Byłem dzisiaj w serwisie u specow od akumulatorow w Opolu. Podpieli mi tester i w trakcie "symulacji rozruchu" czy jak się to nazywa napiecie spadło do niecałych 11V. Niby Prąd rozruchu daje dobry, ale tester wykazal, że aku jest naładowane w 60% i ogólne stan aku dobry. Zostawilem im aku żeby mi porządnie podładowali i wzialem zastępczy akumultor.
PS: Pan specjalista powiedział, ze mój pobor mocy w spoczynku zmierzony przez nich na miejscu czyli około 0,10-0,12A po 5min od uzbrojenia alarmu to za dużo i powinno być maksymalnie 0,08A. Co człowiek to inna opinia...