Lem wcale nie jest taki super, a przynajmniej nie zawsze.
Kiedyś tam założyłem cały komplet lema. Do tego wsadzone zostały springi -35/-35 + twardsze amorki + 225/40/18.
Na codzień jeżdżę uważnie, ale często po kiepskich (dziurawych) asfaltach.
Górne lemy poddały się po ok. 20 tys.
Założone zostały MS na górę.
Zrobione prawie 20 tyś i ... cicho, sztywno. Komplet MS kosztował tyle co 4 górne wahacze.
Dół, końcówki, łączniki nadal siędzą Lema i mają się dobrze, a zrobione już ok. 40 tyś.
Jako ciekawostkę dodam, że auto kupiłem na oryginalnach wahaczach z Belgii. W Polsce zrobiły jeszcze 60 tyś i jeszcze nie pukały. Niestety, któryś zaczął skrzypieć, więc się wk. i wymieniłem wtedy komplet