Jako, że nie lubię próżnować to zawsze coś sobie dłubię przy samochodzie. Zmieniłem prawy, dolny, przedni wahacz oraz chciałem zrobić przekładkę kierownicy na tą, na dużym wieloklinie.
Myślałem, że skompletowałem wszystko. Kierownica, wszystkie wtyczki i wiązki, taśma, przełącznik zespolony, kolumna kierownicy. Zabrałem się do przekładki i... okazało się, że stacyjkę (a raczej jej aluminiowy korpus również trzeba zmienić bo jest za mały...). No trudno. Aktualnie w środku jest tak:
Ale napotkałem na jeszcze pewne problemy.
Wiązka poduszki: w przedlifcie były dwie wtyczki, łącznie 3 kabelki. W polifcie są 4 kabelki. Brązowy to masa więc się pociągnie. Reszta kabelków się zgadza. Teraz pytanie dla bardziej kumatych ode mnie: dwa kabelki w każdej z wiązki mają takie same kolory, czy jest jakieś znaczenie w jakiej kolejności połącze ze sobą kabelki tych samych kolorów?
Oraz mam jeszcze problem aby podpiąć nowy pająk w miejsce starego. Nowa manetka ma część przewodów innego koloru, wyposażona jest również w ... hmm... podejrzewam, że coś do ustawiania szybkości działania czasowych wycieraczek. Stara manetka tego nie posiadała.
Jak mam ze sobą podpiąć kable ze starej wiązki:
Kolory kabli: biało-zielony, żółto-zielony, szaro-czarny, fioletowo-czarny.
Z kablami z nowego pająka:
Kolory kabli: zielono-czarny, brązowy, dwa fioletowo-czarne i niebiesko-fioletowy.