy się jakie wydatki księgowa zatwierdzi UPDATE 12/11/2011 Winter setup. Funkiel nófki sztuki nieśmigane ori z BMW E90. 16x7 ET 31 i oponka 205/55 Wkońcu wnęki wypełnione jak należy - na lato muszę koniecznie dystans do 18' wrzucić - a na zimę pomyśleć o szerszych oponach przynajmniej na tył, że te strasznie cienko wyglądają UP 27/04/2013 Jako, że tylne sprężyny odmówiły dalszej współpracy (przypadłośc E46) to trzeba było wykorzystać sytuację i wpadł Eibach Pro-Kit -30/-20-25 według producenta. A na szybko wygląda to tak: Przód przed: Przód po: Tył przed (na pękniętych sprężynach): Tył po: I kilka fotek brudasa: Wygląda o niebo lepiej jak dla mnie, ale dystans by się jeszcze przydał, ale to może next year (najpierw muszę Żonie auto zmienić).
  2. no fuc*** way Wątpię abyś coś takiego znalazł. Tzn. są hotele oczywiście [br]Dopisany: 03 Czerwiec 2011, 22:04_________________________________________________I to fajne. Siedzisz w basenowym barku i spoglądasz na pifk... stój, znaczy morze
  3. 13 osób w jednym domku raczej nie ogarniesz (terminy są zaklepywane na rok z góry) a domy nie aż takie duże, chyba że będziesz szukał jakiegoś pola namiotowego (może z domkami), ale nie wiem, czy takie tam nawet są. Namiarów na tą chwilę nie mam, ale jakby co to przypomnij się za jakieś 2 dni, to może wyciągnę od jednej osoby. Szansa jest taka, że sąsiedzi wzajemnie się polecają, więc mogą Was rozbić po jakiejś miejscowości trochę.
  4. Haha znam to Ale ja nie pojadę w Bieszczady tylko gdzieś na Mazury Kocham wodę piwko, cisza, wędeczki i nic więcej mi nie potrzeba A myślisz, że na Mazurach lepiej jest jak popada śnieg ...
  5. Zanim wyjedziesz, przeczytaj: Domyślnie Pamiętnik z Bieszczad. Pamiętnik. 12 Sierpnia, Przeprowadziliśmy się donaszego nowego domu w Bieszczadach. Boże, jak tu pięknie! Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem. 14 Października, Bieszczady są najpiękniejszym miejscem na ziemi ! Wszystkie liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechaliśmy na przejażdżkę po okolicy i zobaczylem kilka jeleni. Jakie wspaniałe! jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na świecie. Tutaj jest jak w raju. Boże jak mi sie tu podoba! 11 Listopada, Wkrótce zaczyna się sezon polowa. nie mogę sobie wyobrazić jak ktoś może chcieć zabić coś tak pięknego jak jeleń! Mam nadzieję, że w końcu spadnie śnieg. 2 Grudnia, Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg! Obudziłem się i wszystko bylo przykryte białą kołdrą. Widok jak z pocztówki bożonarodzeniowej! Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i oodśnieżyliśmy drogę dojazdową. Zrobiliśmy świetną bitwe śnieżną ( ja wygrałem ), a potem przejechał pług śnieżny i zasypał to co odśnieżyliśmy i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową. Kocham Bieszczady! 12 Grudnia, Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Jest pięknie! Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce. 19 Grudnia, Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny! 22 Grudnia, Dziś w nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, źe pług śnieżny czeka tu za rogiem dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. sk***ysyn! 25 Grudnia, Wesołych ******lonych świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten sk***ysyn od pługa śnieżnego... przysięgam - zabiję! Nie rozumiem, dlaczego nie posypują drogi solą, żeby rozpuściła to gówno. 27 Grudnia, Znów to białe k**estwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżenia drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą śniegu. Meterolog znów zapowiada 25cm śniegu tej nocy. Możecie sobie wyobrazić ile to oznacza łopat pełnych śniegu. 28 Grudnia, Meterolog się pomylił! Tym razem napadalo 85cm tego białego k**estwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata! Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten **** przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, źe sześć juz połamałem kiedy odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią roz******liłem o jego zakuty łeb! 4 Stycznia, Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechalem do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi ******lony jeleń i całkiem go roz***ał. Narobił szkód na trzy tysiące, Powinni powystrzelać te skurwysyńskie jelenie. Że też nie rozwalili wszystkich w sezonie! 3 Maja Zawiozlem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej ***anej soli, którą posypują drogi. 18 Maja, Przeprowadziłem się spowrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku może zamieszkać na jakimś zadupiu w Bieszczadach
  6. juz nie pieprz, bo nawet jakbnys mógł to i tak byś nie przyjechał :thumbdown: On się przynajmniej pracą tłumaczy, a nie jakimś tam zderzakiem
  7. Najlepszego Bubka!
  8. Nie mają innego wyjścia jak wypłacić brutto. W razie czego napewno znajdziesz w sieci poradę jak się odwołać.
  9. Nie. Temat odpuściłem. Zmieniły się plany. A to jest chyba concert plus z wyjściem na zmieniarę, ale ja się aż tak dobrze to nie znam na tych modelach.
  10. Pokaż Panu wszystko paluszkiem i sprawdź, czy dokładnie zanotował. Zresztą potem i tak podpisujesz protokół.
  11. Zapłacą za to, co jest uszkodzone. Zderzak pewnie spadł Ci z bocznych śłizgów i trochę wisi? Mogą być urwane zaczepy. Jak było uderzenie, to jakaś rysa musiała powstać, nawet najmniejsza, a wtedy trzeba malować. Oczywiście naciąganie ubezpieczyciela nie jest właściwą praktyką, więc ...
  12. Skoro nic się nie zmienia po odpięciu przepływki, to znaczy że przepływka nie działa. Spróbuj przeczyścić lub podmień na dobrą.
  13. Gdziesz kiedyś słyszałem, że można napisać umowę kilka miesięcy wstecz, ale to pewnie niezgodne z prawem . Przerejetrsować musisz niby w 30 dni, ale za przekroczenie terminu nic nie grozi.
  14. Dokładnie! Żeby robili kombi, to już bym taką jeździł
  15. Jeśli dobrze pamiętam, to chyba (?) FAG ma w komplecie jakiś odpowiedni smar od razu.
  16. wpierdole sie na wstecznym :kox: Lepiej bokiem ...
  17. Ze strażackiej do tego, o którym piszę masz już rzut beretem.
  18. Napewno jest szrocik przy wyjeździe na Mińsk Maz/Siedlce przed McDonaldem, przed skrzyżowaniem.
  19. Przeczytaj dokładnie te artykuły na które się powołali. Wydaje mi się, że jest tam gdzieś wyraźnie napisane, że samochód musi być doprowadzony do stanu sprzed wypadku, czyli w tym wypadku zrobiony na częściach fabrycznych, ponieważ są to elementy strefy zgniotu, które mają bezpośredni wpływ na życie/zdrowie kierowcy. Coś w tym stylu. Ponadto, skoro użyją zamienników, samochód traci na wartości - możesz ubiegać się o wyrównanie wartości auta. Ewentualnie, możesz spróbować się dogadać z ASO - biorą zamienniki. Często jest problem z ich spasowaniem. Powołując się na powyższe pismo, wykażesz że jest on jednak gorszej jakości i wymagane jest założenie ori.
  20. Nie dość że liczniki cofane na potęgę, to jeszcze daty produkcji o rok sobie dodają, na co jeszcze mam się godzić? Oczywiście praktycznie mnie to rybka, czy rok produkcji 2005 czy 2006, jeżeli widzę że auto wyjechało z salonu w 2006, to wiem że jest eksploatowane od tego roku. Ale sytuacja się zmienia, gdy masz jakąś szkodę komunikacyjną, i chcesz uzyskać odszkodowanie z OC sprawcy. Wtedy wartość auta jest liczona według daty produkcji, i tak kolega miał, auto wyprodukowane w 2005.12.28 ale zarejestrowane i używane od maja 2006 roku. Przy obliczaniu szkody wypłacili mu 36.000zł, gdyby auto miało datę produkcji 2006, dostałby 41.000 zł Widzisz różnicę? Dlatego, ch*j mnie obchodzi że handlarzyna ma modelowo 2006, rocznik mnie interesuje !!! Widzisz i tu reguły nie ma, bo np. ubezpieczyciel u mnie rok wziął wg. VINu/pierwszej rejestracji - oni liczą wiek w miesiącach użytkowania.
  21. Ludzie, ale Wy naprawdę macie problemy. Na zachodzie nie ma czegoś takiego jak rok produkcji - jest data pierwszej rejestracji, jest model rok XX. Wg. VIN także masz podany miesiąc i rok produkcji oraz model roku następnego - czyli przeznaczony do sprzedaży w roku następnym. W całej europie liczy się właśnie model year i data pierwszej produkcji, tylko ku... u nas rok produkcji. Mój samochód chociażby w momencie zakupu miał 8 lat, a jak przyjechał do Polski to już miał 9, bo mądy Pan diagnosta patrzy na miesiąc i rok produkcji (listopad) i takie dane wpipsuje do przeglądu a potem kopiuje je Wydział K. Ale że samochód opuścil salon dopiero w styczniu roku następnego, że wszedzie w papierach jest rok następny to już nie miało znaczenia.
  22. :polew: Jak to ktoś powiedział "życie jest za krótkie, żeby jeździć dieslem..." (cyt. iKALI) ...i kupił diesla
  23. Dzięki Jutro może na spokojnie sobie przejrzę co i jak i ewentualnie poproszę o dodatkowe numerki.
  24. Wahacze przedni są takie same w każdej wersji silnikowej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...