wg mnie auto do zabawy nie musi byc najszybsze wszedzie, ma dawac frajde, ja bym nie patrzyl w ogole na GTRa pod tym katem, cala masa elektroniki i zeby jechac nawet blisko krawedzi po zakretach to trzeba niezle za***rdalac, bez duzego doswiadczenia jest to ryzykowne, a poza tym tak naprawde nie bedzie wiadomo jak to sie dzieje ze sie tak szybko jedzie, RS6 nawet bym nie bral pod uwage, moze jakos tam i jezdzi po tych zakretach ale na pewno nie jest to zadna przyjemnosc, audi sie do tego nie nadaja, moze R8 tylko... nowe porszaffki moze juz lepiej jezdza, ale zeby kilkuletnia 911 jechac szybko to tez trzeba bylo miec duze doswiadczenie, maja lekki przod i trzeba przyzwyczaic sie do tego, te nowe pewnie to juz inna bajka, zreszta nie moge powiedziec ze jezdzilem porszafkami wiec powtarzam opinie tylko, co do beemek, jezdzilem w zasadzie kilkoma starszymi i dla mnie idealne, w samochodzei o idealnym rozkladzie mas naprawde nie jest straszne podrozowanie na krawedzi, po prostu trzeba delikatniej sie obchodzic z gazem, ale przynajmniej przod jedzie tam gdzie trzeba a i wiadomo co z samochodem sie dzieje, i jest to przewidywalne, raczej nie patrzylbym na AMG bo tam bardzo rzadko pewnie jechalbys z gazem w podlodze a to zaden fun jak trzeba sie czaic zawsze zeby gaz troszke glebiej wcisnac, corvetta jest fajna ale camaro wg mnie juz nie, ciezkie gowno i nie jedzie po zakretach jak trzeba, zreszta to jednak samochody z innej polki, no i amerykany slabo wykonane,slabe plastiki i bedzie trzeszczec szybko
wydaje mi sie ze powinienes patrzec na RWD niekoniecznie jakis najszybszy ale dobrze rozlozony i w miare mozliwosci lekki, ale to tylko moja opinia a zaden ze mnie kierowca wyscigowy...
aaa i najlepiej bez turbo, IMO duzy wolnossak zawsze bedzie fajniejszy...