Skocz do zawartości

ArkadiuS

Pasjonat
  • Postów

    769
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ArkadiuS

  1. A jak ci sie nie zaswieci...... ? ja z przyzwyczajenia po jedynej slusznej marce sprawdzam stan co kazdy tankowany pely bak czyli ok 1000 km. A to sprawdzenie już swoja droga bo o to użytkownik sam powinien zadbać i ja tak właśnie robię. Nauczyło mnie doświadczenie z innych aut.A wcześniej pisałem o samym momencie kiedy dolewam olej do silnika.
  2. Ja już się przyzwyczaiłem, ze co 5tys km zapala mi się kontrolka "olej min" i trzeba dolać 0,5L i po sprawie. Takie już są te silniki. Wcześniej miałem B5tke, przebieg 270tys km i tak co 1-2tys km dolewałem jakieś 0,2L. Także jak jak Ci bierze wiecej niż 1L/1000km to wtedy bym warto sprawdzić szczelność silnika.
  3. i ja potwierdzam wczoraj mierzyłem i miałem ok 910obr/min
  4. box to zło i odradzam.... od razu zło. Miałem 2lata boxa i nadal to auto jeździ z boxem. Nic złego się przez ten okres nie działo. Nie powiem, że jestem zwolennikiem boxa, ale jak ktoś ma mały budżet to polecam.
  5. to i ja sie dopiszę do żali nt B7. Nie wiem czy to tylko wina silnika BLB i czy w innych też się dzieją dziwne rzeczy. Miałem B5, 97r, 1.9TDi, 245tys km miała jak kupiłem, a jak sprzedawałem 275tys km. I powiem, że praktycznie żadnych problemów w użytkowaniu. Wymieniłem rozrząd, pompę wody, przegub bo załatwiły go Wrocławskie drogi , wymiana oleju co 10-12tys km. Palił na dotyk, nigdy mnie nie zawiódł. Teraz B7ka to jakaś tragedia. Problemy z EGRerm (ASO nie mogło sobie poradzić, byłem z tym tematem 3x, i wreszcie po mojej podpowiedzi usunęli problem którym okazał się przytkany wężyk), potem czujnik położenia pedału gazu, następnie łożysko alternatora, po drodze N75 (ale to chyba każdy model ma z tym problem, w B5 to samo miałem) teraz to szarpanie. Praktycznie nie ma miesiąca żeby coś się nie działo. Jakiś dramat Panowie. Miałem zamiar po wakacjach 2009 sprzedawać, ale zastanawiam się nad wcześniejszym terminem. Ale co tu teraz kupić jak w miarę nowe auta tak się sypią....... ;(
  6. kolego jeśli chodzi o boxa to osobiście miałem http://www.mal-electronics.com/html/audi.html. Kata raczej nie wyciągniesz, mi się nie udało. Ale go wybebszyłem. Możesz wspawać strumienice w środek kata, aby zlikwidować niepotrzebną powierzchnię kata. Ale życzę powodzenia bo dostęp jest ciężki. Ja zostawiłem jak było,a efekt to przyjemny gwizd turbinki :gwizdanie: A jak to zrobić. Oto mój przepis: 1) dobre chęci 2) kanał 3) zdjęcie obudowy silnika 4) zdemontować filtr powietrza - zalecam, mamy wtedy łatwiejszy dostęp do mocowania całego wydechu 5) odkręcamy wydech od silnika 6) przyda się wiertarka z długim wiertłem w celu wybebeszenia kata. Mała porada........wnętrzności kata możesz jeszcze sprzedać - cena ok 200zł 7) ponowny montaż 8) odpal furę i poproś kolegę niech zrobi lekka przygazówkę w celu sprawdzenia czy nie ma nieszczelności na połączeniu wydechu z silnikiem. Jeśli by był o zastosuj silikon o wysokiej odporności żarowej (czerwony). 9) pierwsza jazda, a za tobą siwy dym - to efekt wydmuchanych resztek wnętrzności kata 10) zatrzymaj się przy spożywczym i kup zgrzewkę browaka, bo robota skończona. Co do EGRa, to tam masz gumowy wężyk opleciony parcianą obudową. Demontujesz i wkładasz coś aby go zblokować. Ja użyłem małej kulki z łożyska.
  7. Koledzy też miałem ten silnik AFF. Bardzo fajny i dobry silniczek. Do tego praktycznie bezawaryjny i mega oszczęny. Byłem szczęśliwym posiadaczem przez ponad 2 lata więc wiem co piszę. A miał 245tys km jak go kupiłem, 97r sedanik. Powiem tak posiadaczom tego silnika: 1) wycięcie kata 2) zaślepienie wężyka doprowadzającego powietrze do zaworka recyrkulacji spalin 3) założenie boxa - ja miałem i byłem zadowolony z przyrostu mocy. Powiem tak. Nie wiem jaki był przyrost mocy, alby był znaczny. Generalnie box jak pewnie większość wie, steruje pompą paliwową łatając tzw. turbo dziurę. Auto bujało się już od 1700obr/min . Elastyczność przyśpieszeń: IV bieg 60-100km/h to 8,5sek; V bieg 80-120km/h to 10,5sek. Mierzyłem te czasy w Passacie 131KM i miał o dziwo słabsze czasy. Także posiadacze AFF nie łamcie się, czas na zmiany w silniczkach i dalej w trasę Ps: dla bardziej zainteresowanych podam na priv stronkę producenta tego boxa :gwizdanie:
  8. no i koledzy i ja mam podobne objawy od wtorku. Tegoż feralnego dnia przejechałem ponad 100km i wszystko było dobrze. Zatrzymałem się na jakieś max 3h i po odpaleniu i ujechaniu ok 500m autem zaczęło szarpać przy przyśpieszaniu (objaw boksujących kół). Przejechałem ok 1km i objawy minęły. Myślałem, że to może wina paliwa bo było blisko rezerwy. Zatankowałem na maxa, (jak zawsze ta sama stacja Shell V-power) i niestety obawy się powtórzyły. Są sporadyczne, ale niezwykle uciążliwe i frustrujące. W poniedziałek jadę do ASO, ale czytając ten temat i znając życie, zapewne nie znajdą przyczyny...obym się mylił . Czy ktoś już znalazł na to receptę?
  9. Oj zwraca zwraca ....i ten carbon na filtrze powietrza też przykuł moją uwagę
  10. Przy tym przebiegu powinieneś też wymienić pompę wody. Sprawdź pasek i zobacz czy jest luz. Jak nie ma to szukaj luzu w napinaczu albo rolce alternatora.
  11. Jeśli to stukanie jest gdy skręcasz podczas jazdy to może być przegub do wymiany. Wjedź na jakiś kanał i zobacz czy się nie poci i nie ma jakiś wycieków.
  12. Dokładnie jak kolega pisze. Dodatkowo przydałoby się podpiąć pod VAGa i zrobić tzw duży przegląd.
  13. Mój BLB też ma ok 950brm, więc i u Ciebie powinno być dobrze.
  14. To, że napisali -22st C nic nie znaczy. Płyn mógł leżeć ładny czas i zwietrzał. Kup jakiś lepszy i zobacz czy nadal źle się dzieje. Ja też mam zalany jakiś badziew z marketu, ale dziś jechałem autostradą i było -25st C i dopiero płyn zaczął zamarzać.
  15. Dopóki tego nie wyregulujesz proponuje wyłączać radyjko
  16. Podobno do 0,5L może wsiąść i to jest max tak powiedział mi gość z ASO. Ale generalnie jest to sporo. Mi w B5 brało ok 0,2L/1000km ale to chyba norma dla diselka.
  17. napisałem 4ry możliwości kolego
  18. turbawaka przeszła w tryb awaryjny. Rokowania: - zaworek N75 - czyszczenie turbo - gruszka sterująca - regeneracja turbiny Najważniejsze jednak logi.
  19. Pisz kolego jaka diagnoza
  20. Popieram tą inicjatywę. I jeśli trzeba będzie iść za ciosem to możesz na mnie liczyć. Nic się u mnie nie dzieje złego na tą chwilę, ale licznik bije dalej... Kolego jedź do RS Serwis na ul. Szybowcowej i tam zapytaj się ile będzie Cię to kosztować. Firma dobra, a ceny niższe niż w ASO.
  21. o proszę ale dokładnie jakie miasto?
  22. tez słyszałem o przeładowaniu i gruszce przy turbinie. Chciałem VAGa podłączyć, ale niestety w B7 zwykły interfejs nie pójdzie, trzeba interfejs HEX CAN, a nie znam osoby która go posiada aby przetestować autko (koszt zakupu jest spory).[br]Dopisany: 18 Grudzień 2008, 12:38_________________________________________________ dokładnie.....miałem ostatnio robiony w ASO upgrada softu. Wcześniej takich objawów nie zauważyłem.
  23. ale co??....wymieniałeś i wsztstko wróciło do normy?? madas26.....Generalnie to jest feler B7ek i jeździłem osobiście 3ema tymi modelami i w każdym był ten sam przypadek. Osobiście nie wymieniłem bo jeszcze drgania nie są przeszkadzające i wielkie w moim aucie
  24. Witam Może ktoś będzie wiedział o co chodzi w moim temacie.....Przypadek ten zdarza się bardzo rzadko, ale jest trochę niepokojący. Czasem zdarza się, że po przekroczeniu 3500obr/min wyłącza mi się turbo. Ten przypadek dzieje się (jeśli już się objawi bo nie jest to reguła) po pierwszym przekroczeniu tych obrotów od momentu odpalenia auta. (aha auto użytkuje wg tzw "10 przepisów użytkowania Diselka" czyli używam turbawki po rozgrzaniu się silnika). Wyłączam wtedy silnik i po ponownym załączeniu wszystko działa jak powinno tzn auto buja się do maksymalnych obrotów i nie ma mowy o wyłączaniu turbo. Sprawdzałem auto na różnych przełożeniach i wszystko ok. Elastyczność przyśpieszeń jest stała, a czujnik N75 jest nowy.
  25. Ja tez mam podobny przypadek, tez tankuje V-power, ale potwierdzam że to poduszka pod silnikiem. Napisz jak po wymianie i ile zapłaciłeś.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...