Skocz do zawartości

Madbar

Pasjonat
  • Postów

    237
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Madbar

  1. Gwerty, juz Ci pisałem na priva, ale oczywiście chetnie pochwalę i na forum. Jesteś absolutnie "miszczem" . A na poważnie. Gwarty wymienił mi w sobote odbłyśniki, były już nieco zmatowiałe, soczewki na takie czystsze z fioletowym reflexem i dorzucił do tego parę Nightbreakerów. Mam zwykłe soczewkowe H7 u siebie, ale po tej sobotniej szybkiej robótce jest odmiana nie do uwierzenia. A sama robota, no cóż pełna profeska. Gdyby nie to, że co rusz mi coś wpadało do komory silnika przy demontażu i montażu, to ani godziny by ta robota nie zajęła. A ci co maja zwykłe H7 w B6, to wiedzą, jak w tej lampie jest ciasno.... Jak przeróbka, czy regeneracja lamp, to tylko Gwerty. Dziękuję... ---------- Post dopisany at 10:38 ---------- Poprzedni post napisany at 10:08 ---------- Arkadiush, z czystym sumieniem moge Ci polecić tutaj: Okulista Poznań, badanie okulistyczne Poznań
  2. Najlepszy jest Pepin... ---------- Post dopisany at 08:54 ---------- Poprzedni post napisany at 08:51 ---------- O widzę, że stara gwardia zagląda na wątek. :hi:Wojtek, Adam i Piotrek. Wieki całe was nie widziałem
  3. Ja kupiłem nie na allegro, tylko w Norauto taki model do 2t rok temu bodajże za 149,99 i jak na razie nie żałuję. Ma magnetyczną tackę na śruby i końcówka która podnosi, z takim talerzykiem i gumową podkładką, jest obracana o 360 stopni. Gumową podkładke wyrzuciłem, bo była za mięka i zgniatała się tak, że krawędzie tego talerzyka dotykały podwozia i zastą piłem ją normalnym krażkiem hokejowym delikatnie dociętym. To nie jest najtaniej, ale jak zobaczyłem w obok w Auchan taki badziew za 79,99, to uciekłem czym prędzej. I z boku korpusu jest dospawana rączka do przenoszenia z solidengo stalowego pręta, a nie plastikowy uchywt, który się zaraz urwie. Używałem go już i przy zmianach kół i przy ustawianiu auta na kobyłkach. Z kobyłkami nie jest łatwo, bo trochę mało miejsca dookoła wzmocnień do fabrycznego podnośnika, a poza tymi miejscami to łatwo pognieść podwozie i progi kombinując gdzie indziej, niemniej jest to wykonalne. Teraz widzę, że mają w gazetce jakiś nieco inny za 79,99 w promocji o tu: http://www.norauto.pl/gazetka/Ps02_14-Gazetka_mutacja-small.pdf .
  4. WRC, a nie zanabyłeś sobie szybkiego hydraulicznego podnośnika, tylko jedziesz na tym z zestawu??
  5. Rozumiem, że pisałeś że słownikiem i Ci poprawił z "czule" na "ciule", bo przecież nie chciałeś być niemily:grin:. Gdzie się teraz bujasz, wazniaku?
  6. 8E0971833. Jedź do ASO. Powinna kosztować około 15-16 złotych. Do tego piny: jako kabelek naprawczy 000 979 009E ( 1 kabelek- 2piny) do kupienia w ASO AUDI/VW/Skoda po 13 PLN za labelek albo same piny bez kabelka do zaciśnięcia (bądź bardziej prymitywnie i druciarsko, ale też skutecznie do przylutowania) 61138366269 ( dla kabli 0,5-0,75 mm2) lub 61138366703 ( dla kabli 0,2-0,5 mm2) w ASO BMW w zestawach po 10 sztuk. Cena około 15 PLN za zestaw. A propos to do Twórcy tego wątku. Tę informację wartoby było dopisać w przyklejonej na początku zawartości, przy rozpisce pinów od lusterka. Dzieki. I niech Bart-S podpina pod glowny:hi: Chciałem tylko wnieść poprawkę. Zamówiłem w piątek wtyczkę do lusterka i cena wywoławcza w Poznaniu u Krotoskiego-Cichego była około 16.20 PLN brutto po rabacie. To prawda, że nie są najtańsi, ale mam ich po drodze do i z pracy a po duperelę nie mam czasu jeździć gdzie indziej. A co do tych pinów, to serdecznie koleżeństwo przepraszam, bo się walnąłem z rozpędu. Piny, o których pisałem wcześniej, że można kupić w BMW, to są męskie odpowiedniki, tych co potrzebujemy do lusterka, a te co nam są potrzebne, luzem występują pod numerem N90764701 i są normalnie dostępne w ASO AUDI/VW, koszt około 60 gr za sztukę. Wyżej w poście już poprawiłem.
  7. No i jestem po robocie.... . Oczywiście nie obyło sie bez regeneracji ośki za pomocą mosiężnej tulejki. Dzięi za podpowiedź. Nie wiem, jak było u Ciebie, ale u mnie po ściągnięciu gniazda wraz z simeringiem spory procent wierzchniej warstwy ośki się po prostu złuszczył i pozostały wżery nie do wyprowadzenia. Przy okazji demontażu gniazda wystające cycki w narożnikach nie trzymają dwóch części gniazda ze sobą, a tylko mocuja część wewnętrzną, wciskaną od środka obudowy. Właściwym elementem łączącym ze sobą część wewnętrzną i tą zewnętrzną zawierającą simering są cztery ząbki ułożone w kształcie krzyża, które widać przez wycięcia. Żeby to zdemontować to musiałem całość podważyć wzdłuż jednej krawędzi sztywnym nożem( nożem, żeby sie ładnie wcisnąć między to gniazdo a aluminiową klapkę zamykającą cały mechanizm od tyłu). Wtedy zrobiło klik i pięknie odskoczyło bez strat i złamań. Simering siedział bardzo ciasno( ale w musi, bo w końcu jego zewnętrzna średnica też musi być szczelna), ale wyciągnąłem go takimi szczpcami z wąskimi końcówkami. Tu się nie przejmowałem, bo on w końcu i tak szedł do piachu. Przy porównaniu nowego i starego było widać, że rzeczywiście ten stary jest wychechłany. Nowy wchodził na 6mm średnicę ciasno i z oporem, a stary się właściwie po niej ślizgał. Co do pływania tej obudowy, to wydaje mi się, że ono występuje w bardzo małym zakresie, dlatego starałem się zregenerować ośkę najdokładniej jak się dało. Jak się okazało, że ośka jest zerodowana, to cóż, najpierw do Leroy Merlin po rurkę mosiężną. Srednica zewnętrzna 6mm grubość ścianki 0,5mm( przynajmniej wg opisu). Idealnie. Sprzedają w odcinkach po 1000mm, potrzeba odcinek może z 8mm długi, ale na szczęście cały metr kosztował chyba z 8PLN:decayed:. Potem szlifowanie ośki pilniczkiem, przymiarka i poxipol. Po 15 minutach obrobienie krawędzi na okrągło i voila. Starałem się żeby po pierwsze nie osadzić mimośrodowo tej tulejki, a po drugie, żeby była rónolegle do ośki. Wydaje mi się, że się udało, a resztę czas pokaże. Po montażu nie ma kapania ani przecieków, ale jeszcze tak pewnie przez tydzień pojeżdżę ze zdjetą tapicerką, żeby poobserwować. WIELKIE DZIĘKI airbob. Bez Twojego przykładu bym się pewnie nie bawił w tulejkowanie, a tak okazuje się, że to chyba najtańsze rozwiązanie i właściwie nawet nie wymagałoby rozbierania całej przekładni, chyba tylko po to, żeby wynbrać szlam i wyczyścić rdzę i nałożyć na nowo smaru.
  8. A nie będzie to tak, że część z "X"em jest regenerowana i wymaga zwrotu oryginału przy zakupie w ASO. Podobnie jest z pompami wody. Ostatnio kupowałem do zmiany rozrządu i tak pi powiedzieli. Dlatego taniej.
  9. nareszcie konkret z tym simeringiem. Dzięki. Te zaczepy tak mocno trzymają obudowę simeringu że bałem się urwać, ale dziś zabiorę się inaczej do tego. Ścisnę je szczypcami i wtedy mam nadzieję zejdzie ten plastik. Wtedy już pikuś. A swoją drogą oring też dodatkowo nie powinien zaszkodzić w miejscu stopniowanie ośki. Dzięki airbob.konkretnie i na temat, bo o czyszczeniu osi w obudowie to jest cały temat, ale najwyraźniej nie wszyscy zadali sobie trud przejrzenia całości, tylko piszą, żeby pisać.
  10. No to ekstra. I kolejny zadowolony. Czyli lista kontaktów wyświetla Ci się bez problemu między zegarami,tak? A jaki jest u Ciebie ten mały ekranik między zegarami, czyli FIS? Czerwony, czy wielokolorowy?
  11. He he he. Tyle ile się nawalczyłem z tymi dwoma cholernymi zaczepami, to się z niczym innym tak nie nawalczyłem w tym aucie.Półtora roku temu po "regeneracji" wnetrza nawaliłem tam smaru grafitowego i kręciło sie jak ta lala, tylko zauważyłem, że z obudowy wycieka płyn do sprysków, więc rozebrałem okleiłem koniec tulei taką plastikową "samowulkanizującą" taśmą izolacyjną, ale nie byłem pewien efektu, więc zostawiłem do testów zdjętą tapicerke klapy, żeby obserwować, czy nie cieknie i żeby się nie użerać z demontażem, jakby znowu ciekło. "Test" trwał do teraz:decayed: i wykazał słabość rozwiązania, bo znów od kilku tygodnie sobie kapie. Teraz więc zakupię oring i mam nadzieję że to rozwiąże problem. Przy okazji rozbiorę środek i jak trzbe będzie to znów wyczyszczę i nałożę smaru. Inna sprawa, że jeżdżenie bez tej tapicerki miało duże walory praktyczne. Nasza mniejsza pociecha za chwilę kończy dwa lata, i przez ten cały czas dodatkowe 5-7 cm przestrzeni ładunkowej było bezcenne. Niby nic, a jednak wózki, wanienki, krzesełka i inne pierdoły się lepiej mieściły w bagażniku przy wyjazdach wakacyjnych. Ale jak teraz założę simering, to nie będę już miał wymówki:kwasny: i trzeba tą tapicerę będzie z powrotem zapiąć. ---------- Post dopisany at 11:30 ---------- Poprzedni post napisany at 11:17 ---------- Dzięki, Twoje podpowiedzi okazały się bardzo pomocne. Sytuacja wyglądała podobnie jak u Ciebie, ten trzpień był mocno skorodowane (zresztą jak zębatki), niestety przy wybijaniu trzpienia otaczający go plastik jak był już pęknięty tak pękł bardziej i w sumie są szczeliny z dwóch stron. Przez to że trzpień był mocno skorodowany, powiększyło to jego powierzchnię i przy wybijaniu nie mieścił się w tej obudowie powodując szczeliny na niej. Po wyczyszczeniu mechanizm zaczął działać (aż dziwne że chodził tak długo), niestety nie było tam uszczelki ani o oringów. Stąd pytanie, gdzie zakupię tę uszczelkę, O ringi oraz co radzicie na pękniętą obudowę z dwóch stron ? -> https://www.dropbox.com/s/77ap0r1iqtq5bxw/2013-11-11%2017.12.52.jpg A ta uszczelka to jest pęknięta czy taka powinna być ? ->https://www.dropbox.com/s/ayv5pezrxvienum/2013-11-11%2017.39.05.jpg Możliwe że to przez tą szczelinę wchodzi woda do mechanizmu. Niezły szlam tam u Ciebie, ale u mnie było podobnie. Co do wchodzenia wody do mechanizmu. Teraz jak jest pęknięta ta tulej w której oś wycieraczki się kręci to pewnie woda wchodzi z zewnątrz, ale jak tego nie było, to całe nieszczęście powodował ten paskudny simering. Puszczał, a wtedy do wnetrza mechanizmu dostawał się płyn do spryskiwaczy, który robił szlam ze samru, powodował korozję na zębatkach oraz osady i korozję/śniedź/utlenianie na powierzchni osi mechanizmu w tulei i w konsekwencji zacieranie i blokadę tej osi. To pęknięcie nie wygląda najlepiej, i nawet jak wymienisz simering od drugiej strony, to tym pęknięciem będzie sie woda dostawać do środka. Może spróbuj to wypełnić jakimś poxipolem i wyszlifować do oryginalnych rozmiarów oraz dołożyć oring od strony wycieraczki , żeby uszczelnić od zewnątrz. Oczywiście samą tuleję, w której chodzi oś, też napełnij smarem, przed montażem, to też powinno nieco pomóc. Co do oringów, to musisz poszukać sklepu z uszczelnieniami technicznymi. Na pewno jak tam zaniesiesz ten mechanizm, to pomierzą i dobiorą, a simering to już airbob zidentyfikował i podał wymiary. Nawet podał dostawcę w poście #80. A ja właśnie w Poznaniu kupiłem simeringi pół godziny temu. Całe 2,50 Plus VAT za sztukę. ---------- Post dopisany at 23:57 ---------- Poprzedni post napisany at 11:30 ---------- No i doopa. Wychodzi mi, że musi być kilka wersji, albo co najmniej dwie tego silnika wycieraczek. Kupiłem oringi, ale tylko jeden pasuje, a simeringa nie ma gdzie wcisnąć. Po prostu u mnie to plastikowe zakończenie węzyka w metalowej pokrywce z gniazdem na ośkę jest pełne i nigdzie nie ma miejca na wciśnięcie Simeringu o średnicy 16 mm. Za Chiny. airbob, Ty pisałeś o simeringu. Zdradź z łaski swojej, od której strony wydłubywałeś stary i wciskałeś nowy simering? i jeszcze jaki masz numer silnika wycieraczek. U mnie jest 8E9 955 711B. Może tu była różnica??
  12. Ten temat mnie spotkał w tym roku w w wakacje. Wracaliśmy znad morza. I po 380 km na 8km przed domem auto weszło w tryb awaryjny i nie reagowało na gaz. Na stałe max 1200 obr/min i ani jednego więcej. A to się zdarzyło właśnie w trakcie ulewy. Okazało się, że zaciekła i zaśniedziała wtyczka od wiązki pedału Gazu na wejściu do EKU. A to dlatego, że jakiś ku...s, który grzebał przy tym aucie, kiedyś zanim go kupiłem to przykręcając obudowę ECU zapomniał/niechciało mu się wkręcić jednej ze śrubej trzymających tą obudowę i dociskających ją do uszczelki przejścia przez nadwozie. Robota nie jest skomplikowana. Tych śrubek jest 5 albo 6. Z czego z tyłu są dwie w narożnikach. Do tylnych da się dostać po poluzowaniu listwy podszybia( przy demontażu trzeba uważać, żeby jej nie połamać). Trzeba użyć wkrętaka Torx 20 ew 25, albo 30. Nie pamietam w tej chwili. Przednie i boczne są dostępne bezpośrednio po podniesieniu maski. Nie trzeba nic wyciągać. Ani aku, ani mechanizmu wycieraczek, ani nawet zdjemować wycieraczek. Narzędzia potrzebne to: grzechotka 1/4" taka mała i zestaw bitów TORX, a do jednej śrubki pod poszybiem od strony zwnetrznej, to najlepiej przedłużka z 15cm i na niej bit torx i ten zestaw przechodzi przez poluzowane podszybie przez otwór od osi wycieraczki obok niej i wszystko pięknie dokręcisz... Wyśłij mi na PW swój mail, to prześlę Ci fotki, jak to zrobić.
  13. Madbar

    podświetlenie nóg

    Rozumiem, że miałeś to oświetlenie przestrzeni nóg( footwell lights) działające wcześniej. Lampki na drzwiach nie mają nic wspólnego z tymi które oświetlają przestrzeń nóg. Ponieważ te w drzwiach zasilane są ze sterowników drzwiowych i działają bez żadnego kodowania ani niczego. Natomiast lampki przestrzeni nóg są zasilane wszystkie z jednego bezpiecznika, a ich włączenie sterowane zamknięciem masy w głównym sterowniku komfortu. Bezpiecznik, który jest odpowiedzialny za to, to bezpiecznik nr 2 (5A).
  14. Czujniki zdaje sie są również przy kratkach wylotowych powietrza, żeby klimatronic wiedział, jaką temeperaturę ma powietrze, które tymi kratkami wylatuje...
  15. Miało być prosto, a wyszło jak zawsze. Chodziło mi o to, że przy pełnym kole producent dołożył skrzynki, bo uznał, że styropian za mały jest, correct? Chociaż to dla mnie bujda, bo ja mam pełne i styropianik się ładnie dopasowalo i wszystko się mieści, nawet kula haka holowniczego.
  16. Cześć Domin. No właśnie nie byłem pewien, czy brak manetki do pełnego FISa nie oznacza przypadkiem braku tego pełnego FISa. A mówisz, że nawet przy niepełnym FISie wyświetlają się wpisy w książce?
  17. Bartku, A powiedz mi inną rzecz. Wkład bagażnika to rozumiem, że masz na myśli tą tworzywową podłogę z podłużnymi przetłoczeniami i otworem nad wnęką od koła. Zauważyłem właśnie dopiero teraz, że dla dojazdówki i zestawu naprawczego ona jest inna( zasłania miejsca na skrzynki z narzędziami), a dla pełnego koła te miejsca na skrzynki są odsłonięte... Czyli wychodzi, że producent nie przewidział skrzynek do zestawu naprawczego i dojazdówki. Czy to dlatego, że niby nie ma we wkładce do pełnego koła wystarczającej ilości miejsca???? U mnie jest wkład bagażnika od dojazdówki/zestawu naprawczego, i pokrywa ta okrągła, co wskazywało by na to, że tam był kiedyś zestaw naprawczy albo dojazdówka. Nie mam wlepki pod ręką, to nie wiem, co było, ale auto do polski przyjechało z pustą wnęką. Poprzedni właściciel dokupił pełen zapas w postaci 16" biedrony/telefona ( tylko , że od A3 albo A6- różni się niuanasami, ale się różni i ET inne). I miałem hybrydę . Dokupiłem wkładkę styropianową, ale tę od pełnowymiarowego koła( chyba nieświadomie). Pewnie ta od dojazdówki by nie weszła, bo dojazdówka chyba ma felgę 18kę. Troszkę dociąłem i weszły tam narzędzia, bo w końcu tam jest cała masa miejsca. Tylko lewarek potrzebował nacięcia krawędzi. Teraz widzę, że jeszcze pokrywa do pełnowymiarowego jest inna, ale chyba nie będę zmieniał, bo we wnęce obok koła jeździ u mne gaśnica, która okrągłą pokrywę, tylko lekko na brzegu odchyla i łatwo ją można wydostać, a przy pełnej pokrywie byłoby z wyjęciem ciężko i wyginała by całą pokrywę... Te, Bartek, okazuje się, że nawet z pierdoły można zrobić tutorial
  18. Ale sam napisał, że:"FIS mam tylko z ilością km do przejechania na baku (bez przełącznika w przełączniku wycieraczek) i radio audi concert 1DIN". To znaczy, że nie ma manetki do odczytu FISa, a to również może znaczyć, że nie ma pelnego FISa. W tym wypadku nie jestem pewien, czy w ogóle mu się cokolwiek będzie wyświetlało na FISie. Jeśli nie wyświetli się na fisie, to kupa, bo nawet jak sobie będzie przewijał klawiszami, to nie będzie wiedział gdzie jest i co wybiera:decayed:. A żeby zakodować głosowe wybieranie, to najlepiej jest też widzieć co się koduje na FISie, bo inaczej wgrywanie numerów głosowo to masakra. Nieskromnie powiem, że po angielsku mówię płynnie i prawie bez akcentu, a jednak podczas prób wybierania numeru głosowo, bądź nagrywania numeru do kontaktu nigdy nie poszło to za pierwszym razem, bo Pani w SDSie rozumiała mnie "inaczej".. Też miałem D i wiem jak działa, ale ja miałem od poczatku RNS-E i pełen kolorowy FIS i jak dolożyłem kierę z B7 to rzeczywiście dawało się przewijać te kontakty z SIMa. Uznałem jednak, że to półśrodek i kupiłem od Czakiego BT bez nalepki. Okazało się, że był H i do dziś u mnie śmiga....
  19. W tym roczniku juz było z BT. Nie musisz podłączać VAGa. Możesz zacząć od tego, że jak przekręcisz kluczyk w stacyjce, to każ Twojemu telefonowi wyszukać urządzenia BT w pobliżu. A jeśli znajdziesz, to spróbuj sparować, wpisując kod 1234( standard ). Chyba, że się okaże, że telefon nie wyłapuje, albo nie paruje bo kod się nie zgadza, to wtedy VAG. Bo kod w takim wypadku zmienisz tylko VAGiem. A BT ( szczególnie w wersji Basic) nie potrzebuje FISa ani RNSa, bo zarówno wykonywać, jak i odbierać połączenia możesz z telefonu, a dzięki BT będziesz miał tylko głośnik i mikrofon. A wybieranie z kierownicy, czy czy głosowo, to juz luksus.
  20. Ale być może to kwestia Androida. Chciaż w BlackBerrym też były cyrki. Natomiast wg mojej pamięci i tak najlepiej sie wiązała z BT Nokia. Po pierwsze polskie znaki były zamieniane( np. z Ą na A) a po drugie BT emitował dzwonek z telefonu przez głośniki. W BB niestety juz działał wbudowany w BT taki piskliwy dzwonek. A W przypadku Xperii, to w trakcie dzwonienie nie ma w ogóle dzwonka przez głośniki, tylko jest dzwonek w telefonie, albo go nie ma w ogóle, jak jest telefon sciszony i tylko się na RNS-E pojawia ekran telefonu i na FISie pokazuje informacja o przychodzącym połączeniu. Ale chyba robimy OT...
  21. AndyN mam nadzieję, że mi wybaczysz, że się wcinam, ale odpowiem na to pytanie. Jak jest wszystko prawidłowo podłączone, to powinien zczytywać wszystkie kontakty z większości telefonów. U mnie BT w wersji H czytał wszystkie kontatkty z NOKII E50, E51, BlackBerry 9780, i teraz z Sony Xperia S, a jeszcze zapomniałem, że mam słuzbowego Samsunga Monte i tam czyta jeszcze lepiej. Jak mam włączone BT w dwóch telefonach i odpalam auto, to zawsze ten badziew Monte zaloguje się jako pierwszy i wczytuje książkę błyskawicznie, nieważne, jaki był ten drugi telefon. BT Samasunga najwyraźniej jest szybszy i silniejszy niż inne. Tylko jedna sprawa, może ma znaczenie. Ja we wszystkich telefonach uzywam tylko i wyłącznie ksiązki telefonicznej w TELEFONIE a nie na SIMIE. Ta na SIMie ma ograniczenia, których nie ma książka w telefonie i od zawsze uzywam tylko tej z telefonu. Polecam
  22. 8E0971833. Jedź do ASO. Powinna kosztować około 15-16 złotych. Do tego piny: jako kabelek naprawczy 000 979 009E ( 1 kabelek- 2piny) do kupienia w ASO AUDI/VW/Skoda po 13 PLN za labelek albo same piny bez kabelka do zaciśnięcia (bądź bardziej prymitywnie i druciarsko, ale też skutecznie do przylutowania) N90764701 za około 60 gr za sztukę. A propos to do Twórcy tego wątku. Tę informację wartoby było dopisać w przyklejonej na początku zawartości, przy rozpisce pinów od lusterka.
  23. Nie mieszaj kolego. W B7 jest osobny czujniki w lusterku do ściemniania, a osobny deszczu/zmierzchu. Przecież lusterko z B7 jest identyczne jak w B6 tylko ma inny uchwyt Otóż głęboko się mylisz, albo celowo wtykasz kij w mrowisko. Lusterko w B6 w pełnej opcji posiada czujnik światła kolo przycisku, czujnik zmierzchu na tylnej ściance lusterka do ściemniania lusterka i CLH oraz czujnik zmierzchu do automatycznych świateł w "trzonku" lusterka i jedną wtyczkę.( Zacytowałem tu Bart-Sa, bo ja taki mądry nie jestem, oto fragment z PW: [h=2]Odp: Uzupełnienie do MCE/CLH [/h] Zamieszczone przez Madbar Zamieszczone przez Bart-S 1. CLH nie ma nic wspólnego z włącznikiem świateł . 2. Czujnik na tylnej ścianie lusterka sprawdza czy jest ciemno (korzysta z niego CLH i fotochrom) . ad 1 .Popraw mnie, żeby mi się nie wydawało, że jestem nie wiadomo jakim odkrywcą. Jeśli CLH nie ma nic wspólnego w włącznikiem świateł i nie zależy mi na trybie "AUTO", bo i tak się to nie sprawdza w świetle obecnych wymagań prawnych, to w zasadzie powiniennem odpalić bez problemu i bez błędu CLH również na zwykłym włączniku w wersji High( "B" albo "C")zakładając, że mam lusterko w pełnej wersji bez literki ( bo mam:decayed:, leży na półce i czeka cieprliwie). Wydaje mi się, że we włączniku nie ma żadnej elektroniki, poza układami do diód LED. A jeśli nie używam w ogóle trybu "AUTO", to MCE nie będzie wiedział, że nie mam włącznika "AUTO", bo i tak i tak różnica pomiędzy nimi powstaje tylko kiedy włącznik jest włączony na pozycję "AUTO". W innych położeniach wszystkie połączenia działają tak samo, poza diodą "AUTO", która i tak jest zasilana wewnętrznie tylko w pozycji AUTO. ad 2 .O ile pamiętam, czujnikiem zmierzchu jest czujnik na trzonku. Czy w takim razie czujnik na tylnej ścianie lusterka stanowi zdublowanie tego czujnika na trzonku? Trochę dziwne, zwłaszcza, że chyba występowały lusterka z automatycznym fotochromem, które nie współpracują z CLH, bo nie mają czujnika na trzonku. A wykorzystują do funkcji fotochrom ten czujnik na tylnej ścianie. ?????? 1.Coming Home był dostępny zanim wyszedł asystent świateł - był wysterowany z tego samego czujnika co fotochrom. Czujnik na trzonku dołożono na potrzeby asystenta świateł. 2.Włącznik AUTO nie jest potrzebny do CLH. ) Lusterko od B7 ma czujnik światła koło przycisku, czujnik żmierzchu na tylnej ściance lusterka do ściemniania lusterka i od tego jest wyprowadzona wiązka z wtyczką do podpięcia do wiązki dachu. Natomiast czujnik zmierzchu/deszczu jest osobnym ustrojstwem wtykanym w uchwyt, do którego idzie osobna wtyczka z wiązki dachu. On obsługuje autowycieraczki i autoświatła. I dlatego lusterko z B7 razem z czujnikiem zmierzchu/deszczu jest podłaczone de fakto dwiem wtyczkami do reszty instalacji. Popatrz w spoiler.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...