Jako, że oryginalne xenony świeciły niezadowalająco postanowiłem się do nich dobrać i zobaczyć co jest nie tak.
1. Na początku wyciągamy lampę z auta ( 3 śruby )
2. Wyciągamy żarnik aby nie przeszkadzał.
3. Odkręcamy przetwornicę ( bodaj 8 śrubek ) potrzebny klucz to mała gwiazdka z dziurką w środku, dokładnego symbolu nie znam.
4. Teraz niestety trzeba trochę zaingerować w budowę lampy ponieważ trzeba wyciąć kawałek plastiku. Tniemy tak jak zaznaczone na poniższym zdjęciu, co ważne trzeba ciąć możliwe najbliżej brzegu, żeby potem był mniejszy problem z wyciągnięciem odbłyśnika.
5. Odkręcamy soczewkę od obudowy ( 3 śrubki ) a następnie zdejmujemy zaczepy ( łącznie 4 ) po ściągnięciu dwóch trzeba obrócić soczewkę i zdjąć kolejne dwa. Jak na foto:
6. Najpierw delikatnie wyciągamy soczewkę i przesłonę:
7. Teraz będzie trochę zabawy bo trzeba się nagimnastykować aby przez tą dziurę gdzie wcześniej wycinaliśmy kawałek plastiku wyszedł nam odbłyśnik, możemy zrobić sobie trochę więcej miejsca wkręcając maksymalnie śruby do regulacji:
8. Gdy już sobie poradzimy z wyciągnięciem odbłyśnika dowiemy się czemu xenon świecił dość słabo. Otóż u mnie wyglądało to tak:
Zdjęcie nie oddaje całkowicie w jakim stanie był odbłyśnik. Następnie szukamy jakiegoś zakładu, który nałoży nową warstwę aluminium. Jak skorzystałem z http://www.regeneracja-hc.com/
Podjechałem do nich osobiście i oddałem swoje odbłyśniki i wziąłem już zregenerowane. Koszt to 80zł za sztukę.
9. Do domu przywiozłem już coś takiego:
Różnice oceńcie sami
10. Ostatecznie składamy wszystko w odwrotnej kolejności. Już na etapie demontażu zapisujmy w jakiej pozycji były względem siebie soczewka, przesłona i odbłyśnik. Jeżeli coś odwrócimy światła będą oświetlać niebo
Patrząc przez otwór gdzie montujemy żarnik powinno to wyglądać tak:
11. Potem już tylko regulacja świateł i cieszymy się dużo lepszym oświetleniem drogi.
Kolejny etap to sprawdzenie efektu w nocy i oczywiście piwko
Zadowolenie gwarantowane :>
Oczywiście pamiętajcie żeby robić to w miarę czystych warunkach i nie dotykać palcami nowego odbłyśnika. Warto również przetrzeć szkło soczewki czystą szmatką.