Nie ma sensu produkować się. Kolega Sir.Rayn przeczytał instrukcje obsługi oraz ma stetoskop w uchu i już nie snuje tylko teorii, tylko czysta mechanika olejów(niestety w podstawach olejowych jest w lesie, czyli zielony) którą odkrywa na nowo.
Opadam z tematu, zmęczony jestem nawracaniem ludzi w tej materii. Prosty przykład, użytkownicy Motula vs reszta świata. Może być w środku najgorszy syf zalany i tak powiedzą, że to miód i najlepszy olej na świecie. Badania, argumenty nie przemówią do głowy. Tutaj mamy podobny przykład tylko, chodzi o lepkość oleju.