Lukasz_N

Tez mozliwe. Objawy swiadczace o tym ze dmumas sie konczy to tez telepanie przy gaszeniu, szumy, tarcie w czasie przyspieszania, metaliczne stuki podczas gaszenia silnika, szarpanie przy ruszaniu i jezdzie na wolnych obrotach.

Jesli wartości mieszcza sie w przedziale +/- 3 to nie jest zle. A skaczace wartosci moga swiadczyc o zuzyciu elementow rozrzadu.

Temat ogolnie dotyczy silnikow z pompa wtryskowa. W PD w Twoim AJM sprawa wyglada troche inaczej. Trzeba bawic sie z tzw. kątem synchronizacji. Zajrzyj tutaj: http://www.a4-klub.pl/smf/empty-t74986.0.html;highlight=kąt%20ajm Pozdr.

Zasada jest taka ze im mniejsza wartosć tym bardziej przyspieszony. Odnosi sie to zreszta do wielu parametrow ustawianych za pomoca VAGa gdzie zmniejszanie wartosci powoduje rzeczywiscie ich wzrost.

Mam opcje kupna kierownicy bez poduszki za mala kase. Nie chce tam wkladadc poduszki tylko zaslepke sama. Czy wtedy tez potrzeba cos wiecej czy sama redukcja starczy?

Witam Mam zamiar zmieniac w swoim autku kierownice na wersje poliftowa. Pytanie dotyczyc przejsciowki wieloklina 17 mm na 26 mm. Gdzie mozna dostac takie cudo?

Kąt wyprzedzenia poczatku tłoczenia i kąt wyprzedzenia wtrysku to dwa różne pojęcia, chociaz przyjelo sie poslugiwac powszechnie tym drugim pojeciem. Od momentu rozpoczęcia tłoczenia paliwa przez pompe wtryskową do chwili uniesienia sie igly rozpylacza wtryskiwacza uplywa jakis czas. Z mechaniki płynow wiadomo o takich zjawiskach jak scisliwosc plynow, opory przeplywu, siły bierne i czynne wystepujace podczas przeplywu a scharakteryzowanych sa one liczbą Raynoldsa danego medium ( w tym przypadku oleju napędowego). Wartości tych parametrow nie sa statyczne. Jasno wynika z tego ze kąt obrotu wału korbowego silnika przy ktorym nastepuje poczatek wtrysikwania paliwa do komory spalania nie pokrywa sie z katem obrotu przy ktorym rozpoczyna sie tłoczenie. Jasniej mowiac kat wyprzedzenia poczatku tloczenia odnosi się do takiej chwili w ktorej pompa wtryskowa powinna zaczac tloczyc paliwo aby zostalo ono wtrysniete do komory spalania w odpowiednim momnecie okreslonym wlasnie katem wyprzedzenia wtrysku. Od zapanowania nad tym zjawiskiem w naszych TDI sa N108 i G80[br]Dopisany: 07 Kwiecień 2010, 08:46_________________________________________________ Miedzy 49-54[br]Dopisany: 07 Kwiecień 2010, 12:13[hr[br]Dopisany: 07 Kwiecień 2010, 13:56_________________________________________________ Kolega Sztomel pisal ze mozesz ustawic na lekko przyspieszony. U Ciebie wlasnie tak jest i dlatego linie sie nie pokrywaja. A prawidlowa wartosc jak wczesniej pisalem wynosi 49-54.

Kolego blaszką z puszki od piwa to mozna dziurke od klucza zaslepic a nie EGR w ktorym sa gorace spaliny Uzyj konretnej blachy stalowej 0,8-1mm wtedy wytrzyma.

Jesli puszcza dymek to prawdopodobnie nie przepala ropki ktora podaja wtryski. Sprawdz kompresje. Tu moze lezec problem tym bardziej jak piszesz ze problemy z odpalaniem narastaly stopniowo.

W sprawnej tarczy sprzeglowej tarcza wewnętrzna nie ma prawa poruszyc sie pod naciskiem dloni. Ewidentnie do wymiany.

1-engine 11 -login (wpisz 12233) 10 - adaptation 2 - w tym kanale mozesz zmieniac wartosc predkosci obrotowej biegu jalowego Warunek konieczny: temperatura cieczy chlodzacej w czasie adaptacji min 80 stopni

Mozna przestawic zeby miescil sie w zakresie. Jesli kiepsko pali sprawdz tez dawke startowa. P.S. Kąt wtrysku to mozna ustawiac na wtryskarce. W silnikach ZS ustawia sie KĄT WYPRZEDZENIA TŁOCZENIA I KĄT WYPRZEDZENIA WTRYSKU.

kurcze, a jak się to robi To bylo pytanie retoryczne :>

Problem polega na tym ze to nie jest olej przekladniowy tylko silnkowy. Widac to ewidentnie (czarny jak smola). A oblanie przy wymianie odpada bo tyle to az by nie wycieklo.

No jesli wykroczysz poza skale regulacji to jest oczywiste ze nie da rady. Przeciez regulacja nie jest mozliwa w nieograniczonym zakresie. Poza tym N108 jest elementem wykonawczym a nie pomiarowym . Pojecie "wartosci stale" odnosza sie do zastapienia sygnalu tzw. needel lift sender G80. Probowales kiedys ustawiac kat wyprzedzenia wtrysku? Jesli tak to zapewne wiesz ze w momencie kiedy zbyt mocno odbiegniesz od wartosci wymaganej (np 049-051 w 1Z), tzn zbyt mocno obrocisz pompe przyspieszajac lub opozniajac kat wyprzedzenia wtrysku wtedy wyskakuje blad (00542) a motorownia pracuje. Wtedy funkcja pomiaru na biezaco zostaje zastapiona przez nastawy ze sterownika ECU. Jak wczesniej pisalem sa pewne granice w ktorych praca w ogole jest mozliwa. Jesli poza nie radykalnie wykroczysz to albo silnika nie odpalisz albo bedzie chodzil jak URSUS C-360.

http://www.a4-klub.pl/smf/b6_awx_19tdi_trzesie_na_biegu_jalowym-t46124.0.html;msg503034;topicseen;highlight,18076#msg503034

Bez przesady z tym sprawdzaniem luzow w ten sposob. Zeby zauwazyc jakis luz wg sposoobu ktory opisujesz to lozyska walka turbo powinny juz nie istniec. A jesli dmucha przez odme i wywala olej to sa ewidentne przedmuchy na cylindrach i cale to swinstwo przez odme trafia z powrotem do ukladu powietrza.

Jesli chodzi o paski to tylko Contitech. Gates odpada. Napinacze i rolki: SKF Wszystko na ten temat

A po czym stwierdzasz ze nie lapie notlaufu? koniecznie wrzuc logi wtedy mozna cos powiedziec konkretniej.

Mozesz zrobic to w ten sposob ze druga osoba naciska na pedal i zwikeksza nieznacznie obroty i gwaltownie puszcza pedal i tak kilka razy pod rzad. Jesli jakas poduszka jest walnieta to zauwazysz jak motorownia sie telepie.

Pierwsza i podstawowa zasada: Wrzuc LOGI bez tego to i nawet jasnowidz nie pomoze a powaznie to moze auto lapac notlauf.

Stamtad to raczej nie. Widac ewidentnie krople oleju ktore wyplywaja z okienka w dolnej czesci skrzyni w miejscu polaczenia z blokiem.

Ustawienie wdlug znakow to polowa sukcesu. Ze wzgledu na naturalne zuzycie elementow pompy i ukaldu rozrzadu konieczne jest zwykle dokladnie ustawienie poczatku tloczenia i kata wprzedzenia wtrysku za pomoca czujnika zegarowego lub VAG'a. Tylko wtedy TDI pracuje tak jak powinien.

Kolego zacznij od sprawdzanie wszytkich opasek i polaczen wezykow, a takze zaworu zwrotnego. tak jak pisalismy wczesniej. Filtr paliwa sobie odpusc bo tak jak pisal kolega wczesniej nie ma prawa sie sam zapowietrzyc. Zeby cos stalo sie ze zbiornikiem albo przewodami to autko musialo by spotkac sie z troche wiekszym "kamyczkiem jak babelek" :>

Z tego co piszesz to widac ze uklad paliwowy ewidentnie lapie powietrze. Co to za fachowiec byl co tak odpowietrza uklad i nie widzi ze cos jest nie tak??? W zasadzie to go wcale nie odpowietrzyl. Najpierw trzeba by zaczac od sprawdzenia wszytkich wezy i opasek czy nie sa luzne jesli nie to proponowalbym sprawdzic zawor zwrotny.