Skocz do zawartości

mily

Pasjonat
  • Postów

    1657
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mily

  1. A obecnie się wszystko tak wymieszało, że dużo facetów koła nie potrafi wymienić w aucie, czy nawet głupiej żarówki. A co niektóre dziewczyny sobie z tym poradzą bez problemowo. Jednak ja wolę się spotykać z tą, która nie będzie się zabierała za rzeczy techniczne. Natomiast jak się zabiera to napewno nie będzie moją księżniczką, tylko koleżanką i przyjaciółką i to co robi nie przeszdadza mi w stosunkach przyjacielskich. PS Żeby było jasne nikogo nie potępiam i nie oceniam (bo padło stwierdzenie że ktoś jest nietolerancyjny). Do murzynów też nic nie mam.[br]Dopisany: 15 Październik 2009, 09:54_________________________________________________ Nie poprostu mieszkam na działeczce, mam trawę, lasek, itp. Całość ma 5 000m więc jest co robić na weekendy. I kontuzje mi nie straszne
  2. Współczuje twojej kobiecie. Ja udzielam się w rajdach 4x4 i nie wyobrażam sobie mojej w roli kierowcy upapranej w błocie. Nie raz trzeba w takich warunkach wymienić koło, i często ran na rękach i brudu nie da się uniknąć. Nie chciałbym kobiety która zajmuje się typowo męskimi zajęciami, bo są w większości takie prace mało przyjemne dla organizmu. Ja jak się potnę piłą, spadnie mi coś na rękę, poparzę się prądem, itp to wydaje się dla mnie normalne. Natomiast jak coś się stanie mojej kobietce ?? Ja swojej nie pozwalam nawet kosić trawy, żeby sobie krzywdy nie zrobiła. Lepiej żeby we mnie jakiś kamień uderzył niż w nią.
  3. hmy... Ogólnie tak to już jest że kobietki sprzątają, gotują, piorą, robią zakupy, wychowują dzieci itd. A my faceci naprawiamy to co kobitki popsuły, zrobimy hydraulikę, elektrykę, poćwiatrujemy drewno i takie tam. I jak widzę w zakładzie fryzjerskim faceta, to chyba bym nie chiał żeby mnie obcinał, podobnie jak idę do baru i przychodzi kelner też nie bardzo mi się to widzi, podobnie jak kobieta w roli kierowcy ciężarówki, hydraulika itp. No jakoś mi to nie pasuje. Jak mojej kobitce autko odmówiło posłuszeństwa to jest telefon do mnie, jak wyrwie gniazdko - telefon do mnie, itd i może niech tak zostanie
  4. Każdy poleca coś innego (jak zawsze), ale ogólnie to co masz, wystarczy spokojnie na uruchomienie XP i działanie na nim. Na standardowym XP będzie się trochę mulił (ale bez tragedii), ale sa wersje "odchudzone", które bardzo ładnie będą pracowały (nie powinien łapać muła, na speedzie, MX, itd, mini-chociaż mini nie polecam, bo tam prawie nic nie ma i trzeba się bawić ze sterownikami jak w 95).[br]Dopisany: 14 Październik 2009, 12:19_________________________________________________Wersji win odchudzonych jest pełno w necie i napewno będziesz zadowolony.
  5. No z tym się nie zgodzę, passata mamy ok 2 lat. Na początku wymieniliśmy jeden wahacz a w tym roku drugi, reszta jest sztywna. Jeżeli macie orginały to nie wymieniajcie ich jeżeli nie mają luzów, bo zrobią mogą zrobić więcej kilometrów niż te zakupione teraz. Orginały wytrzymują bez problemów 200 tys km (te z fabryki).
  6. To nie ważne co. Ważne gdzie jest listwa zaciskowa w B6?? No przecież gdzieś musi być, gdzie są zgromadzone wszystkie sygnały, jak w 100, 80, A4(B5).
  7. Sorrki za OT, ale zobaczcie komentarze, jeden stwierdził, że jechał na holu Trasa 1000km + Miasto 150km = 1150km Zatankowałem 59l, czyli średnia 5,13l/100km Paliwo LukOil[br]Dopisany: 12 Październik 2009, 15:40_________________________________________________Aha jazda normalna czyli w granicach 100-120km/h
  8. Henrykus co Ty się tak burzysz. Odradzono mi w dziale "Ranking wahaczy", a nie "kolegi kolegi mechanika". Po co piszesz coś czego ja nie napisałem. A z postu na początku wnioskuje że szuka czegoś tańszego i nie koniecznie DENCKERMANN. Wysunąłem tylko propozycję, żeby się zastanowił nad MS i wszystko. Ja też stałem przed takim wyborem i dzielę się swoimi doświadczeniami, a że zastanawiałem się nad DENCKERMANN, więc mówię jak było. Sorrki za OT, ale nie lubię ludzi co zmyślają.
  9. No tak i napisałem, że mi je odradzono i zaproponowano MS, bo .. (reszta we wcześniejszej wypowiedzi).
  10. A nie lepiej Master Sport, wytrzymają na pewno tyle samo (skoro firma daje gwarancję na 2 lata albo 80 tys km, i s tego co się dowiedziałem to firma bez problemów uznaje gwarancje). Koszt kompletu to 680zł. Nie wiem ile kosztuja DENCKERMANN, ale jak kupowałem to mi je odradzono, bo MS są w podobnej cenie a nie ma problemów z gwarancją.
  11. Kolego kup nowe. Ja u siebie prostowałem i przy szybkości 120 km/h miałem dość duże bicie (łożyska szybko siadają). Wyważanie nic nie daje w takim przypadku. Nie wiem, ale wydaje mi się, że nikt nie jest w stanie wyprostować felgi idealnie. PS. Sprawdź opony, bo może to wcale nie felga jest krzywa, a opona się zdeformowała, też tak miałem.
  12. Pewnie MS porónywalnie wytrzymają
  13. Kurcze ja tylko napisałem, że nie mogłem się doczekać żeby się wkońcu przesiąść do A4 i zrobiło się OT, Panowie. Niczego nie chciałem porównywać, tak samo jakoś wyszło.
  14. Ja nie mówiłem o silniku (bo to przecież bez sensu narzekać na silnik, taki wybrałeś to taki masz, mogłeś szukać mocniejszego, oferta audi jest dość długa). Ale chodzi mi o całokształt tego auta, przy 100 jest strasznie głośno, a dźwięki wydobywają się ze wszystkiego, z zawiechy, z szyb, a jakże wspaniałego aerodynamicznego kształtu. Jeszcze co za idiota wymyślił elektrycznie opuszczne szyby z przyciskiem na środkowej konsoli (weź to znajdź po ciemku, jeszcze nawiewy się nie podświetlały, może zarówki, nie wiem czy w tym są podświetlane czy nie. Ale jak nie ma to porażka), i te beznadziejne nawiewy, a o pozycji za kierownicą ... hmy jak bym na kiblu siedział. Ręczny jest umieszczony przy podłodze jak w jelczach, trzeba albo mieć długie ręce, albo być małpą żeby go sięgnąć, a z tą gałką od zmiany biegów się lata po całej kabinie. Nie no miałem go dosyć, z przyjemnością usiadłem a A4 gdzie wszystko mam pod ręką.[br]Dopisany: 06 Październik 2009, 13:39_________________________________________________A tak na marginesie ja jechałem 1,9D (70KM), więc tutaj to partner nie ma startu z Twoim 1Z.
  15. Bo wiedzą co dobre. Ostatnio przejechałem się peugeot partnerem (2003 rok), oj ciężko było, już nie mogłem się doczekać aż wsiądę w A4. A tu się trochę nie zgodzę, drogi fakt że są ale w porównaniu z 80-tką czy 100-tką, zawieszenie jest mniej wytrzymalsze, a chyba chodzi o to żeby było jeszcze lepsze niż w poprzednich modelach, zarówno pod względem wytrzymałości jak i prowadzenia. Chociaż nie uważam że jest jakoś bardzo słabe, teraz wymieniałem u siebie wahacze i 4 były orginały (12 lat), a 4 były z 2001 roku, więc nie jest źle. Dużo szybciej padnie w mondeo czy w puncie niz w audi.[br]Dopisany: 06 Październik 2009, 12:45_________________________________________________A tak na marginesie to ile wytrzymuje wahacz ori?? Średnio wiadomo że zależy po czym się jeździ. Mam na blacie 250 tys, czy wahacze ori wytrzymują więcej?? Bo mam podejrzenia że był kręcony a jego faktyczny przebieg to ok 450 tys (ale czy tyle by wytrzymały wahacze, może moje podejrzenia nie są słuszne)?
  16. Ja nadal Was namawiam na antenkę Sirio 800 albo coś z Lema (wygląd bardzo podobnie). Jedna i druga montowana przez uchwyt, albo bezpośrednio jak u mnie do blachy. Obiecałem że wstawię zdjęcia jak ona się przezentuje i proszę:
  17. Próbowałem, ale nie mogę zrobić w BS niektórych grup, pewnie dlatego że nie mam ori oprogramowania. Dla swoich potrzeb wystarcza mi Polski Vag, a Vag Com trochę kosztuje.
  18. No ja wymieniam jak widzę że zaczyna ubywać To się przeważnie zbiega z momentem zapalenia się Inspekcji.
  19. Wszystko zależy ile jeździsz i jak długo zamierzasz mieć to autko. Ja swoje zamierzam sprzedać za rok może dwa i rozbię w tym czasie od 20-40 tys, więc myślę że MS tyle wytrzymają i nie widziałem sensu brać, dwa razy droższych.
  20. Nie wiem jak u innych ale u mnie cos nie bardzo ten link działa [br]Dopisany: 02 Październik 2009, 12:46_________________________________________________Może gdzieś trzeba się zalogować?
  21. Nie no jak go braliśmy to ja jechałem passkiem a kolega za mna i wciskałem na full i kręciłem prawie do 5 tys i mówił że nic nie widział. A jak sprawdzić czy ma zaślepieony zawór EGR i jeżeli jest to po jaką cholerę go zaślepili??[br]Dopisany: 02 Październik 2009, 12:39_________________________________________________ Znaczy on ma tak jakoś dziwnie z tym zużyciem, jak jest nowy olej to nie bierze, a później im bliżej wymiany tym więcej ubywa, np po ok 10 tys jest stan taki jak na początku (no może z 1-2mm mniej na bagnecie), ale te ostatnie 5 tys to już na bagnecie schodzi tak do połowy (nie wiem ile bagnet ma od min do maks, ale na moje oko ok 1 litra)
  22. Witam!! Chciałbym się dowiedzieć jak to jest z tym dymieniem w silnikach diesla, to to oznacza: 1. Po nocy podczas odpalania puszcza po ok 1 minucie dymek (biało-niebieski), trfa to ok 1 minuty i przestaje (u mnie tak jest), 2. Po odpaleniu puszcza czarną czmurkę (szczególnie w moneo widziałem takie akcje), 3. Podczas przyśpieszania z wciśniętym gazem na full w górnych granicach obrotów kopcenie na czarno (również w fordach i teraz zauważyłem że i u mnie), Czy dymienie jest powiązane z ubywaiem oleju w silniku?? Mi ubywa na 15 tys km ok 0,5 litra, czy to dużo?? Na jaki rodzaj dymienia należy zwrócić uwagę??[br]Dopisany: 02 Październik 2009, 10:50_________________________________________________Dodam że passat 1,9TDI chociaż nie wiem jak bym go katował itd, nie puszcza żadnej chmurki
  23. Z tego co wiem to zapchanie się kata spowoduje uszkodzenie turba. I też się tak zastanawiam nad wycięciem, jak wytnę to go sprzedam i jeszcze na tym zarobię, a jak już padnie to nikomu go nie sprzedam. Tylko z tego względu się zastanawiam czy go nie wyciąć, ale z drugiej strony boję się że będzie gówniano chodził (chodzi mi o odgłosy). Jak bym znał osobę która takie rzeczy już robiła a autka chodziły tak samo jak z katem to bym wywalał bez zastanowienia. CChodzi mi o to że jak kolega w golfie wywalił kata to przy 2 tys obr wpadał mu wydech w wibracje i jeszcze do tego na jałowym biegu było słychać świszczenie turba (dziwne bo akcja była taka że przez 10 sekund świszczało a później nic i znowu świszczało a później cisza).
  24. W strefiemoto walcz o zniszkę, na klub A4 , ja dostałem niewielką ale zawsze na piwko po wymianie wahaczy wystarczy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...