Sławek spoko, innym razem .
Tomek masz rację z tymi łukami, wiem że moc i moment to nie wszystko. Co z tego że będę szybko się rozpędzał jak na łuku będę musiał odpuścić bo auto nie będzie się trzymać drogi. Sam to nie raz tłumaczę w robocie tym patałachom co myślą, że jak dowalą mocny silnik do jakieś starej corsy to będą wszystkich objeżdżać . Chodzi mi o sprawdzenie które auto pojedzie lepiej do ok 180-200km/h. Wiem że jak bym jechał z Tobą i Arturem np do Bielska to zostawilibyście mnie daleko w tyle mimo, że teoretycznie mam trochę lepsze odejście. Nad trakcją w aucie też się popracuje choć nie jest najgorzej ale i tak nie mam się co równać z Wami umiejętnościami i odwagą w łukach . Tomek mam nadzieje że też będziesz bo chciałem się Ciebie poradzić odnośnie lakieru.