o przepraszam, nie jestem jasnowidzem zeby wiedziec co sie z autem bedzie dzialo za rok, ja nim jezdzilem 2 lata i sprzedalem tylko ze wzgledow finansowych, zreszta widziales ze kupe rzeczy w nim wymienilem, samochod to skarbonka, szczegolnie audi wiec trzeba sie liczyc i z takimi rzeczami, wiec nie mozesz miec do mnie pretensji.
Jesli chodzi o audi to niepotrzebnie zmieniles springi, nie wiem w czy ci przeszkadzaly, sterczy teraz jak koza, pokrowce nawet dają rade, bede zaglądał co wymodzisz, pzdr
Wiedział nie wiedział to co ty wymieniłeś było niczym w porównaniu z naprawą silnika, do tego lampy niby poliftowe a od Anglika, auto nawet nie przeszło by badania technicznego zamiast doświetlać prawą stronę świeciły na lewo, poza tym skoro tyle w nim wymieniłeś to po co sprzedawałeś ? Napewno mechanik u którego to robiłeś oświadczył Ci ze silnik jest zajechany i przekraczało to twoje możliwości finansowe i dla tego go sprzedałeś cóż było mineło auto jest teraz w dobrej kondycji. Nie warto teraz marudzić i się kłócić jcb co zapraszam na PW. Pozdro