Skocz do zawartości

sołtys85

Pasjonat
  • Postów

    1339
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sołtys85

  1. Bardzo dobry zestaw i cena Do tego dokup łożyska na tył i będzie komplet.
  2. Coś nieduże te spalanko jak na pełen but.
  3. Nie chce mi sie isć do garazu żeby sprawdzić ale chyba jak rozcieńczysz 1:1 to będziesz miał -37*C
  4. całkiem ciekawa opcja tak można zrobić kilku znajomych tak zrobiło już dawno i nikt sie nie czepia A ubezpieczyciel cierpliwie czeka i przed upływem 5 lat od zawarcia umowy upomni sie o uregulowanie zaległego ubezpieczenia OC za samochód + należne odsetki.
  5. Rejestrować nie musi, ale musi wypowiedzieć umowę na OC na podstawie umowy k-s i ubezpieczyciel ma dane nowego nabywcy, który zobligowany jest do opłacania ubezpieczenia. Nazywa sie to mianem funduszu gwarancyjnego. Udupisz w ten sposób ojca. Najlepiej spisać umowę na jakiegoś pijaczka lub nieboszczyka.
  6. 55-60 Ah to według mnie max co tam można włożyć. I tak silnik zapala za pierwszym razem, a znów nie jest to jakaś nasto cylindrowa jednostka lub diesel, który ma duże sprężanie.
  7. No to fajnie ze udało Ci sie zmienić na taki fajny motor i ta sztuka udała Ci sie dwuktornie. Można wiedziec za ile popchnałes swój stary moze i ja bym coś młodszego kupił? Tylko ciekaw ile można dostać za ajl w dobrym stanie z q?
  8. Mój z fabryki wyjechał z aku 44Ah i 360A EN a motor ten sam co Twój. Podaj kody wyposażenia to Ci podam jaki miałes aku w ori
  9. Zmieniłes samochód na młodszy ale o takim samym silniku? Chyba w 2000 nie było AJL coś mi sie wydaje?
  10. Panowie w ostatnich dniach wolno nagrzewa mi się samochód. Temp otoczenia +5*C Aby osiągnąc 85*C musze przejechac prawie 10km spojonie tocząc się po mieście bez korków z obrotami deko ponad 2 tyś obr/min. Jak jest u Was też to tyle trwa? Wymieniłem term wiosną i teraz czujnik na ori.
  11. Stanowczo za duże takie akumulatory do alternatora w jaki są wyposażane benzyniaki. No ale jak kto chce to wszystko może ząłożyć :gwizdanie:
  12. prawie tyle to mi ostatnio w dieslu wyszło, tak więc różnica w cenie między ropą a wahą nie jest dużo a to tym bardziej przemawia na korzyść 1.8T Dev ma instalację LPG więć sobie pomnóż 7,7 x 2,2=17zł= 100km
  13. Jak dla mnie to porażka. Bardzo wolno zapewne to działa i ma dużą dozę błędu. Dużo razy na CB usłysząłem o rozkłądającym sie patrolu a jak ma sobie z tym to urządzenie poradzć. Jak ktos na cb głupoty wygaduje to inni użytkownicy go od razu banują a do yanosika wstawic mogę pewnie co chce. Szkoda zachodu.
  14. Większosc gazowników wsszytko zwala na swiece. Miałem zavolaka i przełączął sie normalnie przy 30*C. Teraz mam scorpiona ST i nawet przy -30*C przełącza sie po 1500-2000 m. Źle ustawioną masz mapę i mnożnik trzeba by poprawić
  15. Napisz do Tom77 On będzie najlepiej i od razu zaproponuje dobrą cenę.
  16. Co do remsy to powiem, że kiszka. W vectrze zmieniłem kiedyś pod namową znajomego z ferodo premier i powiem, że nawet po dotarciu nie miały tej samej mocy co ferodo. W służbowym aucie zmieniono mi z oryginałów citroen (nie wiem co stosują) na remsę wkrakowie mi sie klocuchy skończyły i to mi wsadzili bez mojej wiedzy. I tak skonczyły mi sie dobre hamulce jak miałem brzytwa (kto jexdził nowymi cytrynami ten wie jak to hamuje) na pusto jeszcze ok ale pod obciązeniem to tylko huczało w kabinie i za specjalnie nic sie nie działo. Po zdjęciu klocków okaząło się, że zjadły tarcze a klocków było jeszcze ho ho. Jedno jest pewne są trwałe a czy skuteczne jak dla mnie nie. Wolę jednak dołożyć te 40zł do markowych porduktów.
  17. Ze swojej strony polecam jak najbardziej 1,8T AJL ze spokojnnym sumieniem mówię, że jest :naughty: Charakterystyka diesla jak lubisz spokojną jazdę to możesz takim benzyniaczkiem spokojnie jechać 50km/h na V biegi i motorek nawet sie zakrztusi. Przyciszkasz gaz z takiej prędkości - chwilę nic się nie dzieje i na tym samym biegu możesz lecieć grubo ponad 200km/h. Uważam, że jest to wspaniałe. Jedź do komisu i pojeździj troszkę a przekonasz się jak fajnie sie jeździ nie tylko na pełnym bucie. Jak masz manię oszczędności to do 3tyś obr silniczek bardzo oszczędny, można bez większego problemu biegi zmieniac już przy 2,5tyś obr/min. A jak wyprzedzasz to bez obaw możesz zawstydzić niejedno auto jak przekroczysz granicę 3 tyś/obr. Co do spalania nigdy nie osiągnałem wyniku 7l. Mam quattro więć spalanie jest deko większe ale polecam takie coś bo poprostu fajne i nie da sie tego opisać - a zima tuż tuż. Spalanie w trasie 120-160km/h = 10-11 l LPG W mieście takim jak wawa 13LPG (no ale quattro i częste ruszanie) Co do spalania to przypuszczam, że da sie dużo mniej, ale mi tak spala więc piszę. A co do ALT to nie miałem, nie jeździłem, ale nie słyszałem żeby ktokolwiek to chwalił i nie posiadał takowego silnika. Owszem istnieje drobny odsetek co mają i narzekaja ale rzadko sie wypowiadają. POszperaj na forum.[br]Dopisany: 29 Wrzesień 2010, 20:27_________________________________________________A jeśli chodzi o silnik 3.0 to zdecydowanie wolał bym niż 1,8t. Kultura pracy o niebo lepsza. Nie ma się co oszukiwać 4 cylindry to absolutne minimum do w miarę poprawnej pracy silnika coby nie furczał jak kosiarka, ale 6 cyl to zupełnie inna bajka. Zaoszczędzisz na radiu bo dzięk silnika to muzyka dla ucha szkoda go zagłuszać jakimś tak RMF FM. Spalanie nie będzie dużo wieksze na trasie, symbolicznie o jakiś litr. Sytuacja zmienia sie dosyć znacznie w mieście ale przy tych przebiegach rocznych wybrał bym 3,0 tym bardziej, że większe silniki mają lepszy wypas i są naogół tańsze bo brak chętnych do ich zakupu bo ludzie boją sie spalania i opłat.
  18. Dużó zależy jaki masz pakiet AC. Umowa w rękę i prosze wszystko dokładnie przeczytać podpunkt po podpunkcie.
  19. Kolego nie zastanawiaj sie tylko zmieniaj na 288. Za pieniądze zoszczędzone na tarczach ferodo możesz kupić zestaw zacisków i jarzm za przysłowiowe grosze bo multum jest tego na rynku. Hamulce 288 w a4 nie 4 robią szału a te 280 to musi być jakaś totalna porażka. Wyjdzie Cię jakieś parę groszy drożej, a hamulce będą dużo skuteczniejsze i bezpieczniejsze.
  20. Kolego ja założyłem tarcze ferodo i do tego klocuchy ate i hamulce bardzo ładnie pracują nawet przy shamowaniu z 180km do 40km/h ładnie to znoszą i cenowo ten zestawik wymiata. Tarcze ferodo kupisz za groszę poniżej 100zł za sztukę. Klocki to najtaniej dostaniesz boscha, nieznacznie droższe TRW i kilka zł więcej będą kosztowały textary. Osobiście bym wziął TRW. Bedziesz zadowolony z tego setupu. Do tego płyn hamulcowy dot 4 za jakieś 25zł i będziesz miał spokój na najbliszsze 30kkm a może więcej jak spokojnie jeździsz.[br]Dopisany: 25 Wrzesień 2010, 18:51_________________________________________________Acha łożyska na tył podobno obowiżakowo trzeba z tarczami zmienić.
  21. Podaj co naprawili i za ile. Jaki czas oczekiwania na samochód? Oddali auto w terminie czy czas się przedłużył?
  22. Ten zderzak pięknie musi odśnieżac wjazd zimą Pozaatym
  23. Mój życiorys: 17-21 lat - mój polonez i vectra wyprzedzały wszystko napotkane na drodze za wszelką cenę!!!! 21 - .... lat - dysponuję kilka razy większymi mocami pod maską, a jednak już nie potrafię tak spektakularnie wyprzedzać Chylę czoła przed Panią, która dziś pomykała wałem miedzeszynskim fiatem panda - oby kiedyś szef za Panią nie jechał, bo jego merc nie doścignie fiaciora.
  24. Jakby nie chciał jechac to był by już stan agonalny.
  25. Zależy co klepie. Jak szklanki to sie spokojnie wyrobisz. Jak łancuch szoruje to też da radę. Jak głwoicą do roboty to może nie styknąć
×
×
  • Dodaj nową pozycję...