wit.s

Im bliżej 500 zł, tym lepiej (nizej chyba nie ma co schodzić). Pamiętajmy, że fabryczne z CD na Allegro kosztuje +/-700 + CAN=ok 1000. I to dla mnie za dużo :-/

U mnie czasem na 1-2 dni wieżyczka znika. Nie wiem od czego to zależy, nie potrafię kontrolować. Pojawia się samoczynnie. Nagęgałem, ale właściwie chcę podpiąć się do pytania :razz: Noooo.... Bratpit poniżej ma niestety rację Prośba do Moda o podpięcie do pierwotnego tematu.

No, moment. A dlaczego u mnie się samo wszystko ustawia??? :shock: Po zmianie czasu miałem problem, bo bez instrukcji nie mialem pojęcia jak się za to zabrać. Po jakiejś godzince jazdy - nawet nie zauważyłem kiedy się ustawiło. Czego nie zakumałem???

Decyzja zapadła. Wymieniam firmowe radyjko-czas przesiąść się z kaset na CD a może nawet MP3. Na wyższy model firmowego mnie nie stać, więc postanowiłem kupić coś innego. I tu dylemat. Czy nówkę (bo czasem gwarancja, a poza tym pewność, że nie wytyrane lasery, przyciski itp), czy też używane (2-3 letnie) bo można trafić coś fajnego w wyższym modelu. Jakie są Wasze doświadczenia?

No to po długich a ciężkich, najwyższy czas zaprezentować Helmuta w pełnej krasie. Co prawda miał być wypucowany jak dziewczyna przed pierwszym (planowanym) seksem, ale nie wyszło. Tak więc niniejszym prezentuję: Helmut (niemiecki bandyta) z rodziny Avantów, Srebrzysty. Urodzony w roku 1999 Wyposażony w silnik 2,5 TDI (150KM, AKN) Przyjechał do naszego kraju ze Szwajcarii, tutaj przeszedł szereg poważnych, zakończonych sukcesem operacji i krótką ale intensywną rekonwalescencję, pod okiem mojego Ojca. Pod moją opieką mniej więcej od maja br. Jak twierdzą dokumenty i rejestry Audi ma na swoim koncie ok. 85.000 km-wiarygodne czy nie, papiery+rejestry Audi+organoleptycznie stwierdzony stan sugerują ze to prawda, więc nie dopuszczam żadnych dyskusji na ten temat Helmut na co dzień porusza się po Warszawie (kilka dni temu dotarły do mnie naklejki,więc będzie trochę bardziej identyfikowalny) – na razie bezskutecznie zbieramy się na spot z ekipą Warszawską. Co najmniej raz w miesiącu wędrujemy z Helmutem 300 km do mojego rodzinnego Tarnowa w Małopolsce. Jak macie możliwość zobaczyć praktycznie brak w nim jakichkolwiek modyfikacji – jestem zwolennikiem fabrycznego wyposażenia. Zmieni się tylko radyjko, bo nie mogę zdzierżyć kaseciaka – już wiem, że będzie Pioneer. Jak będzie kaska, to w przyszłości zostanie mu podarowany chip+wymiana hamulców. Do rzeczy: Helmut po warunkach bojowych (300 km w śnieżycy) Przód uwielbiam, tył w moim modelu jakoś mnie nie zauroczył. Radyjko jeszcze fabryczne ... Na którejś dyskusji odnośnie klimy chłopaki coś mozolnie tłumaczyły odnośnie przełącznika ze śnieżynką. U mnie śnieżynka jest tylko na wyświetlaczu...jak jest zimno :mrgreen: Podczas robienia zdjęć okazało się, że jakiś sk....syn zap....olił mi kolejny kołpaczek z alusów.No i mam problem, bo to bydle jest niewymiarowe - znowu będę musiał dorabiać. FCUK!

Ostatnimi czasy też miałem problem ze spryskiwaczami. Co możesz sprawdzic: 1. Poziom płynu - jak mało (nie wiem ile może być min) nie będzie banglać. 2. Bezpiecznik (czy w ogóle taki jest :?: ) 3. Włączyć świała i pociągnąć do siebie manetkę spryskiwaczy przedniej szyby na dłużej niż 1-3 s. Słuchaj czy usłyszysz delikatny hałas wysuwających sie spryskiwaczy i buczenie pompki. 4. Pompkę spryskiwacza-to jedyna rzecz, którą trochę trudno bedzie Ci sprawdzić samodzielnie (u mnie rozbierali pół nadkola) W moim przypadku - padła pompka spryskiwacza reflektorów (nawet dysze się nie wysuwały). Znalazłem na Allegro za jakieś 130 zeta (oryginalną) versus ok 300 w serwisie - jak będziesz potrzebował odezwij się na PW - spróbuję znaleźć namiary na tę firmę.

Eeeee... No własnie. Też sie jakoś dziwiłem, że powiadomień nie ma, ale myślałem, że to ja cos spartaczyłem.

Bangla. Na razie jakby z odrobinę większym namysłem, ale to pewnie wrażenie, bo dopiero wlazłem.

lub z wyborczej :roll: Jak na razie głosowalo niecałe 8% z zarejestrowanych-na pewno w pozostałej grupie są zachęceni przez artykuły. Wydaje mi się, że znaczny przyrost zarejestrowanych to właśnie ostatnie 1-2 miesiące

Zarąbiste jak to wszystko zapierdziela. Myślałem, że będziemy się wałkonić jeszcze 7 tygodni. Jestem pod wrażeniem. :shock:

Hi Hi Tylko trzeba ten kod najpierw mieć :mrgreen:

Zawsze powtarzam, że zbyt dużo demokracji szkodzi. Hugo. Załatwiasz sprawę tak sprawnie, że jak ktoś rzadziej na forum zagląda-nawet nie zauważy co się stało :mrgreen: Podoba mi się podejście do sprawy-ponawiam deklarację swojego uczestnictwa finasowego.

Absolutnie opcja 1 (głos już poszedł) Bannery i reklamy widoczne dla niezarejestrowanych (co nie zapłacili) jest OK, ale najpierw trzeba reklamodawców mieć, więc póki co nieaktualne. Forum rzeczywiście ma przyciągać nowych, dlatego może rzeczywiście nie ogranicać całkowicie dostepu do niego, ale zdecydowanie popieram ograniczenia dla niezapłaconych do wybranych działów (których-do wspólnej decyzji). A moze bezproblemowy dostęp dla niezarejestrowanych np na 30 dni, po tym terminie jeśli nie zapłacisz, masz dostęp tylko do wybranych działów i nie możesz się wypowiadać? Co do parametrów i lokalizacji serwera się nie wypowiadam-nie jestem w tej dziedzinie fachowcem, więc pozostawiam to Hugo-mam zaufanie. No i nie straszcie tymi obowiązkowymi wizytami na spotach. Chętnie się z Wami spotkam, ale najczęsciej w tej porze jestem niedostępny-nie można mnie karać za to że qffa pracuje. Eeee... chyba delikatnie mi się tematy pokiełbasiły-sorka.

Gdybym nie miał swojego - powiedziałbym "Pozazdrościć" A tak - gratulacje. Fajne auto

No qffa :mrgreen: Nareszcie :mrgreen: Chłopaki :mrgreen: A przede wszystkim dziewczyny :razz: Fajnie Was ponownie czytać :mrgreen: Aż się wzruszyłem

No, masz niezłą te brykie.

- sex - muza - życie towarzyskie (jak mawiał Edward Dziewoński "Jedyne życie warte uwagi, to życie towzrayskie") - internet - motoryzacja :mrgreen:

d*p* Właśnie dzwoniłem do dwóch Warszawskich ASO. W jednym mi powiedzieli 200, w drugim 60. Musiałeś mieć jakieś znajomosci A swoją drogą - 200!!!A TO GNOJKI!!!!! A macher właśnie sobie zaśpiewał 120 WRRRRRRR!!!

Pod wpływem innej dyskusji, zajrzałem na Allegro, a tam ... na tony różnego rodzaju diodek LED. Pomijam te wieśtuningi-podświetlane podwozia,ramki tablic,spryskiwacze itp Interesują mnie rzeczy, które moim zdaniem dają lepszą funkcjonalność, a mianowicie: postojówki, migacze, czy stop-y. Tylko, czy to wszystko jest legalne? Czy podczas kontroli policyjnej okaże się, że mi zabiorą dowodzik, bo np akurat skorzystałem z oferty jakiegoś kolesia, który oferuje 4-ro LEDowe postojówki (a tak na marginesie, to pomysł 4-rech LEDów w postojówkach trochę mnie zaszokował :shock: )

A ja to mam dylemacik, bo: - na początku lałem "normalne" z dużych sieci-najczęściej Orlen. Tutaj nie było zasady. Zazwyczaj Helmut latał jak przecinak, czasem jakieś zakrztuszenie (domyślałem się, ze w takich przypadkach był problem ze stacją\paliwem) - później na jakiś czas przerzuciłem się na paliwo hipermarketowe, bo tanie. Sam nie wiem co o nim myślleć. Tanie, opinie, że niezłe bo duży ruch więc nie kombinują, sam też nie zauważałem problemów. - kolejny krok to przez jakieś 2 mies wyłącznie Verwa-coby sprawdzić czy rzeczywiście taka dobra. Silniczek chodzi jak brzytwa, ale nie tak, żeby zaczął latać. - i ostatnio postanowiłem zaeksperymentować i wlalem Neste. Jakie wnioski? Tankowanie "normalnego" paliwka na przydrożnych stacjach kończyło się różnie (czasem jakieś krztuszenie), natomiast Hipermarket=Verwa=Neste Oczywiście w ogromnym uproszczeniu. Ale nie zauważyłem różnic w zachowaniu samochodu. I co Wy o tym sądzicie? :???:

Dycha na trasie??? Oj specjalnie w najbliższy weekend jeszcze raz pomierze. Mnie wychodziło coś bardziej koło 8. Ale niestety nigdy nie zwracałem na to większej uwagi - ssanie w baku boli, ale głównie chodzi o radochę z jazdy. Co do miasta, to raczej wierzę (choć trochę mnie szokuje), mimo iż nigdy dokładniej nie sprawdzałem, bo "Czego oko nie widzi, tego sercu nie żal" [ Dodano: 2006-10-12, 09:32 ] Wniosek taki, że "każda pliszka swój ogonek chwali" :razz: I jest git. Niekoniecznie kolego , niekoniecznie ... Ktoś kto pojeździł i 1,9 i 2,5 a później sprawił sobie czipunek do 1,9 ten nigdy się za 2,5 nie obejrzy. Dlaczego ? Ano trzeba zrobić 50 tys km jednym i drugim a wtedy ... jeśli miałes 1,9 to kupisz nastepne (patrz mój podpis) , a jeśli miałeś 2,5 to ... albo kupisz AKE albo wrócisz do 1,9 ... Mądrze piszesz baskecior. Tylko w tej całej dyskusji trzeba też brać pod uwagę, że jesteśmy posiadaczami 2,5 z różnych powodów: czasem samodzielna,świadoma decyzja, czasem okazja, czasem oczekiwania i wyobrażenia. I teraz co? Rozpłakać się, że się wzieło 2,5 zamiast kultowej 1,9? Nie! Bo ja to chrzanię. Grunt to mieć świadomość tego co się kupuje, świadomość w sensie stanu autka-km, stłuczek itp (u mnie tak było). Cała reszta to już tylko dyskusja filozoficzna przy mniejszej czy większej ilości alkoholu. To też kwestia sposobu w jaki mówimy o silniczkach. Jakbyście mnie zapytali czy wolę wydawać więcej na paliwko i naprawy silnika - ZDECYDOWANIE ODPOWIEDZIAŁBYM "NIE MNIEJ" Ale zapytajcie mnie czy wymieniłbym mojego Helmuta na identycznego, tylko z 1,9? Odpowiedź brzmiałaby ................................. "Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!" Mimo wyższych kosztów eksploatacji, Waszych opinii itd. Bo tak jest i już. Jestem zadowolony. Czego wszystkim życzę.

Wniosek taki, że "każda pliszka swój ogonek chwali" :razz: I jest git. Ooooj coś ctv strasznie cięty na 2,5 - musiało mu nieźle dać po du*ie :mrgreen:

No i stało się. Tyle gadałem o wymianie radyjka (starego firmowego kaseciaka), a musze jeszcze chwilę pośmigać na starym. I wszystko byłoby do przejścia, tylko gdzieś zapodziałem kod (pomijam, że z innymi dokumentami-ale to już inna historia). No i teraz pytania: - Gdzie w Wawie rozkodować? - Może jakiś inny sposób aby zaczęło działać? HELP!!!

Nooooo. Ja też prawdę mówiąc mam trochę niesmak po tych wszystkich negatywnych opiniach na temat 2,5. U nas w rodzinie Helmut jest od jakichś 2-ch latek i ... nie narzekam, a nawet jestem super zadowolony. Że droższy w eksploatacji??? No przecież jest o 0,6 litra większy. Że robi większe problemy? A ilu z nas jeździło nówką? Tak, żeby z czystym sumieniem powiedzieć, że miało okazje przetestować silniczek od początku? I że nie trafiło na felerny egzemplarz-przecież nawet użytkownicy 1,9 czasem narzekają jak niefartownie trafią. Do pozostałych zarzutów trudno mi się odnieść. Oceniając 2,5 przez pryzmat "kultowych" 1,9 pewnie porównanie wypada na niekorzyść tych pierwszych. I co z tego? Dyskusja przypomina jeden z wątków tu na forum - dotyczył nowozałożonych felg do Avancika. Jednym się podobało, innym nie, ale konkluzja była jedna - najważniejsze, że właściciel zadowolony. Wyluzujcie - niektórzy sobie chwalą. Wrrrrrrr. Helmut trochę się wqrwia

Eeeej. Fajna. Czarne są fajne .... Skoro lampki zdjęte, to nie będę sie wypowiadał, że mi sie selektywnie podobają. :razz: