Dzięki za rewelacyjny zlot. Było odjazdowo.
Pozdrawiam wszystkich uczestników zlotu za wyjątkiem tych, którzy ostatniej nocy w budynku "A" balowali do samego rana na korytarzu i schodach. Taki był hałas, że nie słyszałem własnych myśli .
Szkoda, że nie miałem ze sobą wiązki granatów.