Panowie i Panie
Wymieniałem dzisiaj w padlince żaróweczkę z podświetlenia zegarów bo się jedna spaliła żaróweczkę kupiłem wcześniej w porozumieniu z jednym naszym klubowym kolegą który był przekonany ze żaróweczki owe mają 1,2W więc po taka wpadłem do sklepu a tu pani sprzedała mi 1,3W co zauważyłem oczywiście dzisiaj dopiero
Ale to i tak nic bo żaróweczki z podświetlenia maja 1,1W
Ale długo sie nie zastanawiałem wsadziłem to co miałem i składam licznik ale przed skręceniem postanowiłem sprawdzić czy wszystko świeci a tu mnie zdziwko chapnęło ;( połowa żarówek sie nie odpaliła wcale
poruszałem nimi troszkę co niektóre na chwile zapaliły sie jeszcze ale potem zdechły i z jednej żaróweczki zrobiło się sześć
Dodam że cała operacje robiłem z odpiętym aku