Jakby było co pokazać to można malować na inny niż czarny, który w standardowych hamulcach wygląda dobrze albo wogóle nie wygląda i o to chodzi. Tam nie ma co pokazywać i tyle. Czerwone zaciski zarezerwowane są dla mocnych sportowych aut (tak jak carbon). Do diesla ze standardowymi heblami i seryjną mocą czerwone zaciski wyglądają jak spojler na matizie. Dla mnie tak samo jak napisałeś - jeżeli ktoś chce czerwone dla mnie luzik niech maluje - ja tylko mówię że sam bym tego nie zrobił.
Jak ktoś zawali 18 czy 19 cali i zostawi standardowe hamulce to dla mnie to agrotuning. Na światłach mocy samochodu nie rozpoznasz po spojlerach, znaczkach, wlotach powietrza, 4 rurach wydechowych tylko po wielkości tarcz - w wielu przypadkach auta mają te wszystkie dodatki - duże felgi a hamulce jak w rowerze
Jak to jeden z klubowiczów mówi - nie ważne jak szybko przyśpieszasz tylko jak szybko hamujesz bo to nie prędkość zabija tylko nagła jej utrata
No coś w tym jest ale tak samo jak Ty tylko wyraziłem swoje zdanie na ten temat i co ja bym zrobił. Na dzień dzisiejszy nie potrzebuje duzył kół i hamulców więc ich nie zakładam a jak mnie naleci na pomalowanie zacisków bo mam taki kaprys to moja sprawa i najwyżej ja dostane cegłą na zlocie
no ocynk bylby za***isty tylko ciekawe jak $ to wyglada??
ja mam dylemat z zaciskami albo czerwono albo zloto do czarnego oba pasuja heh:/
zloty moze czesciej sie brudzic a raczej czesciej bedzie widac
w aucie nie mieszkam ale nie umie nie dbac o nie
malowanie zaciskow nawet na pomaranczowo to zabieg kosmetyczny nie ma na celu pokazania innym ze ma sie mocne auto tylko ze sie dba o nie
do czarnego zapodał bym "moim zdaniem" czerwone a do niebieskiego żółte/złote [br]Dopisany: 14 Kwiecień 2011, 14:10_________________________________________________A sory za małe OT jakie max tarcze wejda w ori alusy 15" ?