Flyer

W piatek poprostu byla skromna potrawka z ryzem + kanapki... a potem pizze dowozili W sobote byl obiad [gdzie mozna bylo wciagnac 2 porcje] kolo 17-tej, jakis grill pozniej tez... wiec duzo lepiej niz dzien wczesniej.

w sobote również :gwizdanie: Ja jadlem... albo cos zle kojarze

Sa podziekowania, sa zdjecia, warto tez pomyslec co bylo nie tak, nad czym trzeba popracowac na przyszlosc. + wreszcie lotnisko na zlocie + ogolny klimat + gadzety zlotowe [koszulki, woda] - troche chaosu na lotnisku, brak miejsc siedzacych [ciezko bylo jesc kielbaski na stojaco ], brak jakiejs wiatki gdzie moznaby sie schowac przed deszczem - generalnie brak bylo spikera, ktory relacjonowalby co sie dzieje w danym momencie - brak jedzenia w piatek wieczorem - nie bylo jeszcze zlotu, gdzie na piatkowej imprezie nie bylo co przegryzc na cieplo do wodeczki :gwizdanie: - problemy z ciepla woda pod prysznicem

Dzis widzialem czarne B7 na blachach WX, felga 17" - wydaje mi sie, ze to KaliN Kolo 8:30, plac Wilsona.

A spojrzcie na chlopakow w tle... tez sie niezle bawili w sumie

:polew:

łokieć na szyje [zeby sie nie rzucal] i za ojczyzne

Widac, ze z Warszawy

tak, miejscowka byla ewidentnie nie dla nas, ale obok nas bylo 10 takich samych pustych, wiec poprostu stanelismy pod klopem, 2 minuty i dalej w droge

oskar, adas, adrian... ale z Was buraki :polew:

A tak naprawde to byla srednia Strykow - pierwsze bramki. Pozniej nam spadla mocno przez dlugi postoj na orlenie i bramki. ...ale od bramek do bramek bylo caly czas ~200

Poprostu Brynka lapala za mikrofon...

To nie temat o Vtechu, od razu zaznaczam.

A co to za buraki w tle? Pewnie z Warszawy :polew:

Jak ch*j, dawac kolejne!

:decayed:

Przeciez on tam ma kluby i pizzerie, nie powinno byc tak zle

Dawac foty, kamą!

oskar i adaś, dajcie mi ta fote ze srednia predkoscia z autobahna

d*pa adasia tez

1

Skanuj

guten morgen, dziekuje za zlot i karaoke a na powaznie - brawa za wlozona prace w organizacje, fajnie bylo poznac kolejna mocna i zgrana ekipe, moj 4-ty zlot i chyba najlepszy :gwizdanie: pozdrowienia od penthouse team

No to musimy przyspotować - ja wyjezdzam w najblizszy weekend, albo w poniedzialek na 10-12 dni

"O kurfa... przepraszam"