widze ze watek sie rozwinal to i ja sie dolacze...
od prawie miesiaca bardzo intensywanie szukam pracy w charakterze przedstawiciela handlowego,
ponad przez rok pracowalem w sprzedazy bezposredniej i robilem b.dobre wyniki, ale w koncu nadszedl moment ze firma zaczela krecic, zaczalem dostrzegac coraz to wieksze walki itd, wiec zrezygnowalem.
zeby nie zostac totalnie na lodzie z reka w nocniku od razu znalazlem robote na pol etetu jako magazynie, zapi#$%ol za marny grosz, ale w miedzy czasie codziennie wertuje gazete z praca i rozsylam cv po wszystkich ogloszeniach w necie.
i jaki jest skutek?
ZADEN:/
wszystkie firmy, ktore zapraszaly mnie na rozmowy prezentowaly roznorakie formy akwizytorki, (cyfra, ubezpieczenia, kredyty, pierdolki itd) oczywiscie za kase nie wieksza jak 1300pln +zalosna jakas prowizja, ale w tym mialem pokryc niby wydatki na paliwo,neta i tel. masakra jednym slowem, frustruje sie coraz bardziej, bo to jakas paranoja jest, dobrze powyzej bylo napisane, wiekszosc ogloszen to sa podpuchy, gdzie firmy juz maja obsadzone stanowiska, wkurzam sie bo marnuje jedynie paliwo i czas,a efektow nie widac.
jesli ktos z warminsko-mazurskiego bedzie cos wiedzial o pracy jako przedstawiciel, bylbym wielce zobowiazany gdyby mi szepnal na priv slowko
powodzenia wszystkim zdolnym i chetnym do godziwej pracy!!