adrianus

chyba czas isc spac:D dobranoc all!

przesadzasz koval81 komfort jazdy na 215/30r19 jest podobny do jazdy kompaktowym autem na feldze i oponie 195/50r15 takze banialuki opowiadasz, jesli nie jezdziles to sie nie wypowiadaj bo fantazja jest od tego zeby bawic sie na calego a nie po to zeby mnie ponosic, czlowiek sie pytal czy mu osiagi spadna, napisalem ze odrobine spadna, spalania nie odczuje, a jak ktos nie jest ciota i nie jezdzi po dziurach to spokojnie moze smigac na niskim profilu i zawias po d*pie nie dostanie.TYLE w tym temacie, po przejechaniu calego sezonu po warminsko-mazurskich , nienajlepszych drogach!

mozna powiedziec, jaki mały, jaki mały :polew:

nie powiem nic wiecej co koledzy powyzej, obydwa wzory fajne, ale w minimum 18calach, poza tym repliki:/ jak juz uparles sie na 16'' to szukaj najlepiej jakichs prostych, 5-ramiennych, moze 6ramiennych felg, bez zadnych rantow, mozesz tez poszukac jakich psuedo szprychowanych, ktorych szprychy beda siegaly maksymalnie daleko do zewnetrznego rantu, wtedy to optycznie powiekszy ciut felge

czek diz ałt :D http://www.wykop.pl/link/250032/japonskie-show kiedys i ja znajde moja małą japoneczke

na zime mam 205/60 r15,a na lato kupilem w tym sezonie 215/30r19 i powiem Tobie tak, ze odczujesz minimalny spadek osiagow, ale kosztem lepszej trakcji, nie bedziesz mial takich akcji, ze kola beda Tobie piszczec przy ogniu podczas zmiany z 1 na 2 i 2 na 3, tak jak to bywalo czasem w przypadku wezszych opon(tak wiem ze zimowki moga piszczec, ale nie o to mi chodzi). poza tym auto sie sporo usztywni i duzo lepiej sie prowadzi, przyspieszenie od 0 do 100km/h minimalnie sie pogorszy, spalanie odczuwalnie mi nie wzroslo, a i zawias tez nie siada, oczywiscie podstawa jest zapamietanie wszystkich dziur i studzienek w calym miescie o poprawie wygladu nawet nie wspominam, bo nic z daleka tak sie nie rzuca w oczy jak auto na duzej feldze

mile_end jak ty musisz drugi raz wklejac jakis denny filmik wklejac tylko po to zeby na jakies chocholy popatrzec to ja ci szczerze wspolczuje

ten avant to dak udekorowany ze w calosci wyglada jak karavan-no ale w sumie do slubu karawanem tez pasuje:/

widze ze ekipa dopisala,a zaneta z pawlem maja nowa fure mnie nie bylo, bo podbijalem dzis 3-miasto, smignalem z kumplami obejzec crx'a i civic'a dla kolegi i masakra stan,a z ogloszen jakto zwykle bywa opis cud miód i malinki,ehh

pusta znaczy nie totalnie pozbawiona ruchu, zamknieta, bo taki to moze byc pas na lotnisku,a tu chodzi o drogi publiczne, zobacz sobie w dziale"ciekawe filmy youtube" na ostatniej stronie masz wklejony filmik z rosji jak sie nissan gt-r z suzuki hayabysa sprawdza koniec ględzenia

no a jakie ryzyko masz, uswiadom mnie w takim razie, bo jestem nieswiadomy nie chodzi mi o akcje typu: nagle urywa mi sie kolo, opona strzela, albo w poprzek drogi stoi nagle tir itd podaj realne zagrozenie jakie moze byc na PUSTEJ, ROWNEJ, autostradzie?

jak juz ktos musi to wiezniarka jest ok! najlepiej w ogóle nie jechac, nie isc, ani sie teleportowac, najlepiej nie robic TEGO a jak juz kogos mocno przypili i MUSI to zrobic, to moze nie kombiakiem, no chyba ze jest to jakas perelka,hobbystycznie dopieszczona a4, takie jest moje zdanie, ktos np, jezdzi offroad, to terenowa jest spoko, motocyklista na motocyklu itd, moze nie do konca zrozumiale sie wyrazam, ale chodzi mi o o ze jesli masz a4 bo masz i jest to Twoje zwykle wozidlo to odpusc sobie temat i zrob spacer nordicwalking, a jesli Twoja a4 to Twoje hobby, pasja i cos dla Ciebie znaczy to pewnie ze TAK, smialo smigaj, chodzi o to ze to powinno byc cos co sie wiaze z Toba,Twoja osobowoscia. ja mialem na swoj slub smigac odrestaurowanym porsche 924, bo moja byla miala taka mega zajawke od lat, no ale w ogole niewypalilo

co tu komentowac, cieszyc sie ze nikt nie zginal, a taki street race jest spoko jesli: a) smigasz po dobrej drodze b)natezenie ruchu jest bliskie zeru c)zeby sprawdzic ktora fura sie lepiej zbiera wystarczy predkosc do 150km/h d)jesli chcesz sie scigac z predkosciami +150km/h jedz na jakas autostrade gdzie NIE MA RYZYKA chyba tyle tytulem komentarza, nie jestem swiety, nie raz bujalem swoja a4 do 200km/h i ciut wyzej, ale na takich drogach gdzie nie bylo zadnego ryzyka dla osob postronnych a zeby nie bylo OT to dostalem strasznie w dupe od hondy civic "zelazka" z 1991r , silnik seryjka, na jednym walku, na wtrysku, cos bodajze 110km w serii, nie wiem czy dlubany czy nie bo kolega nie rozkrecal i nie hamowal silnika, a mnie "wciagnal nosem" do sety mial j**any niecale 7sekund!!

http://www.wykop.pl/link/248075/lucjan-lagiewka-nie-do-wiary-warto-obejrzec pamietacie tego goscia? znacie moze jakies newsy? jak to sie wszystko potoczylo, czy ucichlo, tak jak ucichla strefa 11

nie wiem jak jezdzisz, ale jesli spokojnie, to wydaje mi sie ze kupno bieznikowanych opon jest lepsze, anizeli kupno uzywanych zimowek. przemawia do mnie za tym fakt, ze bieznik bedziesz mial grubszy niz w uzywce, dzieki temu na tym blocie posniegowosolnym latwiej bedzie o trakcje, pod Olsztynem jest kilka firm wykonujacych bieznikowane opony,w glownej mierze ci producenci opieraja sie na wzorach bieznikow opon czolowych firm takich jak:continental, pirelli i robia te nalewki z maksymalnie 4-letnich opon, wiem to z rozmowy z pracownikiem-robotnikiem z takiego zakladu,a nie jakims sprzedawca,a i mieszanka gumy jest miekka, takze dobrze sie sprawdza. Faktem poswiadczajacym jakosc tych nalewek moze byc chyba to ze prawie 70% taxowkarzy smiga na nich i praktycznie cala flota busow z UPS. Oczywiscie montujac nalewki musisz miec swiadomosc, ze moga gorzej sie prowadzic na mokrej nawierzchni i beda b.slabe na goracym cieplym aswalcie, np.wiosna. No i jezdzac na nalewkach nie ryzykowalbym dluzszej autostradowej jazdy z predkosciami w granicach 160-180km/h a z wlasnego doswiadczenia powiem tylko ze kiedys smigalem na starych i kiepskich nalewkach w audi b3 z 1977r i nie bylo zima zle, za to wiosna jaki szpan pod liceum jak na pelnym pisku wpadalem :polew: poczytaj, pogadaj, dowiedz sie, nawet najgorsze zimowki beda lepsze niz letnie:)

wszyscy maja S4'ki ... a ja jeszcze nie;p heh, ale bedzie tez swietna furka, taka niby niepozorna,a ma w sobie cos zadziornego, b.podoba mi sie blackline, szyby,ramki,relingi i fele w czerni :good: tylko ten grill zmien, nawet na taki zwykly seryjny audi, przemaluj go jedynie na czarno, tzn obwodke i 0000 oby jak najlepiej sluzyla, powodzonka!

NAJLEPSZEGO

jak nie zmienisz to i w zime do auta nie wsiadaj, kup jakiekolwiek nalewki zimowe z myk,albo kiezlin jak juz cos, zaplacisz po 75zeta za sztuke,a przynajmniej nikomu krzywdy nie zrobisz i sobie

to jest spoko stronka z filmami online: http://3we.pl/ nie wiem czy ktos ja wczesniej podawal,ale nie chce mi sie czytac calego tematu

:polew: padłem!! czlowiek powazna oferte strzyzenia koni sklada,a tu taki pojazd po nim zaraz, zberenicy sami

głos oddany! lilianatoja - gdzie trzymasz koniska? bo rozumiem ze Twoje:> moj stoi w kortowie i niedlugo czeka go golenie, takze jakbys miala potrzebe ogolenia kabanosa to wal smialo:)

taaaak, brawo, lepiej letnie na tyl moze jeszcze slicki o szerokosci 235? no mi sie jednak wydaje ze duzo lepsza jest nowa zimowka, nawet odrobine wezsza, mowicie o tym ze na srednicy kolo bedzie o 7,5mm mniejsze, ok, w takim razie moge wrzucic "standardowy" rozmiar 195/65 r15, ktory to zniweluje roznice w srednicy co do 205/60 r15 < w ogole to bezsensu sa te rozmiary opon, jakby nie mogli ich bardziej zunifikować, tyle tych rozmiarow ze ocipiec mozna:/> zajade do seriwsu naprawiajacego opony, to moze mi sie uda naprawic ta "czwarta" opone,, na ktorej mam kapcia, b.niewielka dziurka z boku opony, a znalazlem ogloszenie ze na goraco naprawiaja tego typu uszkodzenia. kiedys w Olsztynie w firmie Krysgum tez mi tak uszkodzona zimowke w rozmiarze 195/50r15 naprawili, ale to bylo z 3lata temu i teraz podobno juz si etym nie zajmuja i odsylaja do zakupu nowej opony

auto mozna przez wszystko rozbic, heh, np zle cisnienie w oponach, jak ktos ma eeh

tak jak w temacie, mianowicie mam 3 zimowki z zeszlego sezonu uniroyal ms plus 66 w rozmiarze 205/60 r15 i musze dokupic czwarta sztuke( bo zlapalem kapcia wiosna:/) i teraz mam problem, bo w tym rozmiarze co ja mam to nowa kosztuje w granicach 300-320pln,a na allegro znalazlem nowke pojedyncza z 2008r w rozmiarze 195/60 r15 za 119pln. 2 stowy piechota nie chodza... wiem, ze w mysl przepisow nie moge takich opon miec na jednej osi, ale jak to wynika z praktyki, gdybym nalozyl je na tylna os to czy naprawdę bylbym w stanie wyczuc jakas roznice w zachowaniu sie samochodu? model opony ten sam, wzor i profil tylko w szerokosci drobna roznica, jak to by bylo?? pomozcie jesli mozecie

to zrob ogrzewanko najpredzej, bo oj zima sroga bedzie:) a poza tym to moze wlasnie przyciemnilbys troche tylne lampki, zalozyl czarne stalowki z zimowkami lub czarne aluski i masz fure blackline rzeźnik a jak nie to odezwij sie do mnie jak juz bedziesz sprzedawal przednie i lampki, bo podobaja mi sie takie przyciemnione