No i mycie w Twoim przypadku wygląda ok, chociaż zaraz Cię zjedzą że nie ma prewash-ów, aktywnych pian itd, ale moim zdaniem do zwykłego dbania o auto na co dzień wystarczy. Ważne że nie myjesz auta przed garażem 5l bańką
Jeśli chodzi o glinkowanie to oczywiście na mokro po uprzednim umyciu auta, na jedno auto w zależności od stopnia zabrudzenia powinno Ci wystarczyć około 50g. Jako lubrykata użyj zwykłej wody z kilkoma kroplami szamponu - tanio i równie dobrze co specjalne QD.
Na filmie fajnie wyjaśnione jak powinno się prawidłowo glinkować:
Po glinkowaniu warto trochę skorygować lakier, czyli usunąć rysy, utlenioną warstwę itd. W tym celu użyj jakiegoś środka polerującego np. popularnego Ultimate Compound Megs'a, pewnie będziesz robił to ręcznie więc uprzedzam że to ciężkie zajęcie, zwłaszcza z tym środkiem, za to efekty bardzo fajne. Na koniec zabezpiecz lakier woskiem i tu masz spory wybór, warto przejrzeć ofertę testerów, na jeden sezon powinien wystarczyć a ceny nie są zabójcze.
To chyba takie rozsądne minimum:whistling:
---------- Post added at 20:55 ---------- Previous post was at 20:41 ----------
zapomniałbym, jakbyś się zabierał do ręcznego polerowania lakieru to zaopatrz się w specjalny aplikator, znacznie ułatwia pracę
http://showcarshine.pl/aplikatory/394-monster-shine-aplikator-tri-color-polishing-finishing.html