hehe dokładnie :polew: jak byś się uczył to byś na rano w sobotę do roboty chodził a nie na 14 :polew:
haha dokladnie kto ma szkole ten ma lzej
Jak widze u nas w firmie tych po szkołach z inż przed nazwiskiem to mi sie śmiac chce... nie wiedzą jak klucz złapac nie mówiąc już o usunięciu jakiejkolwiek awarii.... ja nigdy nie chciałem byc ciotą.... bo tak o nich mówią u nas w zakładzie... :polew: U nas kolo po studiach tzw. świerzy iżynier zarobi ok 3000 na ręke ale jak idzie po wypłacie pod bankomat to mu głupio kase wybierac bo sam dobrze wie że z swoją wiedzą i umiejetnościami powinien zarobic połowe tego.... Ja tam zawsze wolałem prace od szkoły...a studiowałem tylko z powodu wojska...
Egon nie kto ma szkołe ten ma lżej tylko ten ma lżej kto ma plecy i znajomości....
dla mnie liczy się tylko kasa
a no wiadomo, znajomości przede wszystkim. Dlatego chcę się dostać do Audi umiejętnościami i wiedzą , a nie plecami których i tak nie mam
musisz dorzucic koxu to Ci plecy urosna
a prawda jest taka, ze kazda "ciekawsza" robote lapie sie po znajomosciach
chyba ze kreci sie cos swojego - czasem lepsza kasa, ale i motania znacznie wiecej