YOGI3000

Podłączałeś vaga? Jakieś błędy napewno są. Zawsze pobiera prąd, nawet jak nie zamkniesz samochodu? Sprawdzałeś na odpiętym module czy też jest 0,6A?

tak A mozna wiecej np 15-20mm czy 10mm to min a zarazem max jaki mozna wstawić. Zawias 1BV. Jak masz z przodu tarcze 288 to wejdą a jak wiecej 312 lub 320 to nie wejdą a najlepiej napisz do devastationa on bez namysłu Ci odpowie jakie masz

Jak wyglądają felgi czy całość na samochodzie? Felgi mam takie jak w tej aukcji http://moto.allegro.pl/nowe-felgi-stalowe-audi-vw-15-5x112-tanio-i1950610915.html

Mam felgi stalowe z ET45 (pozostało po B5) i troche na B6 śmiesznie wyglądają ponieważ są mocno schowane. Wyczytałem na forum że dobrze wyglądają ET33 max 37 wiec jak wstawie dystanse 1cm do bedzie git?

Zależy jakim prądem ładujesz ale po 8h powinny być juz efekty.

Ja ten czunik sam naprawiłem a nie wymieniałem na nowy. Na wyciągnietym czujniku ten bolec wcisnąłem na 8 pstryknięć a potem załozyłem na lekko wciśniętym pedale hamulca (8 to było optymalne ustawienie, nie za pozno i nie za wcześnie sie zapala stop, testowane było 6-9)

Zapala sie tylko ESP czy też ABS? Raczej to bedzie czujnik ale lepiej podepnij vaga.

Wydaje mi sie że masz słaby aku, jak jest napięcie na ABS poniżej 10V to sie wyłącza i właśnie są takie efekty świetle i dżwiekowe dodatkowo zobacz że wszystko Ci przygasa jak odpalasz. A na ciepłym jest dobrze bo auto jest "świeżo" po jeździe i aku jest troszke doładowany. Sprawdz elektrolit jak mało to dolej i dobrze naładuj aku jak nie pomoze to wymiana.

Dla mnie jest to chore że trzeba dać dla księdza, organisty, kościelnego, zakonnicy, ministaranta itd itp. Dać dla szefa i niech podzieli jak uważa przecież to on ich zatrudnia. Ja jak już będe musiał to tam mu tyle ile sam mam dniówki. Jak przyjsc i coś pomoc przy kościele to Bóg zapłać a oni to tyle golą z parafian za swoją "usługe". Mają tyle za 10h tyg co prezes dużej firmy za ustawowe 40h a ciągle beczą, ale ktos dobrze juz napisał że jest to wina parafian że dają bo są w niedziele a w niedziele zawsze grasz więc głupio brać dodatkowo kase

W B6 przebieg jest w liczniku i silniku. Osobiscie nie widze sensu zerowania bo niby po co? Że niby za kilka lat bedzie miał 100tys?

Możesz też spisać 3 umowe pomijając siebie z datą np 10.11. Wtedy nowy właściciel pojdzie do US i bez problemu dostanie pieczątke i poźniej zerejstruje. Ale to nie jest do końca zgodne z naszym kochanym prawem ale w polsce tak czasami trzeba

Audi TT, napewno sie ucieszy Wcześniej juz ktoś rzucił świetny pomysł pomyśl nad tym

A do US zgłaszałeś, płaciłes 2%?

Mam podobny problem u kolegi tylko że ADR i 97r. Zegary na tesie w vagu działają, na kilmatroniku nie działa i jak sie zbliży magnes to też nie działa, czujnik zmieniany, kable między licznikiem a czujnikiem ok (niby sprawdzał). Co jeszcze i jak sprawdzić?

FIS pokazuje do jednego miejsca po przecinku wiec nie mogł pokazać 7,77. A wogole to jak wyliczyłeś takie dokładne spalanie?

A ja tak napisałem żeby było zrozumiale. Pamiętam jak kiedys tak robili na giełdach. Kupili malucha za pewna kwote i zaraz wystawili swoja cene (oczywiście wiekszą) a jak sprzedali to pisali umowe z tym kolesiem co przyjechał autem i z tym co nim odjedzie. Omija to wszystkie podatki i tak te **** maja za duzo

A zarobisz jak bedziesz musiał jeszcze doliczyć te 2% podatku? Może pokombinuj w tym kierunku że spiszesz umowe stary właściciel-nowy właściciel(sąsiad) wtedy Ciebie ominie ten podatek

Najpierw sie dowiedz jaki masz dokładnie silnik. Pewnie komputer oszukuje ok 0.3 wiec 4.3l/100 jest możliwe przy bardzo spokojniej trasie (80-90km/h)

Miłośnikiem nie jestem ale quada mam to polatania po polach i lasach

Popełnił bląd nie ustalając ceny minimalnej a za błędy trzeba płacic, dodatkowo wystawił z konta ojca więc strasz gówniarza może nauczy sie odpowiedzialności za swoje czyny. Jak zmięknie to kupisz felgi albo mozesz mu napisac żeby zapłacił Ci np 100-200zł rekompensaty jak nie to odpuść bo dalej nie warto ciągnąc sprawy bo sie nie opłaca (ale wydaje mi sie że jest do wygrania). Koniec kropka. Co zrobisz to napisz a temat do zamknięcia. Pozdro

na takie akcje wnieśli poprawke w regulaminie na pewne działy w tym motoryzacyjny, tak jak ktos wczęsniej wspomniał skończyły sie łodzie za złotówke :gwizdanie: Tak to tez słyszałem ale w tym przypadku licytacja przebiegła normalnie a że cena nie zadowala sprzedającego to od tego jest cena minimalna której nie ustawił. Nie przebitki cenowej 1000x wiec sprawa spokojnie do wygrania tylko jak napisałem wcześniej za 200-300zł to szkoda czasu.

Ja napisałem że można wygrać ale za 200-300 sie nie opłaca. Słyszałem taką historie że ktoś zalicytował jakis dobry samochód za 1tys a był warty np 10tys. Zadzwonił bo tej osoby i powiedział że wygrał licytacje za 1tys i kiedy może odebrać samochód, usłyszał że to pomyłka i powinno byc 10tys wiec stwierdził że moze sie zgodzić na np 3tys lub żeby jej zapłacił np 2tys to sie wycofa i podkreślił żeby sie zgodzić na jego warunki bo jak nie to sprawa trafia do sądu i że on żyje z takich "okazji". Nie wiem jak sie sprawa skończyła i jaki dokładnie były kwoty dlatego pisałem "np 1tys". Jeśli uważacie że sprawa nie jest do wygrana to po co cały ten regulamin allegro i innych portali aukcyjnych? Już dawno by była afera stulecia i by zabronili takiego handlu.

Jak nie masz innych mozliwości to bierz kredyt, teraz to chyba wszyscy na kredytach żyją a 90 tys to nie duzo (tzn jak taki kredyt) bo po 200-300tys biora na 50 lat. Na wykończenie to chyba nie dostaniesz rodziny na swoim. Niedawno troszke pozmieniali przepisy. Przez pierwsze kilka lat państwo za ciebie spłaca część odsetek, ale ogolnie to bez szału ale... W BS jest taki kredyt dobrze oprocentowany chyba do 100tys pod hipoteke że nie musisz nic im przedstawiać tzn na co przeznaczasz (mozesz na jakieś mody )

Śmieszą mnie jak niektórzy piszą że sie pomylił, że cena go nie zadowala wiec mu odpuśc. To po co sa opcje aukcji typu kup teraz, aukcja, cena min itd? By było bez sensu jak można by było wystawiac a po licytacji bezkarnie sie wycofywać. Jest regulamin wiec trzeba go przestrzegać. To tak jak ceny w sklepach, jak na połce bedzie 1zł a w kasie Ci powiedzą że to kosztuje 10zł to jest łamanie reg i masz prawo kupic za 1zł. Jak Ci sie chce to możesz powalczyć ale to oczywiście w sądzie. Za 200-300zł to moze sie nie opłaca ale mozesz go straszyc przez kilka dni to może zmięknie i sie nauczy gówniarz odpowiedzialności.

Jesli to po tych naprawach/wymianach to jedz do tego mechaniora i mu powiedz, tylko nie daj sie naciągnać na dodatkowe koszta. Niech rozbiera i szuka przyczyny a jak postawi jakąs dniagnoze to najpierw zapytaj na forum to ktoś podpowie czy to może byc to czy coś kręci. U mnie też cos buczy, tak jak by cos tarło o sucha gume. Juz tak mam 1.5 roku, dzwiek sie nie nasila i tez nie ustapił po wyminie płynu. Znajomy mechanik powiedział że to trze kolumna o jakis oring przy wejściu do maglownicy (czy coś takiego), nie da sie tego nasmarować, wyciągac magla tez sie nie opłaca bo duzo roboty tylko czekac aż zacznie cieknąć i wtedy to zrobić. Dodam że ten dzwiek jest tylko podczas kręcenia, jak delikatnie skręce i trzymam kierownice to nie buczy, wiec chyba nie pompa? Mam letnie opony 235 a na zimówkach 195 chyba jest ciszej albo wcale nie ma (to sprawdze za kilka tygodni).